tereklo pisze:Jak tylko nadarzy się okazja to zapytam.
No i pogadałam z bratową. Sprawa ma się następująco.
Ona oczyszczała organizm miksturą opartą na wiedzy z książki Józefa Słoneckiego "Zdrowie na własne życzenie". Kuracja składa się z 3 części, każda trwa trzy miesiące. Według jej relacji, bez motywacji ze strony męża rzuciłaby tym w cholerę, ale jak ustąpiły dolegliwości a szczególnie bóle migrenowe (wcześniej te bóle były tak uciążliwe, że szła na L-4 z pracy i leżała w ciemnym pokoju), to jest szczęśliwa.
Dość dużo opisywania tej kuracji, bo zalecane jest przeczytanie informacji o skutkach ubocznych. Mam tę książkę w pdf (ok 45Mb), mogę ją pokawałkować albo wydrukować i wysłać, szczególnie część dotyczącą kuracji. A może umieszczę tu w temacie w postaci obrazków tych kilka stron, jednak wskazane jest zapoznanie się dokładnie z całym tekstem (ok 160 stron formatu A5).
Nalewka z liści maruny jeszcze się "kisi", ale dziurawcowa jest rewelacyjna!
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.