Mój jest przesadzony malutki... może ma z 20 cm ale to chyba w kapeluszu
Z ogromną bryłą ziemi po głębokości jak i szerokości, więc zła ziemia też na razie odpada... stawiam na stanowisko. Najpierw go posadziłam przy świerku, że kumpel igiełka to dobry kompan, ale coś tam niewypaliło
Teraz rośnie w półcieniu przy berberysie, ale też widzę, że coś mu nie tak
No chyba że to chodzi o stronę przychiczną, bo zabrałam go od mamusi