Lilie i Liliowce

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: koliberek » ndz lut 15, 2009 8:14 am

Yeenny odradzam stanowczo tulipany z liliowcami, przynajmniej z tymi popularnymi, które się szybko rozrastają. Sama tak mam i liliowce zagłuszaja tulipany do tego stopnia, ze tulipany nie kwitna, albo kwitną bardzo marnie. Dooki liliowiec był b. młody, to było ok. i ładnie wygladało, ale już w zeszłym roku totalna porażka, na dodatek nie mogłam się tych tulipanów doszukac, zeby je wykopać. Jeszcze w tym roku popróbuję....

Faktycznie w zeszłym roku moje kanny i dalie juz w kwietniu poszły do ziemi, ale ja ich nie podpedzam w doniczkach bo nie mam tyle miejsca na przechowywanie....Jesli chodzi o kanny to mma tylko ta popularna odmiane + 1 miniaturke od Waca...Jesli w tym roku będę miała inne odmiany, to będe podpedzać...:)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 10:19 am

Witam, niedawno wstałam i lecę do kompa. A to u mnie ostatnio norma ;-)
Chłopu na szybko płatki owsiane ugotowałam a ja z kawą do was.
Dziekuję Wam wszystkim za rady, widzę, ze zielona jak majowa trawka jeszcze jestem. Ale z Wami nie zginę. Faktycznie, sama kiedyś myslałam, że liliowce i inne większe kwiaty mogą pozagłuszać te mniejsze. DZieki, że już to wiem na pewno.

Tuurma:
Myślę, że można spróbować po przekwitnięciu tulipanów leciutko zruszyć wierzchnią warstwę gleby i posiać coś niewymagającego jednorocznego, np. aksamitki czy maciejkę. W ten sposób obędzie się bez wykopywania. Ewentualnie posadzić koło siebie coś, co w porze kwitnienia tulipanów jest jeszcze małe, a potem wypuści duże liście i zasłoni łodygami miejsce po tulipanach.

O - właśnie to co napisałaś to dla mnie będzie najlepsze, aksamitki - jak najbardziej, bo wszystkie praktycznie tulipany posadziłam na rabacie "żóto-pomarańczowo-czerwonej". No i w lecie chcę mieć tam kwiaty w tych kolorach, bo na wiosnę i na jesieni ta rabata jest nasłoneczniona, a od czerwca do sierpnia lekko zacieniona - cień daje dom i bzy. Nie jest ciemno, ale i nie ma bezpośrednioego słonka cały dzień.

Tuurma, ja siedzę całe dnie na cebule.pl i wybieram i serce krwawi, bo chciałabym wszystko, a mogę mniej. A oprócz cebul i kłączy chcę innych cudeniek nakupić - wisterie, złotokapy, oczary, ogniki. Dostałam kompletnego hopla na ich punkcie.
A oczar - bajka w zimie, byłam u jednego z kierowników od nas na działeczce - zima, śnieżek leży, a spod śniegu wyglądają sobie przepiękne, żółte kwiaty oczara. Odlot na miejscu, radość w oczach, pytanie gdzie kupione - wszystko już wiem, cena do 30 zł, zmieszczę w budżecie. Fajnie jak coś kwitnie w zimie.

Mieciu, ja chyba mam takie same jak Ty liliowce, pomarańczowe i mnożące się jak perz lub podagrycznik. Nic, kompletnie nic ich nie rusza.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Anamaria » ndz lut 15, 2009 10:23 am

Yeny, w zimie kwitną też ciemierniki, kwiaty które wystają spod śniegu. Zobacz u belvy dzisiejsze zdjęcia :)
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 10:25 am

Dzięki! Już lecę "na belvę"
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 10:28 am

A one są w ogrodzie belvy???
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Anamaria » ndz lut 15, 2009 10:30 am

Tak, dzisiejsze fotki - pierwsza od góry to ciemierniki. Tylko u belvy po śnegu już ani śladu... One pięknie wyglądaja na śniegu, a kwitną w lutym
Ostatnio zmieniony ndz lut 15, 2009 10:34 am przez Anamaria, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 10:33 am

Tak, są prześliczne, obejrzałam je u Belvy i na google wrzuciłam, śliczne - i czerwone i białe, bajka.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Emmi » ndz lut 15, 2009 11:14 am

[skrob] czyli po przekwitnieniu tulipanów muszę je jak najszybciej wykopać z rabatki liliowcowej [rol]
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » ndz lut 15, 2009 11:30 am

koliberek pisze:Musisz nie musisz, ale jak liliowce się rozrosną to będa je głuszyć. Ponadto u mnie liliowce szybciej na wiosne rosły niz tulipany i dlatego tulipany zostały przygłuszone liścmi i bardzo marnie kwitły.


czyli muszę :D:D:D:D
Jaby tego pięknie i pocieszająco nie napiać [tuli]
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: tuurma » ndz lut 15, 2009 12:02 pm

Emmi, tylko to "jak najszybciej" to oznacza nie zaraz po przekwitnięciu tulipanów, tylko dopiero jak im zaschną liście... Żeby cebulki się zdążyły "napaść" na kolejny sezon.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 12:03 pm

A, miałam Wam napisać o moich żonkilach i narcyzach, co to rosną w jednym miejscu, tyle ile kwitło kilkadziesiąt lat temu kwitnie nadal. Co roku ta sama liczba - 2 żonkile i jeden narcyz. Uprzedzam - historia jest tragiczna, do dziś dnia opowiadana w okolicy.
Dawno temu, bo w 1954 roku była mroźna zima,a moja prababcia Balbinka, ze swoim wnukiem Heniem jechała do swojej siostry do Ostródy. Jechali z dworca PKP Nałęczów. Spóźnili się trochę, i jak wbiegali na peron to pociąg już miał odjeżdżać. Henio zaczął babcię podsadzać na stopnie, stopnie były oblodzone, babcia się pośliznęła i spadła pod pociąg. W tym samym czasie, zawiadowca stacji, który niczego nie zauważył dał znak do odjazdu pociagu. Henio próbował babcię wyciągnąć spod kół. Niestety - koła zaczęły się toczyć, babcia umierać i zacisnęła dłoń na dłoni Henia tak, ze wciągneła i jego. Zgineli na miejscu. Dla rodziny był to szok, przywieźli do domu zmasakrowane ciała, moja babcia(mama ojca mojego) i mama Henia myły je i szykowały do trumny. I wodę po tym myciu luneli właśnie w jedno miejsce ogródka. Moja babcia, która była wtedy w ciaży, poroniła ze stresu.
A na wiosnę w tym miejscu gdzie wylano wodę wyrosły te kwiatki, dwa żonkile i narcyz i od lat tam zawsze kwitną w takiej ilości jak pisałam.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: koliberek » ndz lut 15, 2009 12:21 pm

O qrde Yenny to nie powinnas w tym miejscu nic zmieniac moim zdaniem.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Baś_22 » ndz lut 15, 2009 12:21 pm

Niesamowita historia [shock]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 12:26 pm

I dlatego nic nie zmieniam w tym miejscu. Jak zakwitną to prześlę Wam. Ja się sto razy babci pytałam, czy przypadkiem nie było tam wcześniej wsadzanych cebulek, albo przypadkiem nie rozrzucił ktoś. Babcia twierdziła, że nie - no a śmietniczka, z którego coś by zostało raczej tam nie robiła, bo przed domem to miejsce.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: koliberek » ndz lut 15, 2009 12:28 pm

No a poza tym przez tyle lat powinny się rozrosnąć, a Ty twierdzisz, ze zawsze sa tylko 3.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Baś_22 » ndz lut 15, 2009 12:35 pm

No i zawsze będą 3, bo wg mnie to "upamiętnienie" tych 3 ofiar tragicznego wydarzenia :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 12:37 pm

No, cała ta historia jest dziwna. Ale pewnie ma swoją przyczynę - śmierć trzech istnień, trzy kwiaty.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Baś_22 » ndz lut 15, 2009 12:42 pm

Yennyfer pisze:No, cała ta historia jest dziwna. Ale pewnie ma swoją przyczynę - śmierć trzech istnień, trzy kwiaty.


Tak właśnie to odbieram :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 12:44 pm

Cos znalazłam

Mam nadzieję, ze wklei się zdjęcie. Za tym łysym krzakiem dzikiej róży są trzy kępki - jeden żonkil już kwitnie, dwie pozostałe miały tylko po pąku. To zdjęcie z kwietnia zeszłego oku. Obrazek
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 12:44 pm

Coś widać,ale musiałam zdjecie zmniejszyć i tak...
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: koliberek » ndz lut 15, 2009 12:45 pm

Baś_22 pisze:
Yennyfer pisze:No, cała ta historia jest dziwna. Ale pewnie ma swoją przyczynę - śmierć trzech istnień, trzy kwiaty.


Tak właśnie to odbieram :)


Tez własnie tak to odebrałam, dlatego podkresliłam, że się nie rozrastają...
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: mietek » ndz lut 15, 2009 3:41 pm

Masz ładną altankę, a właściwie kącik dla zakochanych - z widokiem na trzy kwiaty [lol]
M.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 7:08 pm

Mieciu, teraz jest tam troszkę inaczej - tzn forsycja, dzika róża i te żonkilki tam rosną, ale na lewo od altany jest rabata a na środku i z boku są krzewy porzeczki amerykańskiej. Mam nadzieję, że nie przemarzła.
Bardziej na lewo jeszcze jest dom i pod ścianą jego te smolinosy, a naprzeciw altany jest stara piwnica ziemna. a na niej zaczątki skalniaka. Za piwnicą i skalniakiem rosną tuje i jest kolejna altana - wieksza, z ławeczkami i stołem dla kilku osób. Za nią są takie tarasy z kamienia - chcesz zobaczyć to zapraszam na garnek, nick kg1347.
pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Yennyfer » ndz lut 15, 2009 7:11 pm

A altanka - pergolka to prezent od męża ;-) Po jednej stronie rośnie sobie jakiś bluszcz a po drugiej chcę posadzić klematis albo milin.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Anamaria » ndz lut 15, 2009 8:26 pm

Yennyfer pisze:Po jednej stronie rośnie sobie jakiś bluszcz a po drugiej chcę posadzić klematis albo milin.

Jeżeli mogę doradzić to posadź klematisa, najlepiej odmianę powtarzającą kwitnienie. Powojnik rozrośnie się i zakwitnie Ci już pierwszego roku, a z milinami to dłuższa zabawa. One kwitną dopiero po paru latach.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Cebulka » pn lut 16, 2009 7:10 am

Yennyfer pisze: A oprócz cebul i kłączy chcę innych cudeniek nakupić - wisterie, złotokapy, oczary, ogniki. Dostałam kompletnego hopla na ich punkcie.


Witaj, pokrewna duszo [super]
To jeszcze powiedz, że budleję lubisz [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Yennyfer » pn lut 16, 2009 7:13 am

A lubię! Nawet jej miejsce juz wybrałam, tylko mi powiedz Cebulciu, czy ona będzie tolerować duże ilości słonka???
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Cebulka » pn lut 16, 2009 7:16 am

Będzie [jupi]
Ba! - będzie przy tym szczęśliwa i myślę że w dodatku będzie do niej przylatywać więcej motyli niż gdyby była w cieniu [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Yennyfer » pn lut 16, 2009 11:46 am

No bo planuję jej miejsce koło tamaryszka, ono jest baaaaaaardzo nasłonecznione i cieszę się, że jej podpasuje, bo pasuje mi tam idealnie. I wielkościowo, i kształtowo i kolorystycznie.
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Sz_elka » wt lut 17, 2009 10:48 pm

Yennyfer pisze:A altanka - pergolka to prezent od męża ;-) Po jednej stronie rośnie sobie jakiś bluszcz a po drugiej chcę posadzić klematis albo milin.


Milin jest przepiękny - u mnie rośnie przy gruszy i w koronie kwitnie, obok gruszek :P - zobacz w Milinie! [rol]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Yennyfer » śr lut 18, 2009 9:16 am

Zaraz pooglądam!
Awatar użytkownika
Yennyfer
Weterani
 
Posty: 1375
Rejestracja: pn lut 09, 2009 6:34 pm

Postautor: Tosia » pt lut 20, 2009 2:12 pm

Wczoraj zakupiłam także cebule lilii i kalii imam pytanie urosną w donicy [skrob] bo gdzie ja je posadzę [hmm].Może będą towarzyszyć winogronom [skrob] [hahaha]
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości