Lucysia nie licz krzaków, tylko pochwal się ile Ci jeszcze pełnych butelek zostało?.lucysia pisze: właśnie popijam swoją produkcję
Któregoś pięknego dnia policzę moją winorośl i wam zdam relację
i chyba się wzieła?, bo Lucysi nie widać.lucysia pisze:Może powiem ile juz wydudliliśmy:3l napoju bogów już wypite.A jeszcze nalewka nie rozlana.Chyba dziś się za nią wezmę.
A może przeznaczyć na wino mszalne?Cebulka pisze:Moje "coś udające wino" Narazie w smaku jest przedziwne (chociaż nie obrzydliwe) to może jak parę lat postoi, jeszcze będzie dla niego jakaś szansa...
Zalewać jeszcze raz.lucysia pisze:Mam pytanie co zrobić z owocami.Trochę szkoda wyrzucić.Są bardzo mocne
Ja zalałbym wódką, a cukru dałbym o połowę mniej niż pierwszym razem.lucysia pisze:Dobra zalewać,ale czym?Wódką czy wodą?A co z cukrem.Ratafia była słodka(nawet za bardzo).
Ja dla odmiany poczekam na owoce czarnego bzu.Cebulka pisze:Wac - oj, zadziwiasz człowieku...
A teraz przymierzam się do wina z kwiatów czarnego bzu...
W zależności od słoja pojemności, może być szklanka, litr, 3 litry, poprostu pędy mają być zalane i odpowiedź na drugie pytanie - wystarczy zajrzeć do działu "Leczenie naturalne"koliberek pisze:Wac, zerwałam sosnę, wsypałam cukier i czekam, ale podaj jakięś proporcję, na jaki słoj te pól litra spirytusu ????
Poza tym mam prośbe, jak bedziesz robił kolejne przysmaki to pisz na bieżąco
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość