Rozmnażanie i sadzenie winorośli

Odmiany, cięcie itd.

Postautor: mietek » sob sty 31, 2009 12:05 am

Pozdrawiam M.
Ostatnio zmieniony pn lut 02, 2009 8:32 pm przez mietek, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Re: ukorzenianie sztobrów winorośli

Postautor: mietek » sob sty 31, 2009 2:30 am

Roman pisze:
A my z Andrzejem męczymy się w takich pudłach Obrazek Obrazek


Pytanie:
1.A co z nadmiarem wody? - czy jakieś pochylenie w kier. ścianki przesuwnej?
2. Pisałeś "ciepło tylko w nogi" to czy ściany pionowe ze styropianu nie lepiej zrobić niższe i przedłużyć np. szkłem....
Pytam bo niedługo będzie czas ukorzeniać, a mam nowy pomysł na ukorzeniarkę i chciałbym zdążyć przetestować..
Te moje wynalazki akwariowe nasuwają mi pewne wątpliwości...
I jeszcze jedno: jak w nogi 26-28 st.C to jak zimno może być w głowę, czy małe przymrozki podczas grzania mogą zaszkodzić?
Pozdrawiam M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Roman » sob sty 31, 2009 10:12 am

1.A co z nadmiarem wody? - czy jakieś pochylenie w kier. ścianki przesuwnej?

Dolna płyta nie jest całkiem szczelnie wklejona, a dodatkowo leciutki pochył w stronę ruchomej ścianki odprowadza nadmiar wody - dokładnie jak piszesz
2. Pisałeś "ciepło tylko w nogi" to czy ściany pionowe ze styropianu nie lepiej zrobić niższe i przedłużyć np. szkłem....

"Ciepło w nogi" - wystarcza około 20*C, na starcie troszkę więcej.
Mnożarka zrobiona jest ze styropianu, aby wykorzystując dobrą izolację styropianu nie marnować dostarczonej energii (pradu).
Sam perlit też jest dobrym izolatorem i właśnie ta jego zaleta pozwala na utrzymanie pąków w stanie prawie nie ruszonym.
Wystarczy ustawić mnożarkę w chłodnym pomieszczeniu i lepiej jak temperatura w nim nie spada poniżej zera. Chociaż przykrywając mnożarkę od góry styropianem (nie całkiem szczelnie), minimalny spadek temperatury poniżej zera nie uszkodzi pąków - trochę ciepła przechodzi jednak przez perlit, jak przez każdy izolator.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: mietek » ndz lut 01, 2009 1:12 am

Wielkie dzięki Romanie za szybkie wsparcie.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: mietek » pn lut 02, 2009 8:30 pm

Andrzej pisze:Emmi, tu zobaczysz jak wyglądają ładnie utrzymane przydomowe winnice :D

http://www.youtube.com/watch?v=Im5QreX7ZnU

W tej pięknie utrzymanej winnicy w czasie 1:04 filmu widać coś jakby rury wokół pni. i coś jakby krawężnik oddzielający uprawę od trawy.. Co to może być ? do czego te rury? Jak to okrywać na zimę..
Jak to zrobić ?, .. bo to jest to co chciałbym docelowo mieć u siebie....
Czy ktoś może coś doradzić?
Pozdrawiam M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Baś_22 » ndz lut 15, 2009 11:00 pm

Grosiku i Romanie mam do Was pytanie [?] (o ale mi się rymnęło :) )
Co ja mam zrobić z tymi sztoberkami, których tak wiele otrzymałam na zlocie u Koli [?] [niewie]
Zamierzałam je wsadzić prosto do ziemi ale zima u mnie jak jasny gwint wiec ta wersja raczej odpada :( POMÓŻCIE TAK SZCZODRZE OBDAROWANEJ [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Roman » pn lut 16, 2009 3:59 pm

Basiu, możesz je przechować zasypane wilgotnym piaskiem w chłodnym pomieszczeniu.
Może jednak po sztuce z odmiany wsadzisz w doniczki i ukorzenisz na parapecie w towarzystwie kwiatowym :D
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Baś_22 » pn lut 16, 2009 4:15 pm

Roman pisze:Basiu, możesz je przechować zasypane wilgotnym piaskiem w chłodnym pomieszczeniu.
Może jednak po sztuce z odmiany wsadzisz w doniczki i ukorzenisz na parapecie w towarzystwie kwiatowym :D


Uwaga teraz pytania, tylko nie spadnij Roman z krzesła [haha]
Zasypane piaskiem całe [?]
Czy mam wsadzic do doniczki i przykrywać je butelką, czy nie [?]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Roman » pn lut 16, 2009 4:40 pm

Do przechowania zasyp Basiu całe w jakimś pojemniku czy długiej donicy.
Czy mam wsadzic do doniczki i przykrywać je butelką, czy nie
- Basiu, to pytanie dotyczy ukorzeniania czy przechowywania?
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Grosik » pn lut 16, 2009 5:08 pm

Nie wiem jak Romek, ja spadłem - wróżbitka jesteś czy cóś [lol]
Faktycznie pogoda nie sprzyja wysadzeniu do gleby, dlatego Roman zasugerował, aby sztobry zasypać piaskiem i przechować w chłodnym pomieszczeniu. Może to być nawet lodówka, gdzie owinięte wilgotną gazetą i umieszczone w woreczku foliowym będą czekać na swój czas. Ale możesz również ukorzenić na parapecie w wysokiej doniczce (butelka PET z obciętą górą). Z takiej "doniczki"ma wystawać górny pąk oraz kilka centymetrów łozy. W dolnej części doniczki robisz otwory i wypełniasz tą doniczkę ziemią ogrodową z dodatkim piasku (z piaskownicy).
Przed posadzeniem sztoberka należy go skrócić w dolnej jego części tak aby cięcie było parę milimetrów poniżej ostatniego węzła. Otrzymane sztoberki mają trzy węzły, a przy nich pączki. Dolny pąk usuwamy nożem i maczamy w ukorzeniaczu jeśli go posiadamy, a jeśli nie to od razu do doniczki z ziemią. Nie zapomnij podlać i na parapet, nie musisz przykrywać. Sadź szybko bo za cztery lata przyjeżdżamy z Romkiem na winko [rotfl] [jupi2]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Grosik » pn lut 16, 2009 5:17 pm

Baś_22 pisze:Grosiku i Romanie mam do Was pytanie [?]

Zwróć Romku uwagę jaka ona śprytna, szkoda że jeszcze Andrzeja nie poprosiła o pomoc, a my rzucamy się w celu jej udzielenia [radocha]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Roman » pn lut 16, 2009 5:22 pm

Sadź szybko bo za cztery lata przyjeżdżamy z Romkiem na winko

A może nawet wcześniej będziemy [radocha]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Andrzej » pn lut 16, 2009 5:33 pm

Grosik pisze:Zwróć Romku uwagę jaka ona śprytna, szkoda że jeszcze Andrzeja nie poprosiła o pomoc

Hahaha... ja się asekurowałem i uprzedzając fakty wszystko opisałem tu:
http://winorosl.bloog.pl/kat,417482,index.html

a link wkleiłem sobie w "stopkę" [lol]
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Roman » pn lut 16, 2009 5:49 pm

Andrzej pisze:
Grosik pisze:Zwróć Romku uwagę jaka ona śprytna, szkoda że jeszcze Andrzeja nie poprosiła o pomoc

Hahaha... ja się asekurowałem i uprzedzając fakty wszystko opisałem tu:
http://winorosl.bloog.pl/kat,417482,index.html

a link wkleiłem sobie w "stopkę" [lol]

Andrzeju, to znaczy wybierasz się z nami na to winko :D
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Andrzej » pn lut 16, 2009 6:20 pm

A jasne !!!!!!!!!! [lol]
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: amita » pn lut 16, 2009 7:07 pm

A ja przyszłam "na gotową odpowiedź" [lol]
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Roman » pn lut 16, 2009 8:43 pm

Grosik pisze:Zwróć Romku uwagę jaka ona śprytna, szkoda że jeszcze Andrzeja nie poprosiła o pomoc, a my rzucamy się w celu jej udzielenia [radocha]


Amita napisała:
A ja przyszłam "na gotową odpowiedź"

A zobacz Grosiku jaka Amitka sprytna [lol] [lol] [lol]

I tak na winko przyjedziemy ;)
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Grosik » pn lut 16, 2009 9:28 pm

Roman pisze:
Sadź szybko bo za cztery lata przyjeżdżamy z Romkiem na winko

A może nawet wcześniej będziemy [radocha]

Gdzieś czytałem, a na pewno może to potwierdzić Andrzej i Roman, że przy w właściwej pielęgnacji i z sercem podejściem do młodych sadzonek może zaowocować zbiorem już w tym roku ;) Dziewczyny starajcie się, to dla Was czas próby. [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: amita » pn lut 16, 2009 10:18 pm

Zawsze można z wiśni zrobić ;)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Roman » wt lut 17, 2009 4:06 pm

amita pisze:Zawsze można z wiśni zrobić ;)

I to jest prawidłowe podejście :D Grosiku, Andrzeju, winko u Amitki będzie już w tym roku [radocha]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Grosik » wt lut 17, 2009 4:42 pm

Tiia wpadła we własne sidła, a wydawało się, że taka spryciula [lol]
Czy te oczy mogą kłamać...??
Awatar użytkownika
Grosik
Weterani
 
Posty: 719
Rejestracja: sob sty 26, 2008 7:56 pm

Postautor: Andrzej » wt lut 17, 2009 5:20 pm

Roman pisze:
amita pisze:Zawsze można z wiśni zrobić ;)

I to jest prawidłowe podejście :D Grosiku, Andrzeju, winko u Amitki będzie już w tym roku [radocha]

[brawo] [brawo] [brawo]
Pozdrawiam - Andrzej
Andrzej
Administrator
 
Posty: 2088
Rejestracja: pt sty 26, 2007 9:01 am

Postautor: Onaela » wt lut 17, 2009 7:57 pm

[lol] [lol]
Widzę,że Roman skutecznie "zasztoberkował " koleżanki-wrocławianki [!] [haha]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Baś_22 » wt lut 17, 2009 8:21 pm

Roman pisze:Do przechowania zasyp Basiu całe w jakimś pojemniku czy długiej donicy.
Czy mam wsadzic do doniczki i przykrywać je butelką, czy nie
- Basiu, to pytanie dotyczy ukorzeniania czy przechowywania?


Roman pytanie dotyczyło oczywiście ukorzeniania i proszę sobie nie robić ze mnie jaj [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Roman » wt lut 17, 2009 8:22 pm

Onaela pisze:[lol] [lol]
Widzę,że Roman skutecznie "zasztoberkował " koleżanki-wrocławianki [!] [haha]

To nie ja, to Grosik sztoberkował - pomagałem tylko opisywać [oops] [lol] [lol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Baś_22 » wt lut 17, 2009 8:29 pm

Grosik pisze:Nie wiem jak Romek, ja spadłem - wróżbitka jesteś czy cóś [lol]
Faktycznie pogoda nie sprzyja wysadzeniu do gleby, dlatego Roman zasugerował, aby sztobry zasypać piaskiem i przechować w chłodnym pomieszczeniu. Może to być nawet lodówka, gdzie owinięte wilgotną gazetą i umieszczone w woreczku foliowym będą czekać na swój czas. Ale możesz również ukorzenić na parapecie w wysokiej doniczce (butelka PET z obciętą górą). Z takiej "doniczki"ma wystawać górny pąk oraz kilka centymetrów łozy. W dolnej części doniczki robisz otwory i wypełniasz tą doniczkę ziemią ogrodową z dodatkim piasku (z piaskownicy).
Przed posadzeniem sztoberka należy go skrócić w dolnej jego części tak aby cięcie było parę milimetrów poniżej ostatniego węzła. Otrzymane sztoberki mają trzy węzły, a przy nich pączki. Dolny pąk usuwamy nożem i maczamy w ukorzeniaczu jeśli go posiadamy, a jeśli nie to od razu do doniczki z ziemią. Nie zapomnij podlać i na parapet, nie musisz przykrywać. Sadź szybko bo za cztery lata przyjeżdżamy z Romkiem na winko [rotfl] [jupi2]


Wróżbitką nie jestem ale tak przeczuwałam, że nie powinnam zadawać głupich pytań :( i nie zabierać się za coś o czym nie mam zielonego pojęcia [skrob]
Za poradę uniżenie dziękuję [prosi] mam nadzieję, że podołam :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Roman » wt lut 17, 2009 8:34 pm

Baś_22 pisze:
Roman pisze:Do przechowania zasyp Basiu całe w jakimś pojemniku czy długiej donicy.
Czy mam wsadzic do doniczki i przykrywać je butelką, czy nie
- Basiu, to pytanie dotyczy ukorzeniania czy przechowywania?


Roman pytanie dotyczyło oczywiście ukorzeniania i proszę sobie nie robić ze mnie jaj [haha]

W takim razie zrób (pewnie już dawno zrobiłaś) jak radził Grosik czy Andrzej
- a butelkę zostaw Basiu na jakąś okazję :D [lol]
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: Baś_22 » wt lut 17, 2009 8:34 pm

Roman pisze:
Andrzej pisze:
Grosik pisze:Zwróć Romku uwagę jaka ona śprytna, szkoda że jeszcze Andrzeja nie poprosiła o pomoc

Hahaha... ja się asekurowałem i uprzedzając fakty wszystko opisałem tu:
http://winorosl.bloog.pl/kat,417482,index.html

a link wkleiłem sobie w "stopkę" [lol]

Andrzeju, to znaczy wybierasz się z nami na to winko :D


A śprytna taka, bo prosi o pomoc tych co ja do tego wariactwa namówili [haha] a Andrzeja nie będę w to mieszała [haha] Jednakowoż jeżeli wogóle coś mi z tych "nasadzeń" wyjdzie to winka możemy się razem napić :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: koliberek » wt lut 17, 2009 10:36 pm

hihi dobrze, ze ja sie nie dałam zarazić :) No bo tak pomyslcie jakbym miała własne winogrona to by mi ubył jeden powód do wizyt np. u Romka i Tosi [radocha]
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Baś_22 » wt lut 17, 2009 10:46 pm

koliberek pisze:hihi dobrze, ze ja sie nie dałam zarazić :) No bo tak pomyslcie jakbym miała własne winogrona to by mi ubył jeden powód do wizyt np. u Romka i Tosi [radocha]


No Ty masz łeb Koli [haha], że też ja na to nie wpadłam :) a teraz mam za swoje [haha] sztoberki jeszcze leżą w torbie a Grosik z Romkiem i Andrzejem już sie wprosili na wino [haha] no ale w razie czego zawsze pod reką jest sklep monopolowy [haha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Roman » śr lut 18, 2009 4:06 pm

Basiu, Amitko - ten link już tu był chyba podawany
http://www.winogrona.org/modules.php?na ... =0&thold=0 - trzeba tylko dostosować do swoich potrzeb i możliwości.
pozdrawiam Roman
Awatar użytkownika
Roman
Weterani
 
Posty: 1627
Rejestracja: pt lip 13, 2007 9:03 pm

Postautor: amita » śr lut 18, 2009 5:52 pm

No to się dokształcam ;)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Drzewa i krzewy owocowe

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron