muszę wam to opisać ,bo to będzie u nas w pracy bardzo długo hitem pierwszoplanowym.Męska załoga musiała zrobić badania okresowe/ogólne/a le za badania trzeba płacić.W tym czasie jeden z panów którego żona jest pielęgniarką dowiedział się że lekarz w przychodni żony poszukuje 5 chętnych ,jako królików doświadczalnych,do badania nowego leku na impotencje.Więc męska załoga ochoczo się zgodziła,stwierdzając że leki dostanie pies,ale zrobią im wszystkie badania za darmo.
.Przedwczoraj na pierwszy ogień poszło do przychodni dwóch naszych szefów/najpierw miała być rozmowa z lekarzem,który miał wytłumaczyć o co w tym programie chodzi/.Wczoraj z niecierpliwością czekaliśmy na nich.Przyjechał jeden,wchodzi do zakładu/my wszyscy uśmiechy od ucha do ucha/,szef mówi-jak miło widzieć uśmiechniętą załogę,ja to mam powód żeby się cieszyć ale wy z czego?jeden z panów-jak tam badanie jajek?/zaznaczę że akurat wczoraj nie było kolegi który polecił te badania/.szef mówi,Artur pominął parę drobnych szczegółów.Wchodzimy do tej przychodni a tam siedzi 6 recepcjonistek,kupa ludzi, a my jakoś musimy powiedzieć że przyszliśmy na badania na impotencję.
.Jakoś przez to przebrneliśmy/oczywiście kupa śmiechu/ potem spotkanie z lekarzem.Okazało się że panowie oprócz leków które miał łykać pies,mają mieć założoną na 18 tygodni ,na swój "interes"jakąś aparaturkę,która będzie rejestrowała /muszę to napisać bo inaczej się nie da/
.wszystkie wzwody,nocne ,poranne i innego typu,ich częstotliwość,natężenie i inne drgania./w końcu to badania dla impotentów/.
,Panowie muszą prowadzić oprócz tego dzienniczek,w którym mają opisywać bardzo dokładnie to wszystko co się dzieje z ich "interesem" ile razy będą próbować "podejścia"do swojej partnerki i z jakim skutkiem i inne rzeczy.Szefowie nie wytrzymali do końca rozmowy i w połowie uciekli,skręcając się ze śmiechu.Słuchajcie napisałam to w miarę delikatnie,ale szef opowiadając to wcale się nie krępował moją obecnością i opowiadał to bardziej dosadnie.W każdym razie wszyscy tarzaliśmy się ze śmiechu jak opowiadał,ja z kolegą się popłakaliśmy ./O nieco wilgotnych majtkach nie wspomnę/.A potem cały dzień mieliśmy ubaw po pachy,jak tylko się szef pokazywał.W końcu panowie stwierdzili że tą aparaturę niech ten lekarz sobie wsadzi w d.....,bo co by było jakby wyszło poza zakład że w naszej firmie pracują sami impotenci i przez 18 tygodni noszą jakąś aparaturkę na swoim interesie.A ja stwierdziłam że jakbym o tym wiedziała,że oni to wszyscy mają założone to bym nie mogła z nimi pracować ze śmiechu.Jestem tam jedyną kobietą.W każdym razie Artur/ten który nagrał te badania /ma przechlapane,u szefów-oni już się więcej nie pokażą w tej przychodni ze wstydu/,a ciąg dalszy nastąpi w poniedziałek jak będzie drugi szef no i Artur.Ale chcieli mieć badania okresowe za darmo,no to mają