Koliberku - prosze bardzo, akurat jestem na etapie nietypowej nalewki, siostra kolegi robi takie cudo, dostałam wczoraj zdjęcia i przepis: (oni robią to wszystko na wódce, bo podobno zostało im morze wódki po weselu...
)
*ILOŚĆ CYTRYN ZALEŻY OCZYWIŚCIE OD TEGO, ILE CHCECIE ZROBIĆ NALEWKI:*
*Na 1 cytrynę:*
- 40 ziaren kawy
- 1/2 szklanki cukru (ok. 125 g)
-250 ml wódki
*1.* Każdą cytrynę nacinamy nożem z ostrym czubkiem na tyle głęboko by w ten otwór wcisnąć całe ziarenko kawy. Oczywiście wcześniej należy cytryny sparzyć we wrzątku.
*2.* Naszpikowane kawą cytyny wkładamy do słoja, wsypujemy cukier, wlewamy alkohol i mocno zakręcamy.
*3.* Tak pozostawiamy nalewkę na minimum 2 miesiące. Przez pierwszy tydzień należy codziennie potrząsać słojem, żeby cukier się rozpuścił. Najlepiej trzymac nalewkę w ciemnym miejscu np. szafce.
*4.* Po 2-3 miesiącach nalewkę przecedzamy przez gazę i dobrze odciskamy cytryny, zlewamy do butelki. *NALEWKA JEST GOTOWA DO PICIA!*