Chleb, masło, twaróg - słowem same swojskości

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

Postautor: Samanta » ndz cze 13, 2010 4:22 pm

Belvo, czy to jest taka forma do gotowania budyniu, np. z warzyw? Albo do takiej babki gotowanej? [shock]
Nigdy dotąd nie widziałam w sprzedaży takich form, chociaż przepisy na takie budynie posiadam ze starych albo nawet bardzo starych książek.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: belva » śr cze 16, 2010 1:49 pm

Tak, ale jest silikonowa Samanto. :)
"Wielki sztorm pozostawił na plaży tysiące rozgwiazd. Starzec idący brzegiem morza brał rozgwiazdy do ręki i odnosił do wody. Co ty robisz, starcze? Zapytał go przechodzący obok młodzieniec - przecież tych rozgwiazd jest tutaj dziesiątki tysięcy, tak ich wszystkich nie uratujesz! Twoje staranie nie ma sensu.. Tymczasem starzec, wkładając kolejną rozgwiazdę do wody, odpowiedział: dla niej ma sens"
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: belva » śr cze 16, 2010 10:30 pm

Moj pierwszy chlebek orkiszowy :D

Obrazek
"Wielki sztorm pozostawił na plaży tysiące rozgwiazd. Starzec idący brzegiem morza brał rozgwiazdy do ręki i odnosił do wody. Co ty robisz, starcze? Zapytał go przechodzący obok młodzieniec - przecież tych rozgwiazd jest tutaj dziesiątki tysięcy, tak ich wszystkich nie uratujesz! Twoje staranie nie ma sensu.. Tymczasem starzec, wkładając kolejną rozgwiazdę do wody, odpowiedział: dla niej ma sens"
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: amita » śr cze 16, 2010 11:53 pm

Yes,yes,yes :D
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Samanta » czw cze 17, 2010 6:12 pm

Belvo, on wcale nie wygląda tak jak zwykle wyglądają pierwsze chleby [lol] jest wspaniale wyrośnięty , aż miło popatrzeć.
Ja jutro postaram się upiec taki jeden ciekawy chleb - z czystej ciekawości, bo jeść go raczej nie będę [lol] . Ale mąż, jak najbardziej.
Jeżeli mi się spodoba - no w tej sytuacji musze spróbować kromeczkę, żeby należycie sprawdzić jego smak - i jeżeli chleb mi się spodoba to oczywiście zamieszczę tu przepis.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Samanta » czw cze 17, 2010 6:20 pm

Belvo, znalazłam dla Ciebie przepis, skoro lubisz orkiszowe:
Chleb orkiszowy z miodem http://cynamonioliwka.blogspot.com/2010 ... troje.html
Zaczyn:
50 g zakwasu żytniego
75 g mąki orkiszowej
100 g wody

Odstawić na 12-24 h
Następnie dodać:
275 g wody
30 g miodu
500 g mąki orkiszowej
1 łyżeczka drożdży suszonych instant
1,5 łyżeczki (10 g) soli morskiej
Składniki zaczynu wymieszać ze składnikami na ciasto. Można zagniatać ręcznie (10-15 minut)lub mikserem (6-7

minut). Zagniatamy do czasu, aż ciasto będzie gładkie.

Miskę przykrywamy przezroczystą folią i odstawiamy do fermentacji na ok. 2 godziny. Ciasto powinno podwoić

swoją objętość - od tego uzależniamy czas fermentacji. Zdarza się, że trwa ona krócej, innym razem - dłużej, do 3

godzin.
Keksówkę o długości 25 cm smarujemy olejem i wysypujemy otrębami (żytnimi lub orkiszowymi). Przekładamy do

niej wyrośnięte ciasto i ponownie przykrywamy folią lub ściereczką. (Można też zamiast pieczenia w keksówce,

uformować okrągły bochenek i przełożyć go do wyrośnięcia do koszyczka wysypanego mąką.)

Odstawiamy do wyrośnięcia na 1-1,5 godziny. Ciasto powinno wypełnić całą formę.

Piekarnik nagrzewamy do 230 st C.
Wstawiamy chleb. Po 10 minutach zmniejszamy do 200 st C i dopiekamy kolejne 30 minut.

Po upieczeniu chleb wyjmujemy i przed krojeniem pozwalamy mu zupełnie ostygnąć.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Cebulka » czw cze 24, 2010 3:49 pm

To ja się pochwalę :)

Tzn chleb jak zwykle - ten z przepisu Tosi, ale wysłałam go znajomemu do Anglii, żeby zobaczył co to w Polsce robimy samodzielnie [lol]

I takie mu zrobił zdjęcie... No mnie się bardzo podoba :D

Obrazek
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » czw cze 24, 2010 8:32 pm

Mnie też [tuli]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Samanta » sob cze 26, 2010 12:41 pm

Chyba każdemu ! [lol]
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Samanta » czw lip 01, 2010 5:50 pm

Bardzo Wam polecam takie paluchy, przepis podaję za piekarnią:

Makowe Paluchy http://piekarniapogodzinach.blogspot.co ... siate.html
275 g wody
4 łyżki płynnego miodu
500g białej pszennej mąki chlebowej
1 1/2 łyżeczki drożdży instant
2 łyżki mleka w proszku
2 łyżki miękkiego masła
2-3 łyżki niebieskiego maku
1 łyżeczka soli
1 jajko roztrzepane z 1 łyżką mleka

W dużej misce wymieszać wodę z miodem, dosypać mąkę i drożdże, wymieszać całość
Dodać resztę składników i gdy się połączą, zagnieść gładkie ciasto.
Zostawić je na godzinę do wyrośnięcia.
Następnie podzielić na 5 części, uformować kulki i zostawić je na 15 min pod przykryciem.
Z każdej kulki uformować wałek (nieco krótszy od długosci blachy do pieczenia) i układać je na naoliwionej blasze złączeniem w dól.
Zostawić do ponownego wyrośnięcia na ok. 45 minut
Każdy "paluch" posmarować roztrzepanym jajem, wstawić do pieca i piec ok. 20 minut w temperaturze 200C.
Przepis Sary Lewis z "The Bread Book"

A tutaj moje:
Obrazek
Zrobiłam ich tym razem 6 a nie 5 jak w przepisie, bo mi się zrastały bokami a tego nie lubię. Jeśli ktoś woli mniej słodkie, może dać tylko 2 łyżki miodu, ale nam smakują właśnie takie. Pyszna są, bardzo przyjemne w obróbce ciasto, bardzo ale to bardzo je Wam polecam!
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Cebulka » pt lip 02, 2010 11:59 am

Cebulka pisze:A od 1ego lipca koniec tych dobroci, bo do pracy marsz... [rol]
Ech, bedzie mi tego brakowało, a nie wiem, czy znajdę dość energii i ochoty...


Szukając jednego przepisu taką własną wypowiedź znalazłam ;)
Bo właśnie obchodzę w pracy dwa latka :)

I powiem wam - nie było źle - jakos się znalazła i ochota, i czas się wykroił. Czyli tylko chcieć [!] [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: belva » sob lip 03, 2010 10:33 pm

Gratuluje Cebulko!!

Podobno praca ktora sie lubi jest jakby mniej praca a bardziej zabawa.


A tu moje pytanko co do kalorycznych wartosci chleba. Zalozmy ze chleb razowy, orkiszowy jest duzo mniejszy od przennego, tak? Tak.

Jezeli z tej samej ilosci maki zrobi sie wielki przenny chleb i zje sie z niego 2 kromki to czy jezeli z tej samej maki jest w polowie mniejszy chleb i zje sie z niego 2 kromki ( czyli prawie pol chleba) to co?
TAK JAKBY WRABALO SIE POL CHLEBA??
"Wielki sztorm pozostawił na plaży tysiące rozgwiazd. Starzec idący brzegiem morza brał rozgwiazdy do ręki i odnosił do wody. Co ty robisz, starcze? Zapytał go przechodzący obok młodzieniec - przecież tych rozgwiazd jest tutaj dziesiątki tysięcy, tak ich wszystkich nie uratujesz! Twoje staranie nie ma sensu.. Tymczasem starzec, wkładając kolejną rozgwiazdę do wody, odpowiedział: dla niej ma sens"
Awatar użytkownika
belva
Weterani
 
Posty: 3182
Rejestracja: pt maja 23, 2008 5:19 am

Postautor: Cebulka » pn lip 05, 2010 7:56 am

Dzięki Belvo [tuli]

Hmm czytałam twoje pytanie dwa razy ale ciągle nie jestem pewna czy rozumiem [skrob]

Odpowiedź jest jedna - połóż te kromki na wagę [lol]
I odpowiedź masz prostą jasną i precyzyjną - ile waży tyle ma kalorii, tabele podają kalorycznośc z reguły na 100 gramów [haha]

A swoją drogą kaloryczność mąki pszennej i żytniej jest bardzo podobna o ile pamiętam [rol]
"Zdrowotność" chleba z zytnią mąką wynika bardziej z faktu że z reguły jest ona grubsza, mniej oczyszczona i przetworzona :)
Chyba że coś mylę, to poprawcie :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: mietek » pn lip 05, 2010 5:18 pm

Cebulka pisze:Hmm czytałam twoje pytanie dwa razy ale ciągle nie jestem pewna czy rozumiem [skrob]

Odpowiedź jest jedna - połóż te kromki na wagę [lol]
I odpowiedź masz prostą jasną i precyzyjną - ile waży tyle ma kalorii, tabele podają kalorycznośc z reguły na 100 gramów [haha]

A swoją drogą kaloryczność mąki pszennej i żytniej jest bardzo podobna o ile pamiętam [rol]
"Zdrowotność" chleba z zytnią mąką wynika bardziej z faktu że z reguły jest ona grubsza, mniej oczyszczona i przetworzona :)
Chyba że coś mylę, to poprawcie :)

A dla mnie to wcale nie jest takie proste ;) w chlebkach jast woda, po wysuszeniu i zmieleniu mamy znów mąkę... i ?
W chlebkach razowych jest dużo tzw. plew - błonnik czy inne takie odpady, które podobno bogate w minerały czy witaminy ale jednak "przelatują przez człowieka jedynie wspomagając trawienie.

O co pyta belwa? też nie zrozumiałem, ale wiem, że np. mięso suszone to tak ma, że jak zje się 10 dkg "czipsów" może być równoznaczne z 1,5 kg mięsa albo i więcej.
Podobnie jest z warzywami i to właśnie wykorzystuje się do sporządzania wygodnych posiłków stosowanych w ekstremalnych wyprawach w góry, na morze czy w kosmos.

Dość drogie, smak do bani ale jest obrazek z opisem co się je to zawsze raźniej [haha] - rzeczywiście pożywne i z kilku łyżek proszku - jemy co chcemy ;)

[hmm] jak to ma się do chleba, czy tego o co pytała belwa [skrob]

mietek [lol]
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Cebulka » pn lip 05, 2010 7:33 pm

Zgadzam się w pełnej rozciągłości Mietku - na te 'mięsne czipsy' trzeba uważać, bo fajnie się je podjada, ale potem rosną w żołądku [haha]

Myślę że liczenie co do kalorii jest bezzasadne i jest sztuką dla sztuki - bez przesady 20 kcal w tą czy w drugą...
Pod spodem wklejam pierwszą lepszą tabelkę z której widać że różnice kaloryczne między chlebem pszennym (216kcal w 100) a żytnim (220 kcal w 100g) czy grahamem (192 kcal w 100g) różnice moim zdaniem są zaniedbywalne [rol]

