W krainie rieslinga
Owocowe regiony
Niemcy są dziś jednym z najciekawszych na świecie producentów win białych i słodkich. Czas wreszcie odkryć winiarski potencjał naszych zachodnich sąsiadów.

Choć winiarskie tradycje Niemiec sięgają czasów rzymskich, większość miłośników wina pamięta raczej o niechlubnych latach 70. minionego stulecia, kiedy świat zalany został tzw. wodą z cu-krem, jak nazywano przeciętnej jakości wina znad Renu. Na szczęście te czasy już dawno mamy za sobą, a niemieccy winia-rze w pełni wykorzystują potencjał swego największego skarbu - rieslinga.
Charakter miejsca
Ta szlachetna odmiana białych winogron ma niezwykłą cechę - w rękach dobrego winiarza potrafi pokazać prawdziwy charakter miejsca, z którego pochodzi. Dlatego niemieckie rieslingi przy wielu cechach wspólnych potrafią się od siebie pięknie różnić.
Regiony i odmiany
Klasyczne uprawy rieslinga leżą w zakolach Mozeli. Tradycyjnie już w wielu tutejszych winach pozostawia się cukier resztkowy równoważący naturalną wysoką kwasowość szczepu. Nie brak też jednak win całkowicie wytrawnych, które są dziś w Niemczech coraz bardziej modne. Kolejne znakomite miejsce uprawy rieslinga to Rheingau - region winiarski nad Renem leżący w miejscu, gdzie przez kilkadziesiąt kilometrów rzeka płynie ze wschodu na zachód, a winnice cieszą się południowym słońcem. Hesja Nadreńska (Rheinhessen), Palatynat (Pfalz) i Nahe to kolejne znakomite regiony winiarskie, w których riesling pokazuje swoją klasę. Im dalej na południe, tym większy udział innych odmian. W ciepłej Bade-nii coraz lepsze rezultaty osiągają wino-grodnicy pracujący z weissburgunderem (pinot blanc) i grauburgunderem (pinot gris). We Frankonii dominującą odmianą pozostaje dający rześkie, mineralne wina sylvaner. Wymogi rynku i rosnące umiejętności winiarzy sprawiają, że coraz częściej na sklepowe półki trafiają smaczne niemieckie wina czerwone. O ile dominującą odmianą jest wciąż spatburgunder (pinot noir), o tyle coraz większą popularność zdobywa prostszy, pełen owocowych nut domfelder, który powoli staje się niemiecką specjalnością. Wielu producentów w Niemczech stara się uprościć tradycyjne etykiety, które zawierają szczegółowe informacje dotyczące pochodzenia wina oraz stylu, w jakim zostało zrobione.
Cukier w owocach
Mimo pewnych komplikacji warto przyswoić sobie kilka podstawowych pojęć, które ułatwią nam poruszanie się w świecie niemieckich win. Zebrane owoce klasyfikuje się według koncentracji cu-kru w moszczu - ten może przełożyć się w przyszłości na wysokość zawartości alkoholu lub na słodycz wina. To zależy od producenta. Wina szlachetne o najmniejszej koncentracji cukru w owocu, a więc potencjalnie najlżejsze, będą nosić określenie kabinett, bardziej skoncentrowane i cięższe - spatlese lub ausiese. Na etykiecie każdego z tych trzech win może pojawić się dodatkowo słowo „trocken", co będzie oznaczało, że wino jest całkowicie wytrawne. Wina Beerenausiese i Trocken-beerenausiese są zawsze bardzo słodkie i stanowią prawdziwe rarytasy. Kolejne to wino lodowe.
Wino lodowe
W Niemczech tradycyjnie zostawia się winogrona na krzewach po to, by przejrzały. Jeśli sprzyja temu pogoda, z owoców paruje woda, koncentruje się w nich cukier, a nierzadko też na skórce pojawia się szlachetna pleśń, która nadaje późniejszemu winu specyficzny, pożądany przez mi-łośników win charakter. Gdy jednak długo przetrzymywane na krzewach grona dotrwają w pełnym zdrowiu do pierwszych mrozów, pojawda się szansa na wyprodukowanie tzw. wina lodowego, czyli Eisweinu.Temperatura przez trzy kolejne noce musi spadać poniżej ok. minus 5 st. C. Grona zbiera się zamrożone i w7 takim stanie je tłoczy, by pozbyć się nadmiaru wody i uzyskać bardzo słodki moszcz, który po fermentacji zamieni się w wyjątkowo aromatyczne słodkie wino. Niestety, ocieplenie klimatu w Europie sprawia, że warunki do produkcji win lodowych występują bardzo rzadko. Dziś najwięcej tego typu rarytasów powstaje w znacznie chłodniejszej Kanadzie.