"A właśnie, że dam radę" :) :) :) :)

Nasi milusińscy, nasze osiągnięcia, przyroda, wszelkie zdjęcia artystyczne

"A właśnie, że dam radę" :) :) :) :)

Postautor: Baś_22 » wt paź 02, 2007 9:34 pm

Za namową i podpowiedzią Szelki pozwoliłam sobie utworzyć ten temat, jako Matka Chrzestna (tytuł nadany mi przez Szelkę, bowiem jako pierwsza umieściłam na forum zdjęcie zatytułowane „A właśnie, że dam radę” :) )
Z założenia mają się w nim mieścić zdjęcia roślin żyjących w ekstremalnych warunkach, które jednak nie poddają się i dzielnie trwają w swoich wysiłkach wzrostu, pomimo wszystko :D :D

Temat zacznę zdjęciem, które umieściłam w temacie "Mój piękny ogród" - Baś_22 Moja działka :)
Obrazek

Kolejne zdjęcie jest wykonane na tamie w Porąbce (3 dzień zlotu w Koliberkowie :) )
Obrazek

Zaszczytne miejsce w tym temacie zajmują także:

bratek Onaeli :)
Obrazek

floksik w studni - Saginaty :)
Obrazek

lwie paszcze Cebulki :)
Obrazek Obrazek Obrazek

To tyle na razie co udało mi się wyłuszczyć z czeluści forumowych :) Zapraszam do kontynuacji tematu :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Sz_elka » wt paź 02, 2007 11:17 pm

No i ubiegłaś mnie ze zdjęciem z Porąbki! [zly]
Ale i tak wkleję również swoje, bo mi się bardzo podoba! [diabel] Obrazek
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Cebulka » śr paź 03, 2007 6:26 am

Basiu - świetny pomysł! [tuli]

Szelko- WOW :shock: :shock: Twoje zdjęcie jest powalające! Ma się to fotograficzne oko ;)
A czy faktycznie zaczęłaś teraz jakieś studia? :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Sz_elka » śr paź 03, 2007 11:18 pm

Trudno to nazwać studiowaniem! Po prostu będę brała udział w wykładach z różnych sfer życia. na początek było spotkanie z lekarzami geriatrami /sic!!!/- zaczynam zastanawiać się,
czy to na pewno miejsce dla mnie!
[diabel]
Może po prostu będę wybiórczo traktowała te wykłady! Niektóre tematy wyglądają zachęcająco:
- Magiczna fizyka!
- Urok starej pocztówki!
- Dlaczego lasy świerkowe w Beskidach muszą umierać!
- Rola grzybów w życiu lasu!
i na koniec :
- Wino jako fenomen kulturotwórczy! 8)
A z zajęć ćwiczeniowych:
- Taniec i ruch!
- Gimnastyka klasyczna!
I może być ciekawie! ;)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Cebulka » czw paź 04, 2007 8:35 am

Hihihihi [rotfl] [rotfl]

Z przekroju tematów jaki podałaś wynika, że na pewno będziesz się w każdym razie dobrze tam bawic [haha] [haha]

I o to chodzi [tuli]

Ciekawe czy do wykładu "Wino jako czynnik kulturotwórczy" będą też ćwiczenia...? [pijany]

[hahaha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: wac » czw paź 04, 2007 9:26 am

Cebulka pisze:Ciekawe czy do wykładu "Wino jako czynnik kulturotwórczy" będą też ćwiczenia...? [pijany]
Degustacja obowiązkowo. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Sz_elka » czw paź 04, 2007 10:52 am

Tez mam taką nadzieję! [diabel]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: *kati » pt paź 05, 2007 7:43 am

Zawsze można w ramach kontenplacji tematu samemu przyłożyć się jeszcze bardziej i temat zgłębić bardziej szczegółowo - przecież towarzystwa tam będzie sporo studiującego, czyż nie?? ;)
Awatar użytkownika
*kati
Weterani
 
Posty: 314
Rejestracja: pt lut 02, 2007 7:07 pm

Postautor: Sz_elka » pt paź 05, 2007 9:29 am

Mam nadzieję,że pierwsze wrażenie towarzyskie było pobieżne ( "perełki" poukrywały się, a "babcio-dziadki" "wzięły górę" ) i na kolejnych zajęciach okaże się,że wykład powyższy omówimy wgłębiając się "w szczegóły" w jakiejś "kompetentnej" podgrupie w miejscu bardziej do tego typu rozważań przystosowanym [diabel] ,w myśl przewodniego tematu:
" A WŁAŚNIE, ŻE DAM RADĘ " [!] [!] [!] :D:D:D
[szampan]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: beza » pt paź 05, 2007 9:49 am

Szelko -- a tak a' propos tego zdjęcia :D to co to jest [?]
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Sz_elka » pt paź 05, 2007 9:51 am

bezuniu też bym chciała wiedzieć [!] [!] [!]
Ale mało kompetentna jestem [!] [lol] [lol] [lol]
Gdyby to było jakieś inne forum - nieogrodnicze, to powiedziałabym, że....jakiś krzaczor się przyczaił! 8)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Cebulka » pt paź 05, 2007 10:06 am

Szelko - myślę że beza pyta tak szerzej, co to jest, bo ujęcie faktycznie jest nietypowe, a nie konkretnie o gatunek krzaka [lol]
Bezo - to jest tama w Porąbce, przy zbiorniku wodnym na górze Żar (wycieczka z poniedziałku). Zdjęcia zrobione jest z góry tamy patrząc w dół na betonowy jęzor wspierający konstrukcję (od 'suchej' strony tamy), gdzie umiejscowił się właśnie ów krzaczor... ;)

Nie da się niestety wystarczająco przybliżyc, ale zakładając że jest drzewem, to obstawiałabym olchę lub może buk...
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: beza » pt paź 05, 2007 10:01 pm

Aaaaa!!!! to teraz rozumiem :D a ja myślałam że to jest fragment jakiejś łódki czy kajaka i w pęknięciu rośnie jakaś mała roślinka taki niby mech :?
A to jest przykład na to jak fotografia potrafi zatracić prawdziwą wielkość i odległość jaka jest w rzeczywistości.
[shock] Do głowy by mi nie przyszło że tam rośnie drzewo !!!!
ale teraz już sobie wyobraziłam i może tak być ...
Zastanawiałam się też co to jest to szare po bokach a teraz rozumiem że to spływająca woda. Ale jakie ona tworzy równe wzory fal :D
Ale jakoś tak całości nie mogę sobie wyobrazić, jakieś zielone pola po bokach ?
[hmm]
kwiaty kwitną nawet wtedy,
gdy nikt im się nie przygląda...

Phil Bosmans
Awatar użytkownika
beza
Weterani
 
Posty: 1938
Rejestracja: wt lip 17, 2007 11:36 am

Postautor: Cebulka » sob paź 06, 2007 5:52 pm

Bezo - postaram się wkleić moje zdjęcia w poniedziałek, mam tam chyba takie z szerszą perspektywą i wszystko stanie się jasne [tuli]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » sob paź 06, 2007 7:53 pm

Bezo :) zanim Cebulka wklei swoje zdjęcia to zajrzyj do relacji ze zlotu w Koliberkowie i tam pierwsze zdjęcie z 3 -go dnia rozjaśni Ci trochę sprawę :D
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Sz_elka » pt lis 02, 2007 8:41 pm

Zastanawiałam się gdzie wprowadzić tę ciekawostkę i stwierdziłam, że chyba to miejsce jest prawie idealne; wprawdzie może nie do końca na "roślinny" temat, ale na pewno: "A właśnie, że dam radę" :) :) :) :)

Obrazek

Zdjęcie zostało wykonane w trakcie operacji: lekarze korygowali bardzo
ciężką zmianę kręgosłupa w 23-im tygodniu ciąży.
Fotograf chciał tylko udokumentować skomplikowany medyczny zabieg,
ale udało mu się także uwiecznić moment, gdy pięciomiesięczny płód
(bobasek?) wyciągnął rączkę z macicy, otwartej przez chirurga
i...przytrzymał palec operującego chirurga.
To niesamowite zdjęcie ukazało sie w wielu czasopismach na świecie,
a przy okazji stało się w Irlandii szyldem walczących przeciwko aborcji.
Mały bohater zdjęcia to Samuel Aleksander, który ostatecznie urodził się
28-go grudnia 2001 r.


Lekarze byli pewni, że bez tej operacji po porodzie Samuel nie utrzymałby
się przy życiu, dlatego zaledwie po pięciu miesiacach w brzuchu mamy
zdecydowano się na zabieg.
Po zabiegu macicę zaszyto, by mógł się dalej normalnie
rozwijać, dzieki czemu wkrótce po urodzeniu już niemal całkowicie zdrowy
Samuel mógł ponownie uscisnąć dłoń tego samego chirurga...
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Baś_22 » sob lis 03, 2007 10:06 am

Elu niesamowite zdjęcie [!] aż mnie zatkało i niezwykle rozczuliło :)

Dobre miejsce wybrałaś na to zdjęcie, bo jest kolejnym przykładem na to, że nieodparta chęć do życia przełamie wszelkie przeciwności losu, nawet tak niewyobrażalne jak w przypadku tego dzidziusia :)
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Monika » sob lis 03, 2007 11:18 pm

Coś niebywałego.
Faktycznie ta maleńka rączka, która trzyma palec lekarza... :)
Najważniejsze, że ten zabieg zakończył się sukcesem.
Ostatnio zmieniony sob lis 03, 2007 11:22 pm przez Monika, łącznie zmieniany 1 raz
Pozdrawiam, Monika
Monika
Ekoludki
 
Posty: 100
Rejestracja: czw paź 18, 2007 1:46 pm

Postautor: Onaela » sob lis 03, 2007 11:19 pm

[shock] [shock] [shock]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » ndz lis 04, 2007 10:00 am

Widziałam już to zdjęcie, ale nie znałam jego historii... [shock] [shock]
Dziękuję.

Szelko - jak Twoje studia? [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: saginata » ndz lis 04, 2007 11:17 am

Wspania³e [shock] [shock] [shock]
A¿ mi ³ezki w oczach stanê³y.
saginata
 

Postautor: Sz_elka » ndz lis 04, 2007 3:34 pm

Trochę się zaniedbuje w obowiązkach! Inne sprawy były ważniejsze! Ale w tym tygodniu lecę na wykłady, no chyba że.......nie przewidzieli w tym, tylko w następnym, bo to co 2 tygodnie! :P
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Onaela » czw lis 22, 2007 10:31 pm

Obiecałam kiedyś napisać o poczynaniach mojej Kryni,która wywołała u mnie taką [shock] [shock] [shock] reakcję ;)
W ubiegłym roku jesienią przesadzałąm moją Krynię-matkę,oddzielajac przy tym całe mnóstwo cebul przybyszowych.Nie robiłam tego od trzech lat,więc niektóre cebule przybyszowe były juz bardzo duże,a ziemia w doniczce tak poprzerastana korzeniami,że musiałam potłuc donicę,bo inaczej nie dałam rady wyjać tego [cry]
Podczas oddzielania cebul, jedna z najwiekszych (wielkosci sporego jabłka)została dość mocno uszkodzona,bo była duzą powierzchnią przyrośnieta do starej cebuli .Ranę zasypałam węglem drzewnym,obsuszyłam i posadziłam do doniczki prawie nie zagłębiając jej w ziemię.Niestety-cebula zaczęłą gnic w miejscu uszkodzenia i od spodu,gdzie powinny wyrastac korzenie.Wyjęłąm ja więc z ziemi i zamiast wyrzucić po prostu,zlitowałam sie nad nią i oczysciłam z zapasem chore miejsca.Nie sadziłam jej juz do ziemi,tylko zostawiłam w piwnicy .Wiosną położyłam ją na wierzchu w doniczce z inna Krynią,ale znów zaczęłą zagniwać [cry] .Dałam jej wiec ostatnia szansę-oczysciłam raz jeszcze i zostawiłam w kącie w tunelu foliowym na wierzchu ziemi.

Po pewnym czasie zauważyłam,że cebula,mimo,ze nie ma wcale korzeni i nie korzysta w zaden sposób z pokarmu w ziemi zaczyna sie dzielić [!],a świeżo wykształcone małe cebulki poszczaja delikatne zielone listki [shock] W sumie z tej cebuli powstało 20 małych cebulek,liście im teraz zaschły,bo zabrałam ją z tunelu we wrześniu.
Teraz po takiej dramatycznej walce o przetrwanie nie mogę zmarnować zadnej malutkiej cebuli z tego miotu [!] :D

Obrazek
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » czw lis 22, 2007 10:48 pm

Niesamowite... :shock:
Zdecydowanie walka o przetrwanie mimo wszystko [jupi]

Ale będziesz mieć Onaelu w ogrodzie jedno wielkie kryniowisko... [rotfl]

Cebula od Ciebie grzecznie przesadzona do wielkiej donicy - siedzi w chłodzie w piwnicy przy oknie :)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » pn mar 10, 2008 10:02 pm

Rozpoczynam nowy sezon 2008 kolejnym zdjęciem z serii "A właśnie, że dam radę" :D

Obrazek
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Suntree » wt mar 11, 2008 4:36 pm

Brawo dla wszystkich dzielnych i wspania³ych bohaterów [¶le_ca³usy]
Suntree
 

Postautor: cicho_borowska » wt mar 11, 2008 6:20 pm

To ja dodaję moje krokusy
Obrazek
"Najtrudniejsze dzieło świata od łatwego trzeba rozpocząć, a największe dokonania od drobiazgów"
Lao Tsy
Awatar użytkownika
cicho_borowska
Weterani
 
Posty: 3355
Rejestracja: śr lip 18, 2007 12:36 pm

Postautor: Cebulka » wt mar 11, 2008 8:22 pm

Dziewczyny - suuuper zdjęcia! [shock]
[jupi]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Weigela » wt mar 11, 2008 10:01 pm

Niesamowite [super]
-----------------------------------------

Ania
Awatar użytkownika
Weigela
Weterani
 
Posty: 549
Rejestracja: ndz lut 25, 2007 3:46 pm

Postautor: Jedynka » śr mar 12, 2008 7:44 pm

PRZEPIĘKNE! Nic więcej dodać. [kwiatka]
Kto zezar Harnasia ?!!!!!!!
Awatar użytkownika
Jedynka
Weterani
 
Posty: 1393
Rejestracja: sob mar 01, 2008 8:12 pm

Postautor: Mikros » śr kwie 30, 2008 3:00 pm

Mówią że natura się sama broni a te piękne zdjęcia tylko to potwierdzają :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Baś_22 » ndz maja 04, 2008 11:28 am

Przedstawiam kolejny przykład dokumentujący przewagę chęci życia nad wszelkimi trudnościami :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Następna

Wróć do Galeria zdjęć

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości

cron