O rany! Postanowiłem tę Twoją multiwitaminę sprawdzić od „naukowej” strony. Moim zdaniem to dobre określenie, że marakuja ma smak multiwitaminy, ale naukowców to zupełnie „porąbało”! Oni te smaki określają jako ( źródło - link bezpośredni "rozwala" stronę i trzeba suwakiem u dołu przesuwać, więc tu:
http://www.chemorganiczna.com/?domains= ... 3A11&hl=pl i wpisać marakuja) :
Cyt.:
zapach owoców tropikalnych, grejpfrutowy...
ma w „swoim bukiecie” zapach zielonej herbaty, cebuli i smażonego oleju siemienia lnianego...
ma zapach zielonych źdźbeł trawy i czerwonych rzodkiewek...
słodki, kwiatowy...
zapach owocowy albo też podobny do zapachu trawy...
Czym oni tę marakuję jedzą? Jakie rzodkiewki? Jaka trawa? Cebula? Smażony olej? Zielona herbata? Jedno jest pewne – marakuja rzeczywiście bywa w jogurtach, lodach, a i żona kiedyś kupiła soczek jako soczek do drinków na stoisku alkoholowym.