ARAUKARIA

Również iglaki, żywopłoty i pnącza

ARAUKARIA

Postautor: żabcia » sob lut 28, 2009 11:30 am

Może ktoś ma takiego iglaka jak araukardia,posadziłam ją w tamtym roku przetrzymała mi ładnie całą zimę aod paru dni ma wszystkie końcówki gałązek żółte,co jej się mogło stać.Jest jeszcze mała może ma z pół metra wysokości albo i to nie .Strasznie mi jej szkoda bo zapowiada się na oryginalną "choinę".
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Emmi » sob lut 28, 2009 12:26 pm

Napisałam posta i go wykasowałam... bo z racji miejsca tego tematu, chyba najpier napisz mi gdzie posadziłaś? Bo ja znam uprawę donicową jedynie.
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: żabcia » sob lut 28, 2009 1:51 pm

Ja posadziłam w ogrodzie w takim klinie osłoniętym od wiatru między tujami a jałowcami
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: magdziołek » sob lut 28, 2009 1:52 pm

Żabciu, też mam araukarię ale moja rośnie w donicy w domu. Na taras wystawiana jest tylko na sezon. Trzeba ją nawozić i dbać o nią jak o rośliny iglaste. W ubiegłym roku też zaczynały jej żółknąć i opadać igły, popryskałam "KARATE" bo podejrzewałam przędziorka. Później popryskałam jeszcze tak profilaktycznie na choroby grzybowe "Bravo" i problem znikł. Ogołoconych gałązek nie odbudowuje ale wypuszcza nowe przyrosty.

Żabciu a może Ty piszesz o innej roślince, "araukadia" ?? nie znam.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: żabcia » sob lut 28, 2009 5:15 pm

sprawdzalam bo ma jeszcze kartkę to Araukaria,rośnie jak choinka/tzn.ma takie gałęzie a te "igły" ma takie trójkątne krótkie i bardzo ostre. :D
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Anamaria » sob lut 28, 2009 6:30 pm

Żabciu wstrzeliłaś się w temat idealnie [lol] Bo ja dzisiejsze przedpołudnie poświęciłam na kupowanie donicy, ziemi i przesadzanie araukarii u mojej mamy. U mamy rośnie ona w domu od wielu lat, jest już sporym drzewkiem.

Żółknięcie spowodowane może być suchym powietrzem. Zimą w ogrzewanych pomieszczeniach jest jej za ciepło. Araukaria lubi wilgotne powietrze, więc trzeba ją zraszać. Latem można umieścić w ogrodzie w półcieniu lub pod drzewem, albo na balkonie i pamiętać o podlewaniu - trzeba utrzymywać stałą wilgotność. Podlewać najlepiej miękką wodą (może być przegotowana).
Jesienią trzeba dać jej odpocząć i przenieść do jasnego, chłodnego pomieszczenia (5–10°C) i stopniowo ograniczać podlewanie.

Młodych araukarii się nie przesadza. Dopiero po 2-3 latach można ją dać do większej doniczki, ziemia uniwersalna.
Aha, i nie znoszą dymu papierosowego! Sprawdzone :D
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Sz_elka » sob lut 28, 2009 6:47 pm

Anamaria pisze: U mamy rośnie ona w domu od wielu lat, jest już sporym drzewkiem.


Anamaria, Twoja wypowiedź bardzo by nam się przydała u Koliberka, bo znajoma domu zadała właśnie takie pytanie o żółknięciu i problemach z araukarią, a my nie mieliśmy Twojego doświadczenia! :?
Teraz Koli może przekazać tej sympatycznej Pani, Twoje i Magdziołka spostrzeżenia, które pomogą jej w utrzymaniu przy życiu tej pięknej roślinki, którą próbuje ratować! 8)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Anamaria » sob lut 28, 2009 6:53 pm

Szelko, sporo informacji znajoma mogła znaleźć w internecie, gdyby tylko poszukała. Ja np nie byłam pewna w jaką ziemię mam ją przesadzić i znalazłam, że w dobrą, doniczkową (broń boże nie kwaśną). Araukaria pochodzi z Ameryki Południowej, lubi wilgoć i rozproszone światło. Dlatego tak ważne jest zraszanie w okresie grzewczym w domach (miękką wodą). U mamy rośnie przy zachodnim oknie i jest jej dobrze.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Sz_elka » sob lut 28, 2009 6:57 pm

Anamaria pisze:Szelko, sporo informacji znajoma mogła znaleźć w internecie, gdyby tylko poszukała.


To starsza pani (nie tak jak My ;> ) i nie sądzę, by była zaprzyjaźniona z internetem! :)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Onaela » sob lut 28, 2009 7:39 pm

Jak dobrze pamiętam arukarię widziałam chyba także
u Tuurmy ?
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Emmi » sob lut 28, 2009 8:03 pm

No właśnie Zabciu, o posadzonej w ogrodzie to nic nie doradzę :( Nawet nie wiedziałam, że można [skrob]
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Anamaria » sob lut 28, 2009 8:10 pm

Na stałe w ogrodzie to by u nas jednej zimy nie przeżyła. Tylko na lato się ją wystawia, a na jesieni zabiera do domu.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Emmi » sob lut 28, 2009 8:12 pm

Żabka posadziła w ogrodzie. [skrob]
żabcia pisze:Ja posadziłam w ogrodzie w takim klinie osłoniętym od wiatru między tujami a jałowcami
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Anamaria » sob lut 28, 2009 8:24 pm

Emmi pisze:Żabka posadziła w ogrodzie. [skrob]


Ups, nieuważnie przeczytałam żabci wpis.
No to nie umiem doradzić. Może ta araukaria zwyczajnie przemarzła?
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Emmi » sob lut 28, 2009 8:27 pm

Żabciu, może wykop ją do dużej donicy i wstaw do domu? Tylko w jakieś nie za gorące miejsce? Kurcze... nie wiem... :?
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: żabcia » sob lut 28, 2009 8:36 pm

jak ją kupowałam to mi powiedzieli że może rosnąć bezpośrednio w ogrodzie,całą zimę była ładna może faktycznie jej ostatnie przymrozki zaszkodziły? już teraz za późno do donicy może przymrozków nie będzie ,a potem zobaczę czy zacznie puszczać nowe kitki/może ją jakoś uratuję/?
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: koliberek » ndz mar 01, 2009 6:13 am

Sz_elka pisze:
Anamaria pisze:
To starsza pani (nie tak jak My ;> ) i nie sądzę, by była zaprzyjaźniona z internetem! :)


Szelko Bronia jest prawnikiem i oczywiscie uzywa netu. Myslę, ze po prostu nie szukała, a przypomniało jej się jak was zobaczyła i zapytała przy okazji :)
Przekaże informacje bo mam się z nią spotkac 5-tego :) dziękuje :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Cebulka » ndz mar 08, 2009 7:11 pm

żabciu - to ciekawe, co piszesz - masz może zdjęcia?

Jest gatunek araukarii który z powodzeniem rośnie w krajach śródziemnomorskich - więc lekkie przymrozki i śnieg przeżywa. Może masz ten typ? [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: irys » ndz mar 08, 2009 11:11 pm

Cebulko masz rację , araukaria pokojowa nie nadaje się do ogrodu, ale araukarię chilijską można sadzić na zewnątrz, jednakże w większości przypadków nie przetrzymuje naszych zim, no może w zachodniej Polsce. Musi być posadzona w zacisznym miejscu , a nawet okryta na zimę.
Pozdrawiam, Irena
Awatar użytkownika
irys
Weterani
 
Posty: 328
Rejestracja: sob mar 07, 2009 3:28 pm

Postautor: żabcia » pn mar 09, 2009 11:00 am

Cebulko zrobię jej zdjęcie tylko nie wiem kiedy wstawię bo gdzieś już pisałam że nie mam aparatu cyfrowego tylko zwykły i muszę wypstrykać całą kliszę a jest dopiero początek
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: żabcia » ndz mar 22, 2009 1:28 pm

a to moja "chora" araukariaObrazek
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: żabcia » ndz mar 22, 2009 1:32 pm

i jeszcze jednoObrazek
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: Onaela » ndz mar 22, 2009 5:38 pm

Żabciu-jesteś pewna,że ona chora? Moze taka jej uroda?
Mnie sie podoba ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: irys » ndz mar 22, 2009 6:57 pm

Trochę podmarzły jej igiełki, ale pędy ma zielone. Powinna się wykaraskać :D
Awatar użytkownika
irys
Weterani
 
Posty: 328
Rejestracja: sob mar 07, 2009 3:28 pm

Postautor: żabcia » ndz mar 22, 2009 8:05 pm

całą zimę była zielona,dopiero na wiosnę jak było parę dni przymrozków to chyba wtedy złapała taki brązowy kolor.tylko nie wiem czy ją tak zostawić czy ciachnąć jej te końcówki,?
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: irys » ndz mar 22, 2009 10:14 pm

Nic na razie nie obcinaj, daj jej trochę czasu :D
Awatar użytkownika
irys
Weterani
 
Posty: 328
Rejestracja: sob mar 07, 2009 3:28 pm

Postautor: beza » czw mar 26, 2009 10:59 pm

Może ona ma za sucho. Wiosną iglaki padaja najczęściej od suszy niż od mrozu.
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: tuurma » pt mar 27, 2009 1:55 pm

A może ktoś chce taką domową... bo ja nie mam do niej serca i w sumie marnieje. Razem z doniczką ma ponad metr wysokości.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: żabcia » pt mar 27, 2009 2:27 pm

Ja akurat nie chcę,ale tak z czystej ciekawości czy ta araukaria uprawiana w domu jest taka sama jak ta którą wsadziłam do gruntu?
Awatar użytkownika
żabcia
Weterani
 
Posty: 849
Rejestracja: wt lut 03, 2009 10:22 am

Postautor: magdziołek » sob mar 28, 2009 6:53 am

Moja domowa araukaria ma drobniejsze igiełki ale za to bardzo długie gałęzie. Też nie mam do niej serca jak Tuurma, teraz jeszcze musi stać na szafce, bo Axel ją podgryzał :(. Stoi w ciemnym kącie pokoju, prawie pod sufitem, ale dostałam ją od mamy, więc oddać nie mogę :(. Latem stoi na tarasie i wtedy odżywa, a zimą znów marnieje... .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: beza » sob mar 28, 2009 2:16 pm

Magdziołku, araukaria domowa lubi zimno w domu. Zimą dobrze rośnie w mało ogrzewanych pomieszczeniach.
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: magdziołek » sob mar 28, 2009 6:08 pm

Właśnie Bezuniu a u mnie takich pomieszczeń nie ma :( .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Następna

Wróć do Drzewa i krzewy ozdobne

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość