Lucysiu-z Twojego postu wnioskuję,że robaczki są tylko w podłozu,a roślina jest w dobrej formie?
Jeśli tak,to prawdopodobnie Twoi goście to skoczogonki.Sprawdż w google,czy tak wygladają jak Twoje?
Jeśli moja "diagnoza" sie potwierdzi ,to nie masz się czym martwić, skoczogonki są pożyteczne!!!
Rozkładaja one bowiem substancje organiczne w ziemi doniczkowej i zjadają grzyby glebowe!!Niebezpieczne moga być jedynie dla młodych siewek,gdyz mogą uszkodzić ich delikatny system korzeniowy.
Podejrzewam,że utrzymujesz zbyt wysoka wilgotnosć podłoza roślin doniczkowych.Teraz wiekszosc roslin przechodzi stan spoczynku i potrzebuje niewielkich ilości wody.Być moze "przelałaś" swojego granata,pojawiłysie jakieś grzyby i skoczogonki przybiegły w odwecie
Moja rada-nie podlewaj kwiatka,dopóki ziemia w doniczce całkiem nie przeschnie.Wówczas skoczogonki wyginą,a i grzyby przestaną sie rozwijać.
Sposób drugi-jesl bardzo denerwuje Cie obecność tych zyjatek-zanóż całą doniczkę w wiadrze z wodą(letnią-żeby roślina nie przeżyła szoku),wówczas robaczki wypłyna z doniczki.Pewnie nie wszystkie-ale ten zabieg znacznie zmniejszy ich populację
.Nie zapomnij potem dobrze osączyc roslinę z wody!!!.I "przybastuj "kochana z tym podlewaniem,bo nadmiar wody zima jest zgubny dla wiekszosci roślin doniczkowych