autor: Tosia » pn lut 23, 2015 10:33 pm
znalezione w necie
Przeczytaj
Znajdziemy je w warzywach, owocach, produktach zbożowych, nabiale, mięsie i rybach, czyli… niemal we wszystkim, co jemy. Regularne dostarczanie organizmowi metali ciężkich prowadzi do poważnych konsekwencji – zdaniem specjalistów odpowiadają za coraz powszechniejsze choroby układu moczowo-płciowego i nerwowego, niedokrwistość oraz nowotwory. Czy można ochronić się przed kadmem, rtęcią, ołowiem czy arsenem?
Metale ciężkie to grupa pierwiastków o gęstości przekraczającej 4,5 grama na centymetr sześcienny. W tym gronie znajduje się sporo mikroelementów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Zaliczamy do nich przede wszystkim cynk, miedź i żelazo.
Jednak w naszym jadłospisie sporo jest niestety także metali pozbawionych pożytecznych funkcji biologicznych, w większych dawkach stających się poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Źródłem kadmu, rtęci, ołowiu czy arsenu jest przede wszystkim pożywienie, ok. 10 proc. tych pierwiastków pobieramy z powietrza podczas oddychania.
Niebezpieczne metale przenikają do wody, żywności i atmosfery w rozmaity sposób. Przyczyniają się do tego procesy spalania paliw, nieodpowiednie składowanie i utylizacja odpadów, środki ochrony roślin i nawozy stosowane w ich uprawie, sprzęt stosowany do produkcji oraz przetwarzania żywności, a nawet opakowania, w których jest transportowana i przechowywana.
Stężenie groźnych pierwiastków wzrasta także u osób palących papierosy. Przeprowadzone kilka lat temu badania wykazały u polskich palaczy niepokojąco duże stężenie kadmu.
Niebezpieczne metale
Wspomniany już kadm jest uznawany za najbardziej szkodliwy pierwiastek dla naszego zdrowia. Jest bardzo łatwo wchłaniany przez organizm, co sprawia, że szybciej zaczyna swoją niszczycielską działalność. Powoduje zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu wielu narządów wewnętrznych i mózgu. Duże stężenie kadmu sprzyja rozwojowi komórek nowotworowych, nadciśnieniu oraz schorzeniom układu oddechowego. Obniża przyswajalność wapnia, cynku czy żelaza i jest jednym z głównych sprawców osłabienia systemu odpornościowego.
W naszym organizmie kumuluje się również dużo ołowiu, który wraz pożywieniem przenika najpierw do organów wewnętrznych, po czym gromadzi się w tkance kostnej, najczęściej w stawach, zębach, we włosach oraz w wątrobie. Nadmiar tego pierwiastka powoduje m.in. zaburzenia koncentracji i przyswajania wiedzy przez młodych ludzi. Obecność ołowiu może przyczyniać się do ograniczenia aktywności ważnych enzymów, problemów z syntezą białek, uszkodzeń centralnego układu nerwowego, a także poważnego zachwiania równowagi hormonalnej, czego konsekwencją bywa zmniejszona płodność albo pojawianie się nieregularnych miesiączek.
Rtęć na zawsze pozostaje w tkankach, szkodząc m.in. układowi odpornościowemu. Nadmiar tego pierwiastka bardzo poważnie zaburza gospodarkę hormonalną – z badań wynika, że może powodować bezpłodność lub stanowić poważne zagrożenie dla płodu. Przewlekłe zatrucie rtęcią zakłóca pracę przysadki mózgowej.
Zabójcze właściwości tlenku arsenu, zwanego arszenikiem, ludzkość odkryła bardzo dawno temu. Przed wiekami ten biały proszek był chętnie wykorzystywany jako trucizna. Choć nasz organizm potrzebuje arsenu, zbyt duże jego stężenie może być bardzo niebezpieczne dla zdrowia. Substancja wiąże się z czerwonymi krwinkami, a jej toksyczność z czasem rośnie, powodując uszkodzenie centralnego układu nerwowego, układu pokarmowego i oddechowego. Nadmiar arsenu w organizmie sprzyja rozwojowi nowotworów, zwłaszcza skóry, płuc i wątroby.
Jajka do kontroli
Gdzie znajdziemy metale ciężkie? Niestety, niemal wszędzie. Wysokie stężenie arsenu bywa ujawniane np. w brązowym ryżu, alkoholu, rybach morskich, a nawet wodzie pitnej. Kadm gromadzi się w warzywach korzeniowych, zwłaszcza marchewce, pietruszce i selerze. Niektóre badania wykazują podwyższony poziom tego pierwiastka w kakao i wyrobach czekoladowych, które niekiedy skrywają również sporo ołowiu.
Podwyższony poziom kadmu i ołowiu zawierają czasami także jajka, co ciekawe przede wszystkim pochodzące z chowu ściółkowego. Eksperci tłumaczą, że kury przebywające na wybiegu są bardziej narażone na wchłanianie metali ciężkich – źródłem ich emisji mogą być odpady skażające glebę czy rośliny, ścieki komunalne albo dym z palenisk domowych.
Niebezpieczne substancje znajdują się także w mięsie, mleku, a nawet miodzie. W metale ciężkie bogate są niestety również ryby, zwłaszcza morskie. Skrywają one wprawdzie mnóstwo nienasyconych kwasów tłuszczowych, które mają duże znaczenie w profilaktyce chorób układu krążenia oraz funkcjonowaniu mózgu i układu odpornościowego, ale jednocześnie dostarczają sporo kadmu, rtęci, cynku i ołowiu.
Dlatego Polskie Towarzystwo Pediatryczne zaleca kobietom w ciąży i dzieciom do 7. roku życia ograniczenie, a nawet wykluczenie z jadłospisu ryb morskich, w szczególności tuńczyka i łososia. Metale ciężkie przyjmowane przez matkę z pokarmem dostają się bowiem do organizmu płodu krwią pępowinową, po narodzeniu zaś z mlekiem mamy, mogąc w ten sposób stać się przyczyną poważnych zaburzeń rozwojowych.
Jak uniknąć problemów?
Dzieci są grupą szczególnie wrażliwą na toksyczne działanie metali ciężkich. Ich organizm szybciej wchłania zanieczyszczenia i nie dysponuje jeszcze w pełni rozwiniętymi procesami detoksykacyjnymi. Nawet śladowe ilości tych mikroelementów mogą powodować nieodwracalne zmiany, szczególnie w ośrodkowym układzie nerwowym.
Jak uniknąć wchłaniania metali ciężkich? Zadanie jest bardzo trudne. Przede wszystkim warto stosować urozmaiconą dietę, eliminować produkty szczególnie zagrożone dużym stężeniem niebezpiecznych pierwiastków i spożywać żywność pochodzącą z pewnych źródeł, na przykład upraw ekologicznych.
Zawartość metali ciężkich pomaga trochę ograniczyć dokładnie mycie i obieranie warzyw czy owoców, a także obróbka termiczna produktów – blanszowanie lub gotowanie.
Przyswajalność groźnych mikroelementów ograniczają trochę niektóre składniki pokarmowe, m.in. białka, błonnik, witaminy C, D i E, dlatego w naszym jadłospisie nie powinno zabraknąć produktów bogatych w te substancje. Badania wykazały, że odporność na kadm zwiększa również cynk oraz związki siarkowe (znajdziemy je m.in. w czosnku). Przed negatywnymi skutkami wchłaniania metali ciężkich może nas zabezpieczyć zwiększone spożywanie warzyw i owoców, zawierających antyoksydanty.
Warto również rzucić palenie papierosów.
Rafał Natorski/mmch/WP Zdrowie&Fitness
Pozdrowienia Tosia.