1.A co z nadmiarem wody? - czy jakieś pochylenie w kier. ścianki przesuwnej?
2. Pisałeś "ciepło tylko w nogi" to czy ściany pionowe ze styropianu nie lepiej zrobić niższe i przedłużyć np. szkłem....
Andrzej pisze:Emmi, tu zobaczysz jak wyglądają ładnie utrzymane przydomowe winnice
http://www.youtube.com/watch?v=Im5QreX7ZnU
Roman pisze:Basiu, możesz je przechować zasypane wilgotnym piaskiem w chłodnym pomieszczeniu.
Może jednak po sztuce z odmiany wsadzisz w doniczki i ukorzenisz na parapecie w towarzystwie kwiatowym
Grosik pisze:Zwróć Romku uwagę jaka ona śprytna, szkoda że jeszcze Andrzeja nie poprosiła o pomoc
Andrzej pisze:Grosik pisze:Zwróć Romku uwagę jaka ona śprytna, szkoda że jeszcze Andrzeja nie poprosiła o pomoc
Hahaha... ja się asekurowałem i uprzedzając fakty wszystko opisałem tu:
http://winorosl.bloog.pl/kat,417482,index.html
a link wkleiłem sobie w "stopkę"
Grosik pisze:Zwróć Romku uwagę jaka ona śprytna, szkoda że jeszcze Andrzeja nie poprosiła o pomoc, a my rzucamy się w celu jej udzielenia
A ja przyszłam "na gotową odpowiedź"
Roman pisze:Sadź szybko bo za cztery lata przyjeżdżamy z Romkiem na winko
A może nawet wcześniej będziemy
Roman pisze:Do przechowania zasyp Basiu całe w jakimś pojemniku czy długiej donicy.- Basiu, to pytanie dotyczy ukorzeniania czy przechowywania?Czy mam wsadzic do doniczki i przykrywać je butelką, czy nie
Grosik pisze:Nie wiem jak Romek, ja spadłem - wróżbitka jesteś czy cóś
Faktycznie pogoda nie sprzyja wysadzeniu do gleby, dlatego Roman zasugerował, aby sztobry zasypać piaskiem i przechować w chłodnym pomieszczeniu. Może to być nawet lodówka, gdzie owinięte wilgotną gazetą i umieszczone w woreczku foliowym będą czekać na swój czas. Ale możesz również ukorzenić na parapecie w wysokiej doniczce (butelka PET z obciętą górą). Z takiej "doniczki"ma wystawać górny pąk oraz kilka centymetrów łozy. W dolnej części doniczki robisz otwory i wypełniasz tą doniczkę ziemią ogrodową z dodatkim piasku (z piaskownicy).
Przed posadzeniem sztoberka należy go skrócić w dolnej jego części tak aby cięcie było parę milimetrów poniżej ostatniego węzła. Otrzymane sztoberki mają trzy węzły, a przy nich pączki. Dolny pąk usuwamy nożem i maczamy w ukorzeniaczu jeśli go posiadamy, a jeśli nie to od razu do doniczki z ziemią. Nie zapomnij podlać i na parapet, nie musisz przykrywać. Sadź szybko bo za cztery lata przyjeżdżamy z Romkiem na winko
Baś_22 pisze:Roman pisze:Do przechowania zasyp Basiu całe w jakimś pojemniku czy długiej donicy.- Basiu, to pytanie dotyczy ukorzeniania czy przechowywania?Czy mam wsadzic do doniczki i przykrywać je butelką, czy nie
Roman pytanie dotyczyło oczywiście ukorzeniania i proszę sobie nie robić ze mnie jaj
Roman pisze:Andrzej pisze:Grosik pisze:Zwróć Romku uwagę jaka ona śprytna, szkoda że jeszcze Andrzeja nie poprosiła o pomoc
Hahaha... ja się asekurowałem i uprzedzając fakty wszystko opisałem tu:
http://winorosl.bloog.pl/kat,417482,index.html
a link wkleiłem sobie w "stopkę"
Andrzeju, to znaczy wybierasz się z nami na to winko
koliberek pisze:hihi dobrze, ze ja sie nie dałam zarazić No bo tak pomyslcie jakbym miała własne winogrona to by mi ubył jeden powód do wizyt np. u Romka i Tosi
Wróć do Drzewa i krzewy owocowe
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości