Wino

Nie tylko dla koneserów

Wejście kangura


W ciągu minionych dekad byliśmy świadkami dynamicznego podboju rynków europejskich przez australijskich winiarzy. Wina z antypodów zachwycają bezpośredniością, bogatym owocem i konkurencyjnymi cenami.
Jeszcze w połowie XX wieku w Australii produkowano głównie sprzedawane luzem ciężkie wino | przypominające porto. Jednak w kraju miało ono niewielu fanów, że eksportem nie zawracano sobie wtedy głowy. Sukces przyszedł pod koniec mili minionego stulecia. Australijczycy ruszyli na podbój Wielkiej Brytanii i innych rynków, mając jako oręż butelki mocnego, wyrazistego wina o stałej jakości i dobrej relacji jakości do ceny. W początkach XXI w. Brytyjczycy przekonali się do jakości win z antypodów i zaczęli sięgać po nie chętniej niż po produkty z Francji. Niewątpliwie przyczynił się do tego także agresywny marketing wyrażający się choćby w nietypowych, kolorowych projektach etykiet, którymi po pewnym czasie zaczęli inspirować się również winiarze europejscy.

Owocowe regiony


Dwie trzecie australijskiego wina powstaje w wielkich, nawadnianych regionach w interiorze: Murray Darling, Riverland i Riverina. Stąd pochodzą owoce na najbardziej znane marki win sprzedawanych masowo. Australia ma jednak też swoje wyjątkowe, relatywnie nieduże regiony winiarskie o ugruntowanej pozycji, takie jak Yarra Yalley w Wiktorii w bezpośredniej bliskości Melbourne, Hunter Valley w Nowej Południowej Walii niedaleko Sydney czy wreszcie znane strefy winiarskie w okolicach Adelajdy w Australii Południowej: Barossa, Ciare, Eden, Mc-Laren Vale czyAdelaide Hilis. Coraz częściej czołowe butelki pochodzą z Australii Zachodniej, choćby z Margaret River. Nieliczne, za to świetnej jakości winnice uprawia się też na chłodnej Tasmanii. Szczepem, który jest symbolem australijskiego winiarstwa, pozostaje od lat shiraz, odmiana wywodząca się z francuskiej syrah. Pośród czerwonych odmian nie brak tu jednak także cabernet sau-vignon i merlota, grenache i mourvedre, a w chłodniejszych siedliskach nawet pinot noir. Choć najczęściej uprawianą białą odmianą w Australii jest chardon-nay, prawdziwą lokalną specjalnością jest znane z Bordeaux semillon, które na antypodach potrafi dać niezwykłe, dobrze dojrzewające i oryginalne wina. Mieszanki idealne Australia jest krajem świetnie wykształconych winiarzy, których obsesją jest wyhodowanie doskonałej jakości gron i przekształcenie ich w wino w najbardziej higienicznych warunkach. Na ogół ich sposób działania różni się znacząco od podejścia producentów europejskich. Au-stralijczycy zwracają mniejszą uwagę na pochodzenie winogron, większą zaś na ich perfekcyjną jakość. Nie oznacza to bynajmniej braku poszukiwań siedlisk najlepszych do uprawy gron. Nic jednak nie powstrzyma winemake-ra z antypodów przed zmieszaniem kilku win z odległych od siebie podregionów, jeśli w efekcie powstanie wino lepsze niż jego części składowe. W ten sposób powstają nawet niektóre drogie, najbardziej prestiżowe australijskie marki. Na podobne podejście nie pozwoliłby sobie żaden szanujący się winiarz ze Starego Kontynentu. Z drugiej strony Australijczycy doskonale bronią się swoimi winami, których pozycja jest dziś na światowych rynkach wystarczająco silna, by producenci mogli realizować taką koncepcję, jaką uważają za słuszną.