Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Wszelkie inne NIEOGRODNICZE różności - dom, hobby, święta...

Postautor: tereklo » pt kwie 27, 2012 8:01 pm

No ta kwasica z jęzorów kotów - po nich to kupne rybki nie przeżyły a te co się w kwasie ulęgły to widać przeżyły :) a kwiatki... to może pod iglaki i rózaneczniki wodę lać?
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Postautor: Cebulka » pt kwie 27, 2012 8:49 pm

Jaka kwasica z jęzorów? O czym tu wogóle jest mowa? [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: amita » pt kwie 27, 2012 8:55 pm

A mawiają, że koty są słodkie ;)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: lucysia » śr sie 29, 2012 11:56 pm

Od paru dni walczyłam z filtrem,dusił się,rzęził,płukałam kombinowałam,aż tu mój facet wziął w swoje ręce silniczek i potraktował silnym strumieniem wodnym [jezyk2] .I działa,ryby juz się nie duszą,woda się klaruje i parę zł. w kieszeni bo już jutro miałam lecieć kupować.
Szkoda mi tych stworzeń wodnych było,lubię je bardzo i strach pomyśleć jak one się bidoki czuły.Dobrze że idzie ku lepszemu [jupi]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Cebulka » sob wrz 01, 2012 9:44 pm

Pomysłowy Dobromir [super]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: lucysia » śr lis 28, 2012 7:43 pm

Założyłam kiedyś akwarium,nieduże i mocno zarośnięte roślinkami jest.Z rybkami jest różnie,nieraz którejś nie pasuje biotop i żegna się nami :( .Mimo to kontynuuję akwarium,najchętniej kupiłabym taaakie wypasione:około 240l ,120cm dł.Byłoby super [lol]
Na razie jednak ciesze się moim małym akwa i kocham te nie dające się przytulać rybki.Jakiś czas temu zobaczyłam że moja dorosła krewetka jest dziwnie mleczna na górze tułowia,a ona po prostu stała się dorosła i miała jajeczka.Miałam nadzieję że się wylęgną małe i że przetrwają.Udało się [jupi] ,widziałam 1 szt.7mm długości i na pewno znajdą się inne schowane w najdalsze kąty,ale są.przetrwały!!
Jestem przeszczęśliwa.Widziałam że następne krewecie są już dorosłe i znowu jedna miała jajeczka.Oj będzie się działo!
Takie wdzięczne są te wodne stworzenia,cieszą mimo że nie ma z nimi bardzo kontaktu jak z futrzastym kotem czy chomikiem.

Tak wygląda:

http://www.youtube.com/watch?v=ebpOgr5_ ... ture=g-upl
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Cebulka » śr lis 28, 2012 11:25 pm

Ech wczoraj widziałam akwarium u znajomego, dziś ty takie cuda pokazujesz... Zatęskniłam znów za posiadaniem akwarium - ale to musi chyba aż do domu poczekać :/

Z rybek widziałam neonki i gupika :) Faktycznie zarosło [lol]
Fajnie z tym zoomem - wygląda jakbyś chodziła z kamerą w środku akwarium [haha]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: lucysia » pt gru 07, 2012 10:08 pm

Kreweci naliczyłam 5 [lol]
Oprócz neonków i gupika(drugi zdechnąłbył :( ) są dwie kosiarki (niestety akwa dla nich za małe,ale tak je lubię że serce mi się kraje jak myślę że trzeba oddać),stado ślimoli i z 15 krewetek +-.
Niestety zdjęcia nie wychodzą tak ładnie jakbym chciała bo lampa wszystko psuje :(

PS.Akwarium zakupiła córcia z pieniążków od chrzestnego+różne dodatki dlatego ponieważ mama stanęła okoniem na chomika [lol].Teraz będzie i akwa i chomik [glupek] .No cóż tylko krowa zdania nie zmienia ;) .Jak już będzie wstawię zdjęcia bo ten chomik to chyba zamki będzie miał.Robię mu własnoręcznie z domowych dupereli domeczek ze spiżarnią i WC [shock] ,pięterko na kołowrotek i papu ;) i obudowałam bambusem brzydkie akwarium (bo stwierdziłam że stawiam na oszczędność i pożyczam).Cuda wianki a muszę wam powiedzieć że jak wsiąkłam w niemieckie strony poświęcone chomisiom to od 2 tyg.kombinuję,planuję,wymyślam aż mi się po nocach śni.I tylko mam nadzieję że on będzie z tego korzystał ;) .A nie chcę kupować tylko sama zrobić,więc mi się schodzi.

Taki mały of top ,ale zerknijcie na Hamsterlandy,szok:

http://www.petfoto.de/fotos/categories. ... =11&page=7
http://www.hamsterparadies.de/
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Cebulka » pt gru 07, 2012 11:06 pm

Hehe a mówią że to tylko mechaniczne kolejki sprawiają radość tatusiom [rotfl]

A swoją drogą dokąd oddajesz rybki? Właśnie ten temat mnie martwił, co zrobić jak się rybki przesadnie namnożą... [skrob]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: lucysia » pt gru 07, 2012 11:42 pm

A patrz u mnie się nie mnożą.Neonki nie chcą,a ja nie chcę Gupików i miałam zawsze samych samców.Jedyny problem to ślimole,a te oddaje do zoologa za free(no oddałam raz i dziecko dostało malutki pojemnik z karmą dla rybek,czyli nie jest źle).Ale to był wypadek przy wiśniach ,że się rozmnożyły,teraz zawsze zerkam na pokrywę,jak są kokony to bezlitośnie,bez serca wyrzucam.Inaczej miałabym już ponad 1000 [shock] zaraza jedna,ale ładnie wyglądają i mimo że małpy mnożą się same z siebie to i tak je lubię.A jak już będę miała roje krewetek to będę odstępować ,ale za niewielką gratyfikacją,nic za free.Zbyt fajne są.I nigdzie w sklepach nie można jej dostać mimo,że moja krewecia jest zwykła Balbaluti a nie jakaś wściekle egzotyczna za nie wiadomo ile złociszy.Tylko internet.

PS.Ja tam lubię prace ręczne i wszelkie:zrób to sam mnie cieszy,pod warunkiem że jest zima i mam czas [lol] )
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Cebulka » śr paź 23, 2013 9:27 pm

Jaka wygodna ryba - widać czym ją kto nakarmił ;>
Obrazek Obrazek

To nie u mnie tylko u Pani Prezes - wiadomo, tam wszystkie interesy muszą być czyste jak łza i przeźroczyste w razie jak wpadnie jakaś kontrola [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: tereklo » śr paź 23, 2013 9:36 pm

i wszystko jasne [lol]
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: amita » śr paź 23, 2013 10:01 pm

[bezradny] twarde prawo, ale prawo :)
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: lucysia » sob lis 16, 2013 7:42 pm

Kurcze musiałam z jakąś roślinką przywlec małe paskudne ślimaczki.Nijak pozbyć się nie mogę.Robiłam już2 razy restart,wygotowywałam kamyki i przelewałam sprzęty wrzątkiem.Brałam wodę od koleżanki żeby ze swoją nie przenieść i wraz są.Zmutowały mi jakoś i są inne po ostatnim gotowaniu kamieni ,ale nadal to ślimaki.Już sił mi brak i pomysłów jak to wytępić.Mnoży się bez opamiętania,ładne toto nie jest .Już któryś raz zarzekam się że ostatni raz sprzątam,ale nadal to robię i motam się bo naprawdę żal mi się pozbywać rybek.Będę musiała chyba jakieś chemiczne dziadostwo zastosować do odkażania akwa bo juz nie mam co zrobić.Wszystkie pomysły wyczerpałam [zly] a na domiar złego wszystkie krewetki szlag trafił [beksa1]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Cebulka » sob lis 16, 2013 11:44 pm

Ojej :(

A może jakbyś założyła drugie akwarium tzn przeniosła tylko rybki, woda od koleżanki znów, rośliny od nowa a wszystkie stare do wywalenia, a kamienie nie wiem - do zmywarki? Do kwasu jakiegoś albo Domestosa? I potem kwarantannę im w jakimś słoiku czy się coś nie pojawi?
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: lucysia » ndz lis 17, 2013 10:28 am

No właśnie jakoś bardziej zdecydowanie muszę postąpić bo szału można dostać przez te ślimaki
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: tereklo » ndz lis 17, 2013 11:20 am

Cebulka pisze: Do kwasu jakiegoś albo Domestosa? I potem kwarantannę im w jakimś słoiku czy się coś nie pojawi?


No, może do piekarnika na 200 wystarczy ;>

Gdzieś muszą siedzieć, obstawiam jednak rośliny. Szkoda. Żeby tylko z nowymi nie przynieść znowu czegoś.
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: lucysia » ndz lis 17, 2013 3:51 pm

Rośliny były wywalone,są nowe i za chiny ludowe nie wiem gdzie one przetrwają [shock]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: amita » ndz lis 17, 2013 6:47 pm

Lucysia, Adam doradza kupić rybki co zeżrą ślimaki. Np. pielęgnice. Ewentualnie na forum akwarystycznym poczytaj, jakie rybki je zjedzą.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Cebulka » ndz lis 17, 2013 8:48 pm

Z tym piekarnikiem na 200 niezły pomysł ;> Ewentualnie do garnka i pogotować - też raczej żaden Mc Gyver nie zostanie [lol]
Musiałabyś chyba całą 'martwą naturę' z akwarium tak potraktować, nie tylko kamienie - ale i korzenie, jakieś zamki czy co tam masz, nie wiem jak z filtrem i grzałką... [skrob] Na samym szkle też mogą siedzieć :/ Bo chyba nie na rybach...? [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: mietek » ndz lis 17, 2013 10:12 pm

Rośliny aut , albo do innego naczynia na dłuższą obserwacje - jeżeli to jakieś ciekawe okazy to można rozmnażać i młode sadzonki w kolejnych zbiornikach hodować aż do uzyskania "czystej" formy.

Ryby przeprowadzić do innego tymczasowego obiektu.

Zakażony zbiornik zdezynfekować - kiedyś stosowało się lizol - nie wiem czy jest jeszcze dostępny.

To tak naprędce, ale jest jeszcze jedna inna rada - polubić dziada - i tak jak pisze Amitka karmić tym inne ryby.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Cebulka » ndz lis 17, 2013 10:22 pm

Taa kupić paletę piwa, pic i patrzeć w akwarium, po dziesiątym ryby wydadzą się jakimś zupełnie niepotrzebnym dodatkiem do jakże pięknych ślimaczków? ;>
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: tereklo » ndz lis 17, 2013 10:50 pm

Cebulka pisze:Taa kupić paletę piwa, pic i patrzeć w akwarium, po dziesiątym ryby wydadzą się jakimś zupełnie niepotrzebnym dodatkiem do jakże pięknych ślimaczków? ;>


[radocha]


[drink]
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: mietek » ndz lis 17, 2013 11:24 pm

Cebulka pisze:Taa kupić paletę piwa, pic i patrzeć w .....;>


Można kupić dwie palety a ryby smakowały będą jedynie te w occie, więc akwarium nie będzie już potrzebne - chyba że do kiszenia ogórków.
Awatar użytkownika
mietek
Weterani
 
Posty: 1472
Rejestracja: sob gru 06, 2008 6:59 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Baś_22 » pn lis 18, 2013 12:29 am

Mieciu, no Ty się tak nie rozpędzaj [ubaw2] [ubaw]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: amita » pn lis 18, 2013 11:06 am

Po 3 paletach to już ani rybki, ani ślimaki ani nawet akwarium nie będzie potrzebne :D
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Baś_22 » pn lis 18, 2013 11:11 am

[radocha]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: lucysia » pn lis 18, 2013 3:07 pm

[radocha]

wszystko było już gotowane,rośliny nowe,woda nowa ,jak nic coś w zakamarkach przy siikonie w akwa.nic nie zostaje tylko ta dezynfekcja bo rybki co żrą ślimaki muszą mieć duże akwa a ja mam 34l tylko.

lizol tak ,to nada kupić
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: lucysia » wt sty 28, 2014 6:42 pm

ślimole załatwiłam innym ślimolem-świderkiem.a teraz ma małe świderki [lol]
chociaż są pożyteczne
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Cebulka » wt sty 28, 2014 6:45 pm

Czyli miałaś ślimaki i byłaś nieszczęśliwa a teraz dalej masz ślimaki ale jesteś już szczęśliwa? [rol]
Ech kto rozgryzie kobiety [ubaw]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: tereklo » wt sty 28, 2014 7:09 pm

Czyli stara prawda - klin klinem!
Wiedza jest czymś, co istnieje w umysłach, nie w bazach danych – to relacyjna sieć faktów i umiejętności, wyuczona, praktykowana, z czasem doprowadzana do mistrzostwa.
Obrazek
Awatar użytkownika
tereklo
Administrator
 
Posty: 4422
Rejestracja: sob cze 04, 2011 6:07 am
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka

Re: Neonki, ramirezy i księżniczki Burundi

Postautor: Cebulka » wt sty 28, 2014 7:43 pm

Zupełnie nie w temacie, właśnie czytam książkę gdzie tłumaczą że metoda 'klinika' rano ma głębokie wyjaśnienie fizykochemiczne - za kaca odpowiedzialny jest podobno metanol i jego rozkład w organiźmie, tymczasem etanol dostarczany z nową porcją alkoholu blokuje przyswajanie metanolu [super]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

PoprzedniaNastępna

Wróć do Hyde Park

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości