Lilie i Liliowce

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: Onaela » czw lip 10, 2008 10:27 pm

Nic im nie będzie,tylko zaczekaj aż pęd uschnie.Co najwyzej póżniej zakwitna w przyszłym roku :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: magdziołek » pt lip 11, 2008 9:59 am

ok, dzięki Onaelu.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: magdziołek » sob lip 12, 2008 11:32 am

Onaelu... kupiłam dzisiaj na targu od jakiegoś gościa lilie orientalne. Trzy różne kolory. Zdziwiło mnie, że o tej porze roku je sprzedaje. Facet miał ich całe skrzyneczki. Niektóre wypuściły pędy liściowe [shock] . Powiedział, że teraz się je sadzi i że one we wrześniu zakwitną [shock] [shock] . Dałam się namówić i kupiłam. Czy zostałam podle oszukana ? ;( . Teraz latam po internecie i nigdzie nie znalazłam informacji o tym, że teraz można sadzić lilie i że one będą kwitły jesienią.

I jeszcze jedno pytanie.... niektórzy piszą, że lilie lubią lekko kwaśną ziemię. Do jakiej ziemi Ty sadzisz lilie?
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Emmi » sob lip 12, 2008 12:52 pm

Onaela pisze:Emmi-liliowce jak najbardziej będą dobrym nabytkiem dla niedoświadczonego ogrodnika :wink

napisałaś to w zeszłym roku w lutym :)

I powiem Ci, że miałaś rację :D Dla Ciebie to nic odkrywczego, ale uważam, że z szacunku dla Twojej ogromnej wiedzy i takiej szczerej pomocy w temacie ogrodniczym, musiałam to napisać. No chyba że jesteś Onaelo-stradamusem i poprostu znasz przyszłość [haha] Ogromniaste dla Ciebie :* A i wreszcie umiem rozpoznawać lilie od liliowców. W mieście jakoś tak nie zwróciłam na nie uwagi, tutaj rosną prawie w każdym ogrodzie i mogę się napatrzeć do woli :)
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » sob lip 12, 2008 1:43 pm

Przeczytałam całość, mam pół strony zapisanej na temat uprawy lili, natomiast aż jedno zdanie na temat liliowców, a mianowicie, że ogólnie jest tolerancyjne jeśli chodzi o glebę - tak uogólniając. Wiem, że rozsadza się ją, gdy robi się ciasno. Czy tez mam jej odciąć czubek po przekwitnieniu? Czy one rzeczywiście są tak mało wymagające?
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Onaela » ndz lip 13, 2008 9:41 am

magdziołek pisze:Onaelu... kupiłam dzisiaj na targu od jakiegoś gościa lilie orientalne. Trzy różne kolory. Zdziwiło mnie, że o tej porze roku je sprzedaje. Facet miał ich całe skrzyneczki. Niektóre wypuściły pędy liściowe [shock] . Powiedział, że teraz się je sadzi i że one we wrześniu zakwitną [shock] [shock] . Dałam się namówić i kupiłam. Czy zostałam podle oszukana ? ;( . Teraz latam po internecie i nigdzie nie znalazłam informacji o tym, że teraz można sadzić lilie i że one będą kwitły jesienią.

I jeszcze jedno pytanie.... niektórzy piszą, że lilie lubią lekko kwaśną ziemię. Do jakiej ziemi Ty sadzisz lilie?


Tak Magdziołku-facet zwyczajnie "wpuscił Cię w maliny" :? Lilie orientalne sadzi sie wczesną wiosną (marzec,początek kwietnia).W Twojej sytuacji nie masz innego wyjścia ,niz posadzić je teraz.Na pewno nie zakwitna w tym roku,bo zanim się ukorzenią,wypuszcza pęd,wyksztalcą pąki to przyjdą mrozy i bryndza [zly] Mam powazne obawy,czy zakwitną w przyszłym roku,bo będą miały mało czasu na asymilację :?
Mozesz spróbowac je wszadzić do donic i na zime zabrac do chłodnej piwnicy (jeśli taką posiadasz),a wiosną w przyszłym roku do gruntu.
Tak lilie lubia ziemię lekko kwaśną,tak jak wiekszosć roślin ogrodowych.Choć nie wszystkie-np. trąbkowe lubią ziemię zasadową :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Onaela » ndz lip 13, 2008 9:55 am

Emmi- [oops] [oops] [oops] Zawstydzasz mnie,bo moja wiedza wcale nie jest taka duza,jak myślisz.Ot,trochę doświadczenia z roslinami,które lubię i uprawiam od lat-wot i wsio ;) :)

Tak,liliowcom warto obciąć przekwitniete pedy,bo czasem wytwarzają sie na nich nasienniki i niepotrzebnie obciązają roślinę wytwarzaniem nasion,zamiast rozrastaniem liści i kłączy podziemnych :)
Przesadzając lilowce warto obciąć liscie do połowy,aby zmniejszyc parowanie wody-wtedy łatwiej sie przyjmują :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Emmi » pn lip 14, 2008 6:44 am

Onaelo [tuli] nie chcę wypaść na jakiegoś pochlebcę jedynie, ale wszyscy znamy Twoją skromność :) Więc oczywiste jest, że się z tym co napisałam nie zgadzasz :D Nie mniej bardzo Ci dziękuję, bo jesli nawet tego nie widać, to rady jakie otrzymuję bardzo mi pomagają :*
Liliowcom obcinam przekwitnięte pędy, takie zasuszone, czy jak już ostatni kwiatek przekwitnie? I jeszcze mam pytanie o długość ucięcia, przy ziemi czy jakoś krócej?
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Onaela » śr lip 16, 2008 10:55 pm

Emmi-pędy mozesz wycinać całe-jeśli nie wytniesz,uschną same po pewnym czasie :)

Kwitną Lilie trąbkowe-wieczorem pachnie w ogrodzie tak [shock] ,że nie chce się wracać do domu :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A Pink Perfection w" moim ogrodzie".

Jutro będą azjatyckie :)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Słoneczko » czw lip 17, 2008 5:35 am

[shock] oj jakie piękne - moje dwie białe lilie maja pączki juz od miesiąca chyba i nie chcą pokazać swych wdzięków wstydliwe chyba [oops] ale wiem już,że wymienię mieczyki na liliowce i lilie to duży plus, że wykopywać nie trzeba :D
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Cebulka » czw lip 17, 2008 5:50 am

Piekne [prosi]
Ta na drugim zdjęciu ma piękny kształt - jak ismena a nie lilia ;)

Jak by były jakies malutkie cebulki tych najbardziej pachnących to ja sie ustawiam cichutko w kolejce... [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Słoneczko » czw lip 17, 2008 5:52 am

Cebulko tuż za Tobą po cichutku ja się ustawię :D
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Onaela » czw lip 17, 2008 7:54 am

Ok.! Szepnę im do uszka,zeby się rozmnazały :D
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Słoneczko » czw lip 17, 2008 8:07 am

Tylko delikatnie, bo się spłoszą ;)
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: saginata » czw lip 17, 2008 8:08 am

Najlepiej nie podgl±daæ [lol]
saginata
 

Postautor: tuurma » czw lip 17, 2008 11:46 am

U mnie żadna pachnąca się jeszcze nie otworzyła. Ale mam nadzieję, że się doczekam w końcu - jakieś trąbkowe były na liście :) Czasem jak sobie myślę z podejściem "na leniwca" to dochodzę do wniosku, że liliowce są prawie takie piękne jak lilie... ale to jest to "prawie, które robi różnicę" więc i ja zapadłam na liliozę galopującą.

Słoneczko, mieczykom daję w tym roku ostatnią szansę - poprzednie podejścia miałam raczej marne, jeśli idzie o wyniki. Teraz póki co mam dużo liści (ale to i tak lepiej, niż w poprzednich latach, kiedy połowa nie wychodziła, a z reszty większość marniała... tfu, tfu, na psa urok, odpukać).

Cebulko, widzę, że moje "credo" ogrodnicze trafiło do Twojej stopki [lol]
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Słoneczko » czw lip 17, 2008 12:20 pm

Tuurmo miałam w tamtym roku to samo mieczyki posadziłam gdzie się dało bo je lubię chyba z 50 a tu całkowita klapa susza przyszła gdy zaczeły puszczać pączki i takie były marne i brzydkie, że nawet cebulek nie zebrałam, może z liliami będzie lepiej. Kilka jednak mieczyków w tym roku posadziłam bo jakoś tak całkiem bez nich byłoby mi smutno tylko cebulek nie przechowuję a po prostu kupuję nowe.
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Cebulka » czw lip 17, 2008 12:55 pm

tuurma pisze:Cebulko, widzę, że moje "credo" ogrodnicze trafiło do Twojej stopki [lol]


A tak [lol] Bo bardzo mi się podoba, uważam, że to świetne podejście [prosi]
Mam nadzieję, że mogę...? Bo w sumie to nie zapytałam [rol]

Słoneczko pisze: tylko cebulek nie przechowuję a po prostu kupuję nowe.

Słoneczko - bo jak stare cebulki wyrzucasz to wiesz, ja chętnie przyjmę... ;>
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Słoneczko » czw lip 17, 2008 2:19 pm

Cebulko jak przekwitną i zaschną moje mieczyki to wyślę Ci je bo u mnie w piwnicy jest za ciepło i niechcą się przechować wycodzą takie suche i potem część nawet nie kwitnie:)
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Słoneczko » czw lip 17, 2008 2:21 pm

Tylko cany nie mają problemu i przezimowały bardzo ładnie.
Awatar użytkownika
Słoneczko
Weterani
 
Posty: 617
Rejestracja: śr kwie 18, 2007 11:42 am

Postautor: Cebulka » czw lip 17, 2008 2:24 pm

nie-dzięki Słoneczko [tuli] [lol]
To sprawdze moją piwnicę pod tym kątem, zoabczymy, czy im podpasuje :D
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » czw lip 17, 2008 7:31 pm

Cebulka pisze:Mam nadzieję, że mogę...? Bo w sumie to nie zapytałam [rol]


No tak, trzeba się było zwrócić pisemnie do mojego adwokata ;D Oczywiście, że możesz.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: tuurma » czw lip 17, 2008 7:34 pm

Mam jeszcze takie pytanie, być może głupie. Czy jest jakaś zależność między kształtem liści, a rodzajem lilii? (Szukam przesłanek do wyróżnienia orientalnych/trąbkowych/azjatyckich, żeby wiedzieć, które zabezpieczać na zimę).
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Cebulka » czw lip 17, 2008 9:07 pm

Dołączam się do pytania, odmawiając przy okazji uznania go za głupie :)

Czy bez kwiatów mozna jakoś rozpoznać lilie?
Czy cebulki w kątach liści to domena wyłącznie lilii tygrysich, czy inne też je mają?
Czy faktycznie liście lub sposób ich ułożenia mówią o rodzaju?
[skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Onaela » czw lip 17, 2008 10:21 pm

Jutro się przyjrzę,ale od razu Was ostudzę ;) .Jeśli identyfikacja za pomocą lisci jest mozliwa,to na pewno nie jest to prosta sprawa :?

I obiecane lilie azjatyckie:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: tuurma » czw lip 17, 2008 10:32 pm

Spodziewam się, że łatwo nie będzie - nawet po kwiatku nie jest prosto [devil]

Ale wstępnie wyróżniłam takie o liściach wąskich rzadkich, wąskich gęstych, szerokich, szerokich w plamki. Oraz te z cebuleczkami w kątach liści - zakładam, że wszystkie to "tygryski".

Taką białą jak na ostatnim zdjęciu to być może mam. Kolor się zgadza, nie pachnie, najwyraźniej azjatycka, skoro przezimowała bez okrywania.
Hmm... byłam przekonana, że zrobiłam jej fotkę "en face" ale teraz nie mogę znaleźć - spróbuję jutro - może się uda ustalić odmianę.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Tosia » pt lip 18, 2008 5:41 am

Lilie piękne,szkoda że u mnie niema miejsca, mam tylko liliowca który zakwitł po trzech latach z wyrokiem że jak nie zakwitnie to idzie nad zalew.Co do lilii to nie lubię ich zapachu, chociaż kwitną pięknie.
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: Emmi » pt lip 18, 2008 7:34 am

Też jestem ciekawa jak się rozpoznaje rodzaje lili [skrob]
Na razie u nas szał liliowcowy ;D
Też posadziłam mieczyki, bo bardzo je lubię, ale mizernie wzeszły...

Onaelo :) piękne...
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Onaela » sob lip 19, 2008 9:26 pm

Sprawdziłam te liscie i juz wiem,ze nie sposób rozszyfrować gatunku lilii po liściach :? Jednakze mogę zaryzykować stwierdzenie,ze jezeli lilia ma szerokie(3-6 cm),elipsowate,gładkie liście to z duzym prawdopodobieństwem jest to lilia orientalna :) .Tez szerokie,ale nieco mniejsze liscie ma moja pomarańczowo-zielona lilia Henriego.(jeszcze nie kwitnie)
Natomiast azjatyckie i trąbkowe mają bardzo rózne liscie-zależy od odmiany.Najwęzsze liscie,ok 0,3-0,5 cm maja lilie królewskie.

A u mnie dzis zakwitła orientalna Yelloveen :D Sliczna i jak pachnie [!]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: tuurma » sob lip 19, 2008 9:37 pm

Elu, to potwierdza moje przypuszczenia - typowałam właśnie te o dużych liściach na orientalne. To zawsze jestem trochę "do przodu". Dzięki!
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

Postautor: Cebulka » pn lip 21, 2008 8:06 am

Dzięi Onaelu [tuli]

A jak jest z cebulkami w kątach liści? Czy są wyznacznikiem przynależności do którejś z grup? [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: tuurma » pn lip 21, 2008 10:46 am

Tak zrozumiałam, że cebulki w kątach liści = lilie tygrysie. Ale może jeszcze poczekajmy, co Onaela powie.
Awatar użytkownika
tuurma
Administrator
 
Posty: 2159
Rejestracja: pt maja 18, 2007 9:58 am

PoprzedniaNastępna

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości