magdziołek: śledzie w pomidorach uwielbiam i robię je bardzo często ostatnio to nawet przywiozłam dla dziewczyn, zajadały się i mówiły, że były pyszne
tereklo: jak robisz śledzie w pomidorach? Nie na słodkokwaśno?
magdziołek: no na słodkokwaśno bo przecier daje kwasek a cebula słodycz
- kupuję śledzie w wiaderku "po wiejsku", lub lekko solon, po wiejsku są lepsze - kroję na kawałki - na patelni duszę dużo cebuli pokrojonej w półksiężyce, jak cebula się zeszli, dodaj przecier pomidorowy, podlewam trochę wodą - przyprawiam do smaku, dodaję odrobinę cukru, jeśli są zbyt kwaśne
- studzisz to, mieszasz ze śledziami i gotowe
- tanie, proste, szybkie, smaczne coś dla mnie
tereklo: mniam ryba - dzięki za przepis - jakby do tego dodać pastę curry to byłoby ostro kwaśno słodkie?
magdziołek: pewnie, że można eksperymentować
magdziołek: ja jeszcze kiedyś do tego przepsiu dałam rodzynki i cynamon i też były pyszne
tereklo: ja robię tylko korzenne, wtedy w oliwie, dla mnie byłoby za słodko z rodzynkami
magdziołek pisze:Śledzie ,na które czekam cały rok ... z orzechami włoskimi i suszonymi śliwkami.... .
Płaty śledziowe namoczyć w mleku (4h.).Opłukać,pokroić w grubą kostkę albo w paseczki. Cebulę pokroić w cienkie półksiężyce i posypać czarnym pieprzem. Śliwki suszone bez pestek pokroić w paski, orzechy włoskie pokruszyć na drobniejsze kawałeczki (ale nie tłuc!).
W naczyniu układać warstwami: śledzie, cebula, orzechy, śliwki itp. Na wierzchu wychodzą śledzie ale można tę warstwę udekorować cebulą .
Całość polać delikatnie oliwką, ale ostrożnie, żeby śledzie w niej "nie pływały".
mama pisze:a to moja ulubiona potrawa :śledzie pod pierzynką .Na dno lekko wgłębionego półmiska układamy warstwami :śledzie w kostce grubszej,matiasy lub jeszcze lepsze w occie , następnie na śledzie cebulę w kostkę ,poszatkowany ugotowany burak to wszystko smarujemy majonezem,,znow śledzie ,cebula ,marchew poszatkowana ugotowana , smarujemy jogurtem naturalnym, ostatnia warstwa śledzie , starte w paski jabłko, i 3 poszatkowane ugotowane jajka , smarujemy na wierzchu majonezem ,i obficie posypujemy zieloną pietruszką nadmiar soków odlewamy.
cicho_borowska pisze:Śledzików nie lubimy jakoś, ale moja mama robi czasem taką zupę, której ja nigdy nie jadłam. Nazywa się "woda śledziowa". To jakaś taka zabielana zupa i do tego ziemniaczki w mundurkach z odrobiną masełka podawane są.
ulotna chwila pisze:A co powiecie na śledzia z musztardą, miodem , cebulką i rodzynkami ?
no więc tak układamy warstwami w niewielkiej salaterce
-czosnek przeciśnięty przez praskę
-śledź w dzwonkach posmarowany musztardą
-polewamy zygzakiem miodem
-na to warstwa sparzonych rodzynek
-znowu czosnek przepuszczony przez praskę
-wierzch skrapiamy olejem
i gotowe
Śledzie obowiązkowo z beczki lub wiaderka (solone matijasy czy jak to tam się zwie)
ulotna chwila pisze: Śledź w Curry:
- 4 śledzie w occie(albo wymoczone solone, skropione octem)
- 2-3 korniszony
- 1 jabłko
- 2 cebule
- 2 łyżki koncentratu pomidorro
- 1/2 szklanki oleju
- sól, pieprz
- 1 łyżka curry
Wszystko w drobną kosteczkę i wymieszać - baaaaaaaaaaaardzo dobrze smakuje
saginata pisze:Ja śledzie z beczki lubię tylko jak je wymoczę i przełożę cebulką i liściem laurowym,skropię octem,poleję olejem-i odczekam chociaż 5 dni zanim je zjem
Najbardziej smakują mi śledzie w zalewie wiejskiej-w takim oleju.I na bazie tych śledzi robię wszystkie sałatki-i śledzie typu"po kaszubsku"
Wszędzie piszą,że powinny być solone-ale ja tam wolę swoje w oleju
magdziołek pisze:Każde śledzie solone, czy z wiaderka czy z beczki najpierw płuczę pod bieżącą wodą na sitku. Później moczę w mleku 2 razy po 30min.( mleko oczywiście zmieniam do drugiego moczenia) . Później znów opłukuję z tego mleka, też na sitku i gotowe. .
mietek pisze:O moczeniu śledzi cośkolwiek dopowiedzieć chciałem
Moczenie działa w dwie strony - najlepszym sposobem posolenia ryby (zarówno przed smażeniem, jak i gotowaniem) jest moczenie w tzw. solance, a śledź do nauki tej sztuki nadaje się najlepiej bo można go zjeść w każdej chwili nawet gdy jeszcze żywy jest
Jest to o tyle przydatne, że w każdej chwili można skubnąć kawałeczek i stwierdzić czy już jest tak słony jak lubimy - trafiwszy we właściwy smak zanotować ilość użytej soli i wody oraz czas moczenia - i już tylko ściśle przestrzegać ustanowionego w ten sposób przepisu a smakowicie dane nam będzie jedzenie najważniejszej ryby świata.
No i moczenie w drugą stronę - tu już można nawet trochę poszaleć - Tak jak napisał Magdziołek , można w mleku, można w winie, a i w oleju - wszystko to oczywiście można opatrzyć w ulubione zioła i takie tam - bo i prawdą jest to co Cebulka napisał: - czasem mają zapach ropopodobny - tu pomóc może dodatek octu, cytryny lub zioła czy wino właśnie.
Moim zdaniem w takim wypadku najlepsze jest zsiadłe mleko lub maślanka na ostatnie moczenie - ostatnie bo szkoda, ale jak nie musimy oszczędzać można lać co się chce i ile wlezie.
Zasada jadna i ta sama zawsze : solimy w tą czy w drugą stronę co czas jakiś posmakować (śledź na to pozwala) - zapisać lub zapamiętać i stosować w następnych razach
mietek:
P.S.
Jeśli znalazłem 513 przepisów na śledzia to i o moczeniu należy nieco wspomnieć: po przetestowaniu na śledziach stosować do wszelkich innych ryb jest wskazane - i tylko jedna ważna rzecz - przed smażeniem rybka moczona w ten czy inny sposób powinna przynajmniej nieco ociec, a właściwie to troszkę podsuszyć się.
Cebulka pisze:Śledzie w sosie tatarskim
śledzie
kilka cebul
jabłko
ogórki konserwowe
kwaśna śmietana
majonez
pieprz
Śledzie (no ja tackowe, pewnie można i takie wymoczone ) pokroić w paseczki, cebulę pokroić w drobną kostkę, posolić i odstawić na chwilę, dodać do śledzi. Jabłko (ważne żeby było twarde i białe, jak słodkie to nie szkodzi bardzo) obrać, pokroić w kostkę i dorzucić, tak samo ogórki konserwowe (używam Krakusa, bo są chrupiące). Razem tych 'dodatków' ma być przynajmniej tyle samo co śledzi, raczej więcej. Sypnąć porządnie pieprzu. Zalać majonezem (u mnie Kielecki) ze śmietaną, mniej więcej pół na pół, ewentualnie z przewagą śmietany w ilości takiej żeby zrobiło się miłe bagienko. Powinny się przegryźć, ale starczy jedna noc.
tomicron pisze:trochę jak "śledzie Oli" tyle że tam zamiast majonezu chyba jogurt sie daje - i mniej cebuli
Baś_22 pisze:Wkleję tutaj przepis na śledzie z brzoskwiniami, znaleziony w necie Szukałam na wzór tych, które były na zloto-weselu
Śledź z brzoskwinią
śledzie marynowane 5 - 6 płatów
cebulki marynowane 1/2 małego słoiczka
połówki brzoskwiń z puszki 4 szt
gęsta śmietana 4 łyżki
majonez 4 łyżki
*** przyprawa do śledzi
cukier
pieprz
ostra papryka w proszku
Śledzie pokroić na kawałki i wymieszać z cebulką pokrojoną na pół lub na 4 części, brzoskwiniami pokrojonymi w plasterki, majonezem i śmietaną.
Doprawić przyprawą do śledzi, cukrem, pieprzem i ostrą papryką
***http://www.rajsmakosza.pl/przyprawa-do-sledzi-30g-p-1578.html
Mieszanka ziół i przypraw przygotowana specjalnie, aby wydobyć smak śledzi. Znakomicie nadaje się również do przyprawiania pieczonych lub smażonych ryb morskich.
Skład: Cebula, cebula smażona (cebula, olej roślinny), pieprz, pomidory granulowane, warzywa (marchew, pasternak, cebula), czosnek, papryka granulowana, sól morska jodowana, skórka cytrynowa, szczypior, koper, pietruszka, aromat cytrynowy, naturalny olejek cytrynowy.
tereklo pisze:A śledzie z wołowiną? Pycha - pół na pół lekko wymokniętych matiasów i wołowiny z rosołu, pokrojone w podobne cząstki. Do tego drobno posiekana cebula, ogórek konserwowy, łyżeczka musztardy i zalać oliwą, wymieszać, musi postać minimum dobę.
tereklo pisze: Polecam śledzie w zalewie korzennej albo śledzia z grzybami.
Cebulka pisze: ... śledzie które robię
1. Kupuję filety śledziowe w oleju - najczęściej Lisnera, takie na plastikowych tackach, wyjmuję z tamtej zalewy kroję w kawałki wielkości plasterków małej cebuli i układam w salaterce.
2. Jak mnie najdzie fantazja, posypuję ziołami - tzn estragonem lub majerankiem, bo z tymi mam wypróbowane, że pasują A jak nie, to niczym.
3. Na każdym kawałku śledzia układam plaster cebuli - może być czerwona - albo i biała, jak nie ma. Cebulę lekko solę, zostawiam na 5 minut.
4. Skrapiam dość obficie octem spirytusowym - na tą salaterkę były to jakieś może 3-4 łyzki. Odstawiam na kilka minut.
5. Zalewam olejem (lejąc też po cebulach, inaczej wysychają), odstawiam do lodówki na godzinę-parę żeby się przegryzły. Mniam
Są to oczywiście śledzie bardzo "męsko-wiejskie" - dla amatorów mocnego śledziowego smaku i ostrego smaku octu. Świetnie idą do wódki Do jedzenia z białym chlebem - jako przystawka, zakąska czy do podjadania
saginata pisze:... ja do sałatek używam (śledzi) już wcześniej zamarynowanych w delikatnej zalewie octowo-olejowej.
Sałatkę robię tak:
-8 płatów śledzia w oleju
-4 duże jabłka
-2 cebule[ja daję czerwone]
-4 jajka ugotowane na twardo
majonez
Śledzie pokroić na kawałki 2 cm.Jabłka obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej.Cebulę pokroić w półtalarki,a jajka w ćwiarteczki lub grubą kostkę.
Doprawić solą,pieprzem,cukrem i majonezem.
Sałatka najlepsza jest świeża bo potem jabłka puszczają sok.Jest to pyszna,lekka sałatka.Jabłka nadają jej takiej swieżości.
Cebulka pisze: te Wiejskie Lisnera z cebulką?
(tylko znacznie tańsze )
Cebulka pisze: no ale cena (koło 10zł) mi nie pasuje
tereklo pisze:a propos śledzi - pyszne są z przyprawą Kamisa - śledź po królewsku, u nas od jakiegoś czasu nie widzę tej przyprawy - a szkoda
Cebulka pisze:Wg opinii z netu śledzia jest tam jakieś 250-260 g, reszta to cebula (zresztą bardzo smaczna) i zalewa (takoż smaczna, właśnie kombinuję jak by ją podrobić )
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości