Wino

Nie tylko dla koneserów

Burgundia: mozaika winnic



Teoretycznie wszystko jest proste. Wśród odmian białych dominuje chardonnay, wśród czerwonych - pinot noir. W praktyce Burgundia to jeden z najbardziej skomplikowanych regionów winiarskich na świecie. Wszystko za sprawą geologii i historii. Winiarska Burgundia ciągnie się od Auxerre na północy aż po przedmieścia Lyonu na południu. Jej głowę stanowi Chablis - dedykowany białym winom region położony wokół miasteczka o tej samej nazwie. Wina mają kilka stopni jakości. Na dole piramidy znajduje się petit chablis, proste chardonnay do codziennego popijania. Wyżej w hierarchii stoi zwykłe chablis, wino pite w ciągu kilku lat po zbiorach, bardzo dobre z miejscową kuchnią. Dwa górne stopnie hierarchii zajmują chablis premier cru i chablis grand cru - wina pochodzące z konkretnych winnic o szczególnych warunkach klimatyczno-geologicznych. O ile jednak premiers crus rozsiane są na obu brzegach rzeki Serein wokół Chablis, o tyle grands crus stanowią zwarty blok winnic o południowo-zachodniej ekspozycji, na prawym jej brzegu. To wyjątkowo uprzywilejowane miejsce potrafi rodzić jedne z najbardziej długowiecznych białych win na świecie. Jadąc autostradą A6 na południe, dotrzemy do Cóte d'0r - serca winiarskiej Burgundii. To pasmo winnic o południowo-wschodniej ekspozycji położonych na łagodnie opadającym zboczu ciągnącym się z przedmieść Dijon na południe. Region dzieli się na dwie strefy: Cóte de Nuits na północ od Beaunne oraz Cóte de Beaunne wokół tego miasta i na jego południowych rubieżach. W Cóte de Nuits króluje niepodzielnie pinot noir i wina czerwone, Cóte de Beaune należy raczej do chardonnay i win białych, choć Pommard i Volnay to dwa subregiony, w których powstają znakomite czerwone burgundy. Także tutejsze winnice podzielone są ze względów klimatycznych i geologicznych na winnice różnych klas, wśród których elitę stanowią premiers i grands crus. Niestety, w następstwie reform Napoleona tutejsze niewielkie winnice mają po kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu właścicieli, którzy czasem posiadają raptem dwa rzędy winorośli. Aby zrobić dobre zakupy w Burgundii, trzeba kierować się zatem przede wszystkim marką winiarza. Dalej na południe ciągnie się słynący z przyjemnych, użytecznych białych win (znów chardonnay) region Maconnais (zwłaszcza AOC Pouilly-Fuisse), graniczący ze strefą produkcji beaujolais. Tu pinot noir oddaje prymat innej lekkiej czerwonej odmianie - gamay. Trzeba pamiętać, że beaujolais to nie tylko nouveau - młode wino trafiające na rynek w trzeci czwartek listopada w tym samym roku, w którym zebrano grona. W regionie powstają także wina znane jako AOC Beaujolais, nieco lepsze AOC Beaujolais Yillage oraz tzw. bożeleskie crus - 10 gminnych apelacji obejmujących wyjątkowe winnice regionu, gdzie gamay potrafi dać najciekawsze wina. Na ich etykietach próżno szukać nazwy beaujolais - zamiast niej pojawiają się: St. Amour, Julienas, Chenas, Moulin-a-Vent, Fleurie, Chiroubles, Mor-gon, Regnie, Brouilly i Cóte de Brouilly.