Odmiany winorośli

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: kra1013 » pt paź 08, 2010 9:19 am

Cebulka pisze:Andrzeju - a czemu twoje winogrona na zdjęciach zawsze mają biały nalot? Czy je ciągle czymś pryskasz po każdym deszczu? I tak się zastanawiam czy by tego nie należało zmyć zanim dobiorą się do tego te małe łapki? [lol]

Nie jestem Andrzejem, ale jak ja lubię się „szarogęsć”!
Wiec, spróbuję zgadnąć, co to za biały nalot i czy można to zmyć.
Zmyć się w zasadzie nie da, bo i jak tu wodę wodą zmywać. U Andrzeja w domu jest dość ciepło, za to na dworze chłodem wschodu ciągnie i w efekcie wilgoć skrapla się na winogronach. Ten biały nalot to moim zdaniem woda. Oba zdjęcia były zrobione dość późno (pierwsze o 19:30, drugie o 18:00 ), gdy na dworze wyraźnie się już ochładza, wtedy wystarczy do „kotła” w piwnicy więcej nasypać i wszystko wniesione do domu ze dworu wilgotne się staje.
Ooo! Wiele na ten temat mógłbym Wam napisać, bo hobby mojej małżonki to „przekarmiać” piec CO. Ona go chyba nawet kocha, bo mnie z triumfem i radością mówi, że mam nadwagę, a ten „blaszany kurdupeł” z piwnicy jest mniejszy ode mnie, a waży ze dwa razy więcej! I on ponoć nie ma nadwagi, tylko ja! A z jaką czułością rozgrzewa sobie dłonie o jego boki…
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: Andrzej » pt paź 08, 2010 5:10 pm

Cebulko - jest dokładnie tak jak napisał Ryszard.
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Zdzisław Żurek » sob paź 09, 2010 10:53 am

kra1013 pisze:Ja zaś w tym roku „odpaliłem” właśnie butlę z winkiem. Tym razem ryż z aronią, cukrem, cynamonem, gałką, goździkami i drożdżami (nie mówcie tego tym z winogrona org w trosce o ich zdrowie psychiczne, lub zawały - dla nich wino to tylko sok winogronowy i drożdże).

Witam ! Rysiu, nie tylko ty jesteś taki elastyczny w robieniu wina nie tylko z winogrona. W tym roku z braku jakościowego surowca ( winne grona ) zrobiłem wino mieszane z odmian deserowych Lilla, Aloszenkin, Nero, Arkadia, Prim, Ran Hamburski i Seyval, bo odmiany dojrzały lepiej od Ronda. Wszystko zmiażdżyłem i macerowałem przez 12 dni. Następnie zlałem fermentujący sok bez wyciskania w prasie do gąsiora. Jak na białe wino za dużo w nim garbników, więc postanowiłem trochę zafałszować [oops] i z białego zrobić czerwone deserowe. Dodałem do 15 litrów 0,5 litra czystego przegotowanego soku z czarnego bzu. Już teraz mogę powiedzieć, że to był strzał w 10 :P Będę miał niepowtarzalne, aromatyczne wino czerwone ( z racji koloru ) i może nie tylko w tym roku. Wina zawsze robię na dzikusach, bo każda winnica ma swoje drożdże, albo i nie z przedawkowania chemią. Teraz trochę o odm. Końkord Rosyjski. Otóż ma on kwiaty funkcjonalnie żeńskie, więc w przyszłym roku przyjrzyj się kwiatostanom.
Pozdrawiam
Zdzisław Żurek
Ekoludki
 
Posty: 41
Rejestracja: pn gru 21, 2009 1:54 pm

Postautor: Grosik » ndz paź 10, 2010 2:10 pm

Romku, czy mógłbyś coś bliżej powiedzieś o tegorocznych niepowodzeniach Twojej Gałben Nou, ponieważ zaszczepiłem sobie tą odmianę i Timura na Swensonie [rol]
Już mają zdrewniałe pierwsze oczka i wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku mogę mieć kontrolne gronka [lol] Obrazek Obrazek Obrazek
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Roman » ndz paź 10, 2010 8:24 pm

Gałbiena przed pełną dojrzałością popękała przez deszcze i grona szybko zgniły. Nie byłem też bez winy - była niedostatecznie chroniona.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Grosik » ndz paź 10, 2010 8:28 pm

Pęka podobnie jak Wiktoria?
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Roman » ndz paź 10, 2010 8:46 pm

Grosik pisze:Pęka podobnie jak Wiktoria?


Pęka normalnie, niby podobnie jak Wiktoria ale Wiktorię można było spokojnie zjeść przed pękaniem a Gałbieny nie zjadłem chyba ani jagody.

Być może było by odwrotnie gdyby lało w ciut innym terminie.

Jacku, w tym roku na pochwałę zasłużył Agat Doński - nie był taki suchy jak co roku i jakby słodszy, nie popękał, grona jak zwykle duże piękne i dojrzał bez problemu :) może i dobrze, że nie wykopałem jeszcze :D
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Grosik » ndz paź 10, 2010 8:52 pm

Wykasuj to ostatnie zdanie, bo jak Grażynka przeczyta to ani domek dla psa nie pomoże [hahaha]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Roman » ndz paź 10, 2010 9:04 pm

Grosik pisze:Wykasuj to ostatnie zdanie, bo jak Grażynka przeczyta to ani domek dla psa nie pomoże [hahaha]

Grażynko, z Agatem żartowałem [rol] był paskudny, pozwoliłem nawet Tosi podjadać ;)

Skubnąłem dziś Nadieżdę Azos - dobra już jest :D
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Grosik » ndz paź 10, 2010 9:10 pm

Wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyć [haha]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Grosik » ndz paź 10, 2010 9:49 pm

Nadieżdy mam jeszcze gdzieniegdzie pare jagódek ;)
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: kra1013 » wt paź 12, 2010 2:21 pm

To już jest koniec!
Jutro zrywam ostatnie winogrona.
Izabella stała się naprawdę słodka. Mimo zimna i przymrozków naprawdę dojrzała. Już osypuje jagody, a część się jakby zaczęła marszczyć, więc nie ma co zwlekać.
Trzeba przyznać, że mnie nieźle nawkurzała! Jeszcze półtorej miesiąca temu była zieleniutka i twarda. Nic nie wskazywało, ze dojrzeje, ale się wzięła. Nawet ostatnie chłody ją nie powstrzymały. Tak teraz wyglada te grono (to są tak naprawdę 2 grona).
Aha, mój „Królik” wpier….ł jedną jagodę i jej brakuje. Tłumaczyłem, prosiłem, ale się czasem nie słucha – ten „typ” tak ma - żona.
Obrazek

Pozostaje jeszcze jesienne grzebanie w piachu przy winogronach, a zimą „ryż z aronią”, lub „monopolowy”, by nie wyjść z tematu.
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: kra1013 » wt paź 12, 2010 8:51 pm

kra1013 pisze:... Pozostaje jeszcze jesienne grzebanie w piachu przy winogronach, a zimą „ryż z aronią”, lub „monopolowy”, by nie wyjść z tematu.

A może z WAC'em sobie zimą o "trunkach" pogadam?
Wac! To, Ty mnie na to Forum zaprosiłeś! Jakoś... Nie zapomniałem i Dziękuję!
"Do wiosny" i razem o trunkach może coś pogadamy ;)
Właśnie się uczę! [oops]
kra1013
Ekoludki
 
Posty: 758
Rejestracja: pn lip 20, 2009 7:10 am

Postautor: wac » śr paź 13, 2010 3:03 am

kra1013 pisze:A może z WAC'em sobie zimą o "trunkach" pogadam?
Wac! To, Ty mnie na to Forum zaprosiłeś! Jakoś... Nie zapomniałem i Dziękuję!
"Do wiosny" i razem o trunkach może coś pogadamy ;)
Właśnie się uczę! [oops]


Ryśku, nie widzę przeszkód. Zima, szczególnie w naszym klimacie strasznie się ciągnie.
Jeszcze tylko dodam, że świetnie sobie radzisz na forum i masz już stałą klijentele w czytaniu Twoich opracowań do których i ja się zaliczam.:D
Tak trzymaj. :D [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Roman » pt sie 19, 2011 11:35 am

Chyba znalazłem coś podobnego do Moskiewskiego, czy jakiegoś innego Phillipa ale o wiele wcześniejszego

Obrazek
BV-18-109
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Cebulka » sob sie 20, 2011 9:09 pm

Wygląda smakowicie bardzo [jezyk]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Roman » śr sie 24, 2011 9:10 pm

Chyba czas pokolorować troszkę ten wątek


Obrazek Różowy Piersikowy

Obrazek Wiktoria - osy ją lubią
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Cebulka » pt sie 26, 2011 4:22 pm

Roman pisze: Wiktoria - osy ją lubią


Nie tylko - ja też [haha]
(Nie mylę coś? To ta przy słupie blisko domu? :) )
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Roman » sob sie 27, 2011 5:36 pm

Cebulka pisze:(Nie mylę coś? To ta przy słupie blisko domu? :) )


Chyba nie mylisz Ewuś - przy pierwszym słupku od szpaleru :)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: amita » sob sie 27, 2011 6:30 pm

Łał,ale plony :D i pamięć :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Cebulka » sob sie 27, 2011 10:01 pm

Pewne rzeczy warto pamiętac [haha] [kciuk2]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: magdziołek » pn sie 29, 2011 7:29 pm

Roman, jakie mniamuśne [shock] . Ty to masz rękę i cierpliwość do winorośli :) .
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Roman » pn sie 29, 2011 8:50 pm

magdziołek pisze:Roman, jakie mniamuśne [shock] . Ty to masz rękę i cierpliwość do winorośli :) .

Normalnie mnie podpuszczasz Magdziołku :) [lol]

No dobra, jeszcze Kodrianka i N.W.K.

Obrazek

Obrazek :D
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Andrzej » wt sie 30, 2011 8:58 pm

A czemu Romku Kodrianka u Ciebie taka zielona?
Przy Twojej lokalizacji powinno by już po niej wspomnienie.
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Onaela » śr sie 31, 2011 11:20 pm

Ale smakowite te winogronka ,mniam :)
U mnie w tym roku tylko Nero obrodziło -ale za to jakie pyszne owoce :).Owocuje po raz pierwszy i chyba to będzie od teraz moja ulubiona odmiana. Mimo fatalnego lata ,jagódki są bardzo słodkie,krzew nie choruje na żadne maczniaki i inne paskudztwa,mimo,że pryskałam tylko raz (na wiosnę [oops] ) Jagody uszkodzone przez owady i grad nie gniją ,tylko zasychają i mumifikują się [rol] Jedyny mankament,ze mają pestki. I wiem już ,ze wolę owoce chrupiące niz te "galaretki" :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: tomicron » czw wrz 01, 2011 8:58 am

Nero też BY mi obrodziło w tym roku gdyby nie to, że wiosną ni z gruszki ni z pietruszki uschło 1 z 2 ramion, które wyprowadziłem rok wcześniej. Na drugim ramieniu bardzo ładne grona i od kilku dni dobre w całości. A pestki dość małe ;)
"Z obecnego kryzysu są dwa wyjścia: normalne i cudowne. Normalne to takie, że Matka Boska jak zwykle zrobi cud i nas uratuje - a cudowne, że wszyscy zaczną uczciwie pracować, wypełniać swoje obowiązki itd."
Awatar użytkownika
tomicron
Weterani
 
Posty: 3286
Rejestracja: sob maja 10, 2008 10:30 pm

Postautor: Roman » czw wrz 01, 2011 4:16 pm

Onaela pisze:Ale smakowite te winogronka ,mniam :)
U mnie w tym roku tylko Nero obrodziło -ale za to jakie pyszne owoce :)

Nero Onaelko faktycznie pyszne w tym roku, a przy ścianie to już miodzio :)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Roman » czw wrz 01, 2011 4:32 pm

Andrzej pisze:A czemu Romku Kodrianka u Ciebie taka zielona?
Przy Twojej lokalizacji powinno by już po niej wspomnienie.

Andrzeju przy lokalizacji tak, ale u mnie poza brakiem otwartej przestrzeni to jeszcze skłon północno -wschodni, miejscami zacienienie od drzew, gęstwina w szpalerach itp.
A swoją drogą Kodrianka i tak jakoś późno u mnie dojrzewa, ta w szpalerze i ta przy ścianie. Jednak ściana nie każdej odmianie zastąpi braku połowy słonecznego oświetlenia, chociaż taka Gałbiena w prawie identycznym miejscu jest już w tym roku super.
Duże znaczenie miał też pewnie chłodny i deszczowy lipiec, jednak ogólnie na przebieg pogody w tym roku nie ma co narzekać, gdyby nie majowe przymrozki to byłoby całkiem dobrze.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Andrzej » śr wrz 07, 2011 8:54 pm

Odmiana która owocuje już od kilku lat i z roku na rok coraz bardziej mi się podoba.
Podarok Ukrainy.
Obrazek
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Andrzej » śr wrz 07, 2011 9:01 pm

A to Światowa Premiera!!! [lol] [lol] [lol]

Pierwsze kontrolne owocowanie (pojawiło się kilka kwiatków na końcu wąsa) odmiany "made in Andrzej" [lol]


foto 2-3 tygodnie temu ............................................................................................... foto dzisiaj

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Cebulka » czw wrz 08, 2011 10:41 am

Taka jakaś "zawstydzona", bo z rumieńcem i to czerwonym [haha]
Jaka nazwa robocza? [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Roman » czw wrz 08, 2011 3:02 pm

Andrzej pisze:A to Światowa Premiera!!! [lol] [lol] [lol]

Pierwsze kontrolne owocowanie (pojawiło się kilka kwiatków na końcu wąsa) odmiany "made in Andrzej" [lol]



Cebulka pisze:Taka jakaś "zawstydzona", bo z rumieńcem i to czerwonym [haha]


Bo to pewnie odmiana "made in Andrzej Red" [oops] :D

Super Andrzeju [super]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości