Owady i zwierzątka

[Baś_22]

A on śpi czy już wyzionął ducha bo nie mogę się dopatrzeć

Ja myślę, że odpowiedź znajdziesz tutaj: http://ww.org.pl/strona.php?p=1891&c=7401"Fascynujące życie trzmieli!"

nooo teraz jest wszystko jasne Szeluś dzięki jesteś nieoceniona

[Sz_elka]

Oj tam, oj tam ... jak zwykła mawiać Amita!

[Sz_elka]

A to widzieliście? http