Nasze ulubione kwiaty cebulowe-domena Cebulki i nie tylko...

[magdziołek]

OK dziewczyny, dzięki za podpowiedź. Ja muszę swoje zadołować, bo nie mam piwnicy, żeby je przechować.

[amita]

Ja doniczki zawinęłam folią coby się nie zabrudziły jak sobie coś przypomnę to uzupełnię zeznania

[magdziołek]

Dzięki Ami, dzięki , każda rada się przyda .

[Cebulka]

Mój dziadek też sadzi tulipany w doniczkach, z tym że takich specjalnych cebulowych, ażurowych. Zaczęło się od tego że cebule wyjadały nornice, ale okazało się że ma to też inne praktyczne zastosowanie - po połowie maja kiedy tulipany już przekwitną ale jeszcze mają zielone liście więc powinny w glebie siedziec wyjmuje się całe doniczki i stawia w zaciszne miejsce żeby liście sobie 'doszły' do wykopania a w wolnych miejscach na grządkach można od razu sadzic dalie

[magdziołek]

Kurczę, tylko to kopanie dołów pod doniczki mnie trochę przeraża Cebulkę da się wcisnąć na małym skrawku a dla doniczki czy koszyczka musi być więcej miejsca.... .

[Cebulka]

Cebulkę da się wcisnąć na małym skrawku

Sporo schudłam po ciąży, ale żeby aż tak...?

Żeby była jasnośc o czym mówimy - chodzi mi o mniej więcej takie: http://www.naogrodach.pl/product.php?id_product=24
Nie ma znów tak więcej kopania myślę - i tak nie sadzi się cebulek pojedynczo, tylko zawsze w jakichś grupkach - i te koszyczki też są jedne większe, inne mniejsze, różne kształty...

[mietek]

Żeby była jasnośc o czym mówimy - chodzi mi o mniej więcej takie: http://www.naogrodach.pl/product.php?id_product=24
Nie ma znów tak więcej kopania myślę - i tak nie sadzi się cebulek pojedynczo, tylko zawsze w jakichś grupkach - i te koszyczki też są jedne większe, inne mniejsze, różne kształty...

Takie koszyki kiedyś starałem się powszechnie stosować i takie mam wnioski:

Do przesadzania nie bardzo się nadają bo korzenie w większości wyłażą dziurami i cebule przy przesadzaniu żle to znoszą.
Przed myszowymi chroni to tylko wtedy kiedy krawędź koszyka jest na równi z powierzchnią ziemi - warto użyć jak najgłębszych.
no i na koniec to co mnie zniechęciło do ich używania: - łamie się przy wykopywaniu - trzeba szeroko kopać widłami, a to nie jest możliwe gdy posadzimy koszyki blisko siebie bo to potem zasypie się ziemią i nie widać gdzie wbić widły.

Potrawią się też połamać bo "wylazłe" korzenie trzymają się ziemi mocniej niż wytrzymałość tacki "koszyka"

Próbowałem zwykłych donic zadołowanych w ziemi i miałem same problemy bo albo gniły cebule z nadmiaru wody albo jak już chciały ładnie kwitnąć to te co żyły kitowały z braku dostatecznej wilgoci.

Stosuję dołowanie doniczek z cebulkami, ale już tylko po to by zimą na parapecie uzyskać kwitnące co nieco - gdzieś już o tym pisałem.

Biorąc pod uwagę koszty i nakład pracy stwierdzam: u mnie to się nie opłaca (nie miałem też jakichś arcy cenych odmian) zatem jest taniej kupić co jesien kilkanaście nowych cebul - co rok rynek oferuje jekieś nowości - niż inwestować w koszyki i pracę z tym związaną.

W małym ogrodzie łatwiej jest przenieść po kwitnieniu (widłami) całą kępę poplątanych korzeni wraz z ziemią w ustronne miejsce niż uważać na koszyki

mietek

[magdziołek]

No i wszystko jasne, po takim wywodzie Mietku, odechciało mi się sadzenia cebul do donic .

[Tosia]

Mietku masz rację, ale u nas to się sprawdza bo ziemia jest piaszczysta i często przesuszona dlatego ja wole posadzić do donic bo myszy mi ich nie zjedzą

[Anamaria]

U mnie też w tym roku rosły w donicach, nie tylko tulipany, ale też i szafirki. Wyciągnęłam je bezproblemowo, odgarnęłam trochę ziemię i palcami wyczułam obrys donicy, potem szpadel i OK. Doniczki były zwykłe - te szerokie po chryzantemach.

[amita]

Ja wsadzałam do donic a donice po wiosennym wykopaniu z ziemi stały sobie na powierzchni.Bo u mnie miejsca mało a jakoś tak wykopałam te cebulki i nie miałam pomysłu gdzie będzie rabatka. Potem, o ile pamiętam przesuszyłam je chyba. W każdym razie to był jednoroczny eksperyment. Nie wykopuję z ziemi cebulek,nawet nie wiedziałam,że trzeba Jakoś je zasłaniam albo udaję, że nie widzę i jest ok.

[ulotna chwila]

Kupiłam sobie cebule sparaksisu i tigridii
ciekawa jestem czy ktoś może je już uprawiał? czy się rozkrzewią, jak je sadzić itp?

[Cebulka]

Tygrysówkę widziałam chyba u Ninki i Tadka

[zomarel]

Jeśli dobrze pamiętam,to tygrysówkę ma też Basia.

[Baś_22]

Jeśli dobrze pamiętam,to tygrysówkę ma też Basia.

....raczej miałam, bo gdzieś przepadła

[ulotna chwila]

Basiu proszę napisz coś więcej o tych kwiatach.
nie wiem jak je sadzić, tzn instrukcję z opakowania mam, ale jak to jest w praktyce?
czy one się rozrosną, czy jedna cebulka będzie miała tylko dwa badyle liściaste i jednego kwiatka?itp
poradzisz ?

[Baś_22]

Ulotna, ja nie mam z nimi jakiegoś większego doświadczenia
Swego czasu dostałam parę cebulek od Onaeli i miałam je chyba 2 sezony,
a potem nie przetrwały mi przechowywania przez zimę i tak skończyłam z nimi przygodę
Pamiętam tylko, że kwitły ładnie

[ulotna chwila]

Faktycznie Basiu nic mi się nie rozjaśniło , ale dziękuję za dobre chęci

[magdziołek]

Nina ma piękną kolekcję tygrysówek .

[ulotna chwila]

Dzisiaj posadziłam wszystkie moje cebulowe do donic i już przebieram nogami, bo nie mogę się doczekać kiedy mi wzejdą

[Cebulka]

Spoko spoko, te które nie są mrozoodporne niech się lepiej nie śpieszą, bo gdzie ty je przechowasz do połowy maja?

[ulotna chwila]

jak to gdzie przechowam?
w domu rzecz jasna
jak wzejdą to będzie werandowanie w ciepłe słoneczne dni aż do zimnej zośki, a potem wszystkie wykopsam na taras

[zomarel]

Znowu muszę zaprotestować-jaka zimna Zośka

[Cebulka]

.

[zomarel]

Szachownice zawiązały owocniki i nie wiem czy eksperymentować z nimi zostawiając aby dojrzały się,czy ściąć bo nieciekawie wyglądają z pożółkłymi liśćmi .Kto u mnie był,to je widział .

[tereklo]

Nie mam w tym doświadczenia ale "Szachownice można rozmnażać zarówno z nasion, jak i z cebulek przybyszowych. U wielu gatunków tej rośliny tworzy się mało cebul przybyszowych, więc w celu uzyskania większej ilości szachownic, trzeba wysiać nasiona. Od razu po ich zebraniu, nasiona umieszczamy w skrzynce z lekką glebą. Skrzynkę umieszczamy w rabacie, po brzegi zagłębiając ją w podłożu. Za rok doczekamy się małych cebulek, czyli siewek."

http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... id162.html

[tuurma]

W tym roku po raz pierwszy uprawiałam tulipany w donicach. Posadziłam je do dużych i głębokich donic, część wkopałam bezpośrednio na rabacie (łatwo było, bo rabata była właśnie tworzona), część zadołowałam w kupie ziemi. Wiosną te na rabacie elegancko zakwitły, nie zaobserwowałam strat. Te zadołowane wyjęłam jak rozmarzła ziemia (czyli praktycznie w połowie kwietnia) i wstawiłam do ozdobnych osłonek na ganku - cebule tam były sadzone wielowarstwowo, więc praktycznie przez miesiąc coś kwitło. W czasie ostatnich ulewnych deszczy u nas wykopałam doniczki i teraz czekają na ostateczne zżółknięcie liści. Nie wiem jak będą wyglądały ostatecznie cebule i jak się przechowają, ale wiem, że zakwitły dużo lepiej niż zazwyczaj, bo normalnie miałam nawet do 50% strat z powodu prawdopodobnie gryzoni w pierwszym roku, a w kolejnych latach niewykopane tulipany marnieją w szybkim tempie.

Tu wkopane na rabacie:



Tu ozdabiające ganek:

[Baś_22]

Magda, piękne te tulipany i jakie dorodne

[Cebulka]

Super Magda że wreszcie znalazłaś sposób na to żeby tulipany pięknie kwitły u ciebie

[tuurma]

Poprzednio mialam tez nawet ladne na rabacie, ktora z wszystkich stron otacza podjazd i sciezka, bylo nawet widac podniesiona ziemie wzdluz brzegu sciezki, gdzie jakies talatajstwa szukaly wejscia do mojego ogrodeczka, ale bezskutecznie. Tam jednak byl problem z wykopywaniem, bo nasadzenia sa geste, w lipcu i czerwcu nie ma opcji tam grzebac i nie narobic szkod. W tym roku kwitly tam ze 3 tulipany z posadzonych chyba 3 lata temu co najmniej 30. A takie byly sliczne, peoniowe

Mam tez pewne wnioski racjonalizacyjne - w tym roku mi sie udalo, ale w przypadku mokrej zimy mogloby byc gorzej, dlatego na przyszlosc dolna polowe doniczki (bo sadze do wysokich) wypelnie piaskiem i zwirem, a dopiero potem ziemia i cebulki - zawsze to dodatkowy drenaz. Alternatywnie mozna tez wkopac dopiero wiosna a przechowywac zadolowane w suchszym kacie, np. w grzadce warzywnej

[zomarel]

Nie wiedziałam gdzie wkleić zdjęcia owocników i nasion szachownicy,które zawiązały się jeszcze w maju po kwitnieniu,a tak wyglądają po wysuszeniu:

[amita]

Materdejo, myslę sobie, co za orientalny wzór nam tu Zosia wkleja Dywan? koc? chustę?