Wino

Nie tylko dla koneserów

Iberyjska Rewolucja




Winiarska Hiszpania to kraj nieustających przemian. Każdego roku obok tradycyjnych, znanych od lat regionów pojawiają się nowe gwiazdy.


Przystąpienie Hiszpanii do Unii Europejskiej w 1986 r. przyczyniło się także do prawdziwej rewo-lucji w winiarstwie na Półwyspie Iberyjskim. Dostęp do nowych technologii, inwestycje w winiarnie i winnice, otwarcie zagranicznych rynków - wszystko to sprawiło, że hiszpańscy winiarze mogli wreszcie w pełni pokazać, na co ich stać. Obok tradycyjnych regionów winiar-skich, takich jak Rioja czy Andaluzja, do głosu dochodzić zaczęły apelacje znane dotąd wyłącznie lokalnie. Nie ma praktycznie roku, by na niebie hiszpańskiego winiarstwa nie pojawiała się nowa gwiazda. Sława takich regionów jak Rueda, Bierzo, Priorat, Yecla czy Jumilla dawno przekroczyła granice Hiszpanii. Nad brzegami Ebro Bez względu na rosnącą popularność nowych regionów winiarskich najwięk szą gwiazdą Hiszpanii pozostaje Rioja. Region leży nad rzeką Ebro w północnej części kraju, na pogórzu Gór Kanta-bryjskich. Podzielony jest na trzy strefy: Alavesa, Baja i Alta. Każda z nich ma nieco inny klimat. Podczas gdy na północnym zachodzie silniejsze są wpływy zimnego Atlantyku, na południowym wschodzie o klimacie decydują cieplejsze masy powietrza znad Morza Śródziemnego. Dominującą odmianą w regionie jest tempranillo - szczep, który pod różnymi nazwami daje intensywne wina w wielu regionach Hiszpanii. Czerwona (tinto) rioja może być zrobiona z niego w stu procentach, może powstawać także z innych odmian lub ich mieszanek: garnacha, graciano i mazuelo. W regionie robi się też wina różowe (rosado - najczęściej z garnachy) oraz białe. Rioja blanco to zazwyczaj stuprocentowa viura (szczep zwany też macabeo) lub jej kupaż z gronami odmian garnacha blanca i malvasia. Jak w wielu regionach, także i nad Ebro, od ponad dekady trwa spór między modernistami i konserwatystami. Pozytywnym efektem tego konfliktu jest wzbogacenie gamy win. Z jednej strony mamy więc tradycyjne, długo starzone w beczkach riojy i skoncentrowane, nowoczesne wina. Ostatecznym sędzią jest zawsze klient.

Bezkresna La Mancha


Zajmująca wielkie połacie środkowej Hiszpanii kraina Don Kichota jest jednym z największych regionów winiarskich na świecie. Powierzchnia upraw winorośli jest tu większa niż w całej Australii. Przez lata w winnicach dominowała biała odmiana airen, której wielkie ilości przerabiano na... brandy. Czerwone wina z La Manchy powstają przede wszystkim ze szczepu cen-cibel. To nic innego jak lokalna nazwa dobrze znanego w całym kraju tempranillo. W ostatnich latach uprawia się w regionie coraz więcej szczepów międzynarodowych oraz więcej win czerwonych niż białych. Od kilku lat grupa ambitnych winiarzy z La Manchy próbuje poprawić wizerunek regionu postrzeganego przez lata jako źródło najtańszych win pośledniej jakości. Służy temu ograniczenie wydajności upraw i wprowadzenie nowych technologii zarówno w winnicach, jak i winiarniach. Warto przyglądać się wysiłkom tej grupy producentów. La Mancha ma bowiem możliwość produkowania dobrych win, a relacja jakości do ceny może okazać się bezkonkurencyjna. W południowej części regionu leży Valdepeńas - region winiarski, który ze względu na odniesiony sukces i odmienność charakteru lokalnych win wydzielił się z otaczającej go gigantycznej strefy. Swój sukces Valdepeńas zawdzięcza w dużej mierze... kolei. W 1861 roku linia kolejowa połączyła region z portami Morza Śródziemnego, dzięki czemu lokalne wino mogło trafić nawet do Filipin i Ameryki Południowej. W roku 1895 ukończono linię do Madrytu, dzięki czemu wina z Valdepeńas transportowane do hiszpańskiej stolicy winiarskim po-ciągiem mogły znaleźć się w tamtejszych szynkach i restauracjach. Lokalne wina - białe, różowe i czerwone - smakują najlepiej za młodu. Robi się je z tych samych odmian co w La Manchy. Mają cieszyć podniebienia pijących przede wszystkim lekkością i soczystą owocowością.

Indywidualiści z Katalonii


Katalończycy lubią podkreślać odrębność od reszty Hiszpanii. Nie inaczej jest z katalońskimi winiarzami. W większości regionów Półwyspu Iberyjskiego wśród czerwonych odmian dominuje tempranillo, w Katalonii natomiast uprawia się raczej odmiany znane lepiej po francuskiej stronie granicy, a więc garnachę, monastrell czy carignanę. Jednym z najlepiej znanych win kata-lońskich jest musująca cava, chętnie popijana w tapas barach Barcelony (piszemy o niej więcej na str. 14). W regionie nie brak jednak win spokojnych. Czołową apelacją Katalonii jest DO Penedes leżące na południowy zachód od Barcelony. Nieco dalej znajdują się DO Tarragona i Conca de Barbera oraz Costers del Segre. Za nimi, wysoko w górach leży największy skarb winiarskiej Katalonii - Priorat (jak wolą miejscowi - Priorato). Choć w XIX w. uprawiano tu jeszcze 5 tyś. ha winnic, pod koniec lat 70. XX w. niemal nikt o Prioracie nie pamiętał. Wyjątkowe gleby i klimat sprawiły, że grupa winiarskich przyjaciół postanowiła odbudować prestiż apelacji - z dobrym skutkiem. Dziś DO Priorat uznawane jest za jedną z najważniejszych stref produkcji wina w całej Hiszpanii. Dzięki sukcesowi tutejszych win popularność zyskał też sąsiedni region, Montsant, o podobnym co Priorat charakterze.

Hiszpański gwiazdozbiór.


Grupa regionów produkujących wina odnoszące międzynarodowe sukcesy rośnie w Hiszpanii każdego roku. Nie sposób nie wspomnieć o Ribera del Duero, gdzie powstają długowieczne, mocne wina z tempranillo. Podobnie rzecz ma się w sąsiednim Toro. W Somontano, w Aragonii, coraz większą popularność zyskują wina z międzynarodowych odmian. Podobnie jest w sąsiadującej z Rioją Nawarze. Indywidualny charakter mają wina galisyjskie z północno-zachodniego krańca półwyspu. Tutejsze blancos z odmiany albarińo należą do grupy najciekawszych białych win europejskich. Yerdejo z sąsiedniej ruedy spełnia warunki niemal idealnego białego wina codziennego. W południowej części Hiszpanii coraz ciekawsze wina pojawiają się w apelacjach Yecla iJumilla. Ostoją tradycji w tym towarzystwie jest region leżący między Jerez de la Frontem, Saniucar de Barrameda i El Puerto de Santa Maria, w którym produkuje się sherry. To najbardziej klasyczne, fmo, ma bladą barwę, jest całkowicie wytrawne i znakomicie pasuje do przekąsek serwowanych w tapas barach. Amonfillado, oloroso czy pało cortado to kolejne wcielenia tego fascynującego wina, które nabiera charakteru w ciągu wieloletniego starzenia w układanych w piramidy beczkach. Dobrze, by ta tradycyjna twarz winiarskiej Hiszpanii przetrwała kolejne dekady.