Przy jedzeniu chleba chodzi zatem raczej tylko właśnie o 'zdrowotność' - zawartość otrębów, produktów grubego przemiału i ziaren (zawierających magnez, selen itp) w przeciwieństwie do oczyszczonej białej mąki pszennej która podobno robi jakieś złogi w jelitach czy coś takiego :F

chleb graham, 1 kromka (50 g) 96
chleb lecytynowy, 1 kromka (50 g) 120
chleb pita 333
chleb pszenny, 1 kromka (50 g) 108
chleb pumpernikiel, 1 kromka (40 g) 96
chleb razowy na miodzie, 1 kromka (50 g) 95
chleb razowy, 1 kromka (50 g) 98
chleb sitkowy, 1 kromka (50 g) 98
chleb słodowy, 1 kromka (50 g) 102
chleb z otrębami, 1 kromka (50 g) 103
chleb zwykły, 1 kromka (50 g) 102
chleb żytni, 1 kromka (50 g) 110

Ja tam jednak nie ma co - lubię pszenny ze zwykłej mąki tortowej [haha]
Ale ostatnio jak go piekę to dorzucam zawsze parę łyżek otrębów - wilk syty a owca zdrowa [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Samanta » czw lip 15, 2010 4:43 pm

taki ostatnio chleb upiekłam i bardzo Was namawiam żebyście go też upiekły. Szybki, bo na drożdżach, bez problemu sie go robi , np. ja mikserem, i do tego pyszny jest. Trzy dni po upieczeniu nadal jest dobry. Tylko następnym razem ograniczę ilość miodu no i poeksperymentuję w różny sposób.
http://mojeekspresjekulinarne.blox.pl/2 ... chleb.html
Przepis podaję tak jak na blogu

Górski chleb biały
Źródło: Książka: The Bread Bible - Beth Hensperger's

Składniki na dwa bochenki:

* 3/4 szklanki ciepłej wody
* 1 łyżka suszonych drożdży
* 1 i 1/2 szklanki letniego mleka
* 3 łyżki rozpuszczonego masła
* 3 łyżki miodu
* 1 łyżka soli
* 6 - do 6 i 1/4 szklanki mąki pszennej ( najlepiej chlebowej)

Drożdże rozpuścić w wodzie, odstawić.

Mleko, miód, masło, sól i szklankę mąki wymieszać razem . Następnie wlać miksturę drożdżową i powoli, cały czas mieszając dodawać resztę mąki. Wyrobić gładkie, elastyczne ciasto, które powinno odchodzić od boków miski. Wyrabiać około 8 - 10 minut, aż zrobi się jednolite i przestanie się lepić.

Czystą miskę spryskać odrobiną oleju, z ciasta uformować kulę i umieścić w misce. Przykryć folią plastikową i odstawić na 2 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po upływie czasu ciasto wyłożyć na lekko oprószoną stolnicę, delikatnie rozłożyć, wszystkie końce zwinąć do środka i umieść w obsypanym mąką koszyczku. Lub uformować zgrabny podłużny bochenek i umieść w natłuszczonej, obsypanej semoliną keksówce.

Przykryć folią i odstawić do wyrośnięcia na około 45 minut. Przed pieczeniem naciąć ostrym nożem. Piec pierwsze 10 minut w 200 *C, a kolejne 20 -22 minuty w 185 *C. Studzić na kratce.

Moje zmiany: nie rozpuszczałam suchych drożdży, nigdy tego nie robię, tylko normalnie zmieszałam je z przesianą mąką. Mąka była 650-ka z Lidla. Wyrabiałam go mumią. Do miski miksera wsypałam całą mąkę, dodałam resztę składników poza masłem, które dodałam pod koniec wyrabiania. Piekłam na rozgrzanej blasze. Chleb udał się wyśmienicie, bochenek trzymał kształt, co widać na zdjęciach. Wyrastał w misce wyłożonej ściereczką.
Pokroiłam go dopiero po wystudzeniu. Jest bardzo dobry, taki lekko słodkawy - dla mnie nazbyt dużo jednak tej słodyczy i następnym razem bardzo ograniczę lub zupełnie zrezygnuję z miodu. Po 3 dniach od upieczenia nadal jest całkiem dobry. Można go pokroić nawet w całkiem cienkie kromki i nie kruszy się. Będę go przerabiać na różne sposoby. Żałuję, że nie zważyłam bochenka, zwykle to robię ale wtedy była późna noc i zapomniałam.

Obrazek Obrazek Obrazek
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Cebulka » śr lip 21, 2010 8:29 am

Wygląda popisowo [brawo]
Ale jak ograniczysz ilość miodu to ewentualnie może stracić nieco na trwałości [rol]
Oraz na kolorze - to w sumie jest taki 'normalny pszenny' jak sama stwierdziłaś, a one zazwyczaj takie złociste nie wychodzą ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Samanta » śr lip 21, 2010 11:55 am

Cebulka pisze:Wygląda popisowo [brawo]
Ale jak ograniczysz ilość miodu to ewentualnie może stracić nieco na trwałości [rol]
Oraz na kolorze - to w sumie jest taki 'normalny pszenny' jak sama stwierdziłaś, a one zazwyczaj takie złociste nie wychodzą ;)

A już upiekłam bez miodu [lol] dobre było i takie bardziej wszechstronne, bo z miodem to jednak raczej do sera i do dżemów albo z samym masłem. Co do trwałości to się nie wypowiem, bo zeżarliśmy go bardzo szybko :D
Koloru też nie pamiętam niestety, nie zwróciłam uwagi i zdjęcia nie robiłam. Ale dobre było.
Natomiast ta wersja z miodem przypominała mi w smaku te paluchy co powyżej podałam przepis - naprawdę bardzo je polecam.
W ogóle teraz w te niemiłosierne upały wolę takie lekkie pieczywo, no i raczej z serem białym lub miodem, dżemem ale bez wędlin, za gorąco.
A pieczywo w tej temperaturze rośnie błyskawicznie i bez żadnych problemów.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: Cebulka » pt wrz 10, 2010 9:32 am

Basiu, mam prośbę - masz gdzies pod ręką ten przepis ulotnej o którym rozmawiałyśmy i możesz go jeszcze raz wkleić? Albo pamiętasz na której był stronie? Bo ja przeglądnęłam właśnie wszystko i nie widzę... :/
Ktoś tu powinien w tym temacie jakiś porządek zrobić [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » pn wrz 13, 2010 11:19 am

Ewa już podaję :)

Chlebek ulotnej chwili

1kg mąki pszennej typ 650
3 szkl. płatków owsianych
1/2 szkl ziaren słonecznika
1/2 szkl. ziaren dyni
1/2 szkl sezamu
4 płaskie łyżeczki soli
4 płaskie łyżeczki cukru
1 litr letniej wody
7dag drożdży

sypkie składniki wymieszać
z drożdży, niewielkiej ilości wody, cukru i kilku łyżek mąki zrobić zaczyn, kiedy zaczyn ruszy przelać go do miski z sypkimi składnikami, dodać pozostałą wodę i porządnie wymieszać drewnianą łyżką
ciasto przełożyć do dwóch wysmarowanych tłuszczem keksówek i pozostawić do wyrośnięcia na ok 20minut
piekarnik rozgrzać do 180 stopni, chleb piec ok 1,20, 10 minut przed końcem pieczenia wyciągnąć go na chwilę i spryskać wodą
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Baś_22 » pn wrz 13, 2010 11:27 am

Tosieńko, czy ten Twój chlebek to wg tego przepisu, bo innego nie znalazłam [?]

Zlotowy chlebek.
1 kg maki tortowej [najlepsza ze sklepu "biedronka"]
1 opakowanie drożdży suchych dr. Oetker
1 łyżka soli
1 łyżka cukru
2-3 łyżki kminku [niekoniecznie] mogą być ziarna słonecznika, siemienia, dyni i sezamu [uprażone]
1 i 1/2 szklanki zakwasu [zakwas ma mieć konsystencje gęstej śmietany]
woda
do miski przesiać mąkę, wsypać drożdże, sól, cukier i kminek zamieszać
do garnka o poj. 1 litra wlać zakwas, dolać szklankę wody zimnej i dolać gorącej wymieszać i wlewać powoli do mąki stale mieszając wyrobić ciasto[najlepiej ręką lub robotem jak ktoś ma]ciasto powinno być ciepłe.posypać lekko mąką nakryć folią aluminiową i ścierką odstawić do wyrośnięcia na około 1/2 godź.
sprawdzić czy ciasto wyrosło [powinno urosnąć gdzieś o połowę]wyrobić ponownie i wlać do 2 foremek [mogą być keksówki lub 1 większa] ciasto nakryć folią i ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.
Nagrzać piekarnik [ja wstawiam do 200 st.] ciasto ponacinać i posmarować wodą wstawić do piekarnika a na dno pod foremki wstawić mały garnek z wodą [żeby nie polewać ciasta w trakcie pieczenia]. 5 min przed wyjęciem z pieca wyjąć chlebki z foremek na kratkę i podpiec żeby skórka była chrupiąca. po wyjęciu z piekarnika posmarować chlebki wodą.
[ja piekę w moim piekarniku około 1 godz]
ta porcja to dwa chlebki
SMACZNEGO
foremki dokładnie smarujemy olejem
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Tosia » pn wrz 13, 2010 12:37 pm

Tak Basieńko to ten :)
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: koliberek » pn wrz 13, 2010 3:28 pm

Dobrze Tosik, ze nie mieszkasz tak bardzo blisko mnie, bo z powodu tego chleba toby mi sie dieta poszła paśc :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: magdziołek » pn wrz 13, 2010 7:58 pm

Zrobiłam dzisiaj serek topiony włg przepisu Wiedźmy :) . Już połowy nie ma, to chyba wyszedł smaczny ;) . Robiłam go pierwszy raz w życiu i miałam w lodówce wiejski twaróg, troszkę już pokryty nalotem ;), więc go wykorzystałam.
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: koliberek » wt wrz 14, 2010 5:28 am

Magdziołek o qrcze....:) szacun [brawo]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Baś_22 » wt wrz 14, 2010 9:39 am

Magdziołku a gdzie jest ten przepis Wiedźmy, bo nie mogę go znależć [?]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Wiedźma » wt wrz 14, 2010 6:35 pm

Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
Awatar użytkownika
Wiedźma
Weterani
 
Posty: 106
Rejestracja: czw cze 03, 2010 7:10 am

Postautor: Baś_22 » wt wrz 14, 2010 10:15 pm

Gabi dzięki [tuli]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: magdziołek » śr wrz 15, 2010 9:05 am

Gabi, to ja tylko tak dla formalności zapytam... czy ten serek, gdy się to, to bulgocze, jakby się gotował :? Długo go gotujesz? Bo ja to zrobiłam tak, że gdy się wszystko ładnie rozpuściło i już nie było grudek, wbiłam to roztrzepane żółtko z wodą, zamieszałam i po 2 min. wyłączyłam... . Tak miało być? Czy dłużej go gotujesz?
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » śr wrz 15, 2010 9:12 am

A ja się chyba poddam, bo robiłam juz ze trzy razy i nigdy mi nie wychodzi takie jak ma być - albo jest za twarde i grudziaste albo za wodniste :/ A robię z własnego twarogu [rol]

Ale cieszę się, że inni się za to zabierają, będzie wyżerka [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Samanta » śr wrz 22, 2010 9:11 am

Zamierzam zrobić ser koryciński i nawet mam przepis tylko jeszcze podpuszczki nie mam, ale mam na nią namiary od Farmerki. Napewno kiedyś go zrobię bo go uwielbiam i mogę jeść codziennie i na każdy posiłek.
Zrobie więcej, część zamrożę i będzie na dlużej.
Jeśli mówisz do Boga, to się modlisz. Jesli Bóg mówi do ciebie, masz schizofrenię.
Awatar użytkownika
Samanta
Weterani
 
Posty: 1868
Rejestracja: sob paź 18, 2008 10:40 pm

Postautor: magdziołek » czw wrz 30, 2010 6:45 pm

Dzisiaj znów zrobiłam serek topiony :) . Dodałam więcej soli i kminku, wyszedł smaczny, choć jest o konsystencji nadającej się do krojenia a nie do rozsmarowania na chlebku. Ale kto by tam jadł chlebek ;) ... .
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron