A ja bym się cieszył, mając tak aromatyczny materiał, a na poważnie to co chcesz z tego zrobić? najłatwiej zalać alkoholem 60-70%, lub zasypać cukrem.koliberek pisze:Wac pomocy pilnie potrzebny przepis na cos z malin
Koliberku, przy takiej ilości cukru to nie powinno fermentować, chociaż owoce powinne być wszystkie w cukrze. Ciężko to utrzymać, bo cukier lubi osadzać się na dnie. Ratunkiem może być obracanie naczynia np. co 2 dni (pod warunkiem, że słoje są szczelne) mieszanie, szczególnie malin prowadzi do uzyskania przecieru. Można sok uzyskać np. w sokowniku i zalać alkoholem. Sok z malin możesz zlewać już po dwuch tygodniach.koliberek pisze:U góry??? Jak u góry, ja mam poprzesypywane i wymieszane
bo mi zawsze mówili, ze trzeba wstrząsać słojem ciagle się martwię czy mi nie sfermentuje i jak długo w tym cukrze trzymać? Malina jest miękka to szybko sie przerobi chyba ????
też kiedyś ekperymentowałem z różnymi rodzajami drożdży, ale na własne potrzeby wystarczą drożdże "Babuni" , są niezawodne.Cebulka pisze:No dobra, skoro prowadzę tu mój "winny pamiętnik" to dopiszę: --wino wiśniowe...
Zadałam kiedyś pytanie, czy to ma duże znaczenie, jakiej marki są drożdże i czy to wpływa na smak, i teraz sama sobie odpowiem - do czerwonych deserowych win TYLKO DROŻDŻE MALAGA! Eksperymenty z wszystkimi innymi drożdżami kończyły się nieciekawie. Ja używam firmy Multimex, bo akurat takie są w pobliskim sklepie, ale nie wiem, czy to jakaś różnica, której firmy.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości