tereklo pisze:Cebulka pisze:I normalnie można je tak traktować jak powiedzmy kalarepkę czy pomidory i robić rozsadę a potem do gruntu w odpowiednich odstępach wsadzać?
Noooo, można.
U mnie na działkach wiele osób tak robi od razu w gruncie, tzn. sieją normalnie buraczki wprost do gruntu,
a potem jak troszkę podrosną wyrywają (np. jakąś część) i po oberwaniu liści wsadzają ponownie w odpowiednich odstępach.
Ja nie robię tak, tylko przerywam buraczki i mam wtedy je na botwinkę na bieżące spożycie lub do słoików na zimę.
Jak buraczki jeszcze więcej podrosną to też je dalej przerywam tylko wtedy zużywam je do przetworów - marynowane, całe małe buraczki
O takie jak przy tych pulpecikach
........a jakie są dobre pod wódeczkę