Cebulko-mam nowe wieści na temat melona
.Okazuje sie,że z nimi to nie jest taka prosta sprawa
.Jak wiadomo,są to roślinny jednopienne i mają kwiaty rozdzielnopłciowe,a w zapylaniu pomagają pszczoły ,trzmiele i mrówki.W przypadku melona,aby miec całkowitą pewność,że nastąpiło zapylenie,można je spowodować samemu potrząsajac zerwanym kwiatem męskim nad kwiatem żeńskim
Przyjrzałam sie dzis swoim melonom i faktycznie stwierdziłam,że mają mnóstwo małych zawiazków,które po pewnym czasie opadają
.Jak narazie wykształciły sie tylko 3 owoce-2 na seledynie i 1 na melbie.U mnie w tunelu nie ma mrówek,trzmieli ani pszczół,a kwiatów meskich na roślinach jest bardzo mało
.Cóż było robić
Musiałam zastosować sie do powyższej instrukcji
,a jutro powtórka
.
Jakie to ekscytujące zajecie
A tak w ogóle,to tylko my z Cebulką uprawiamy melony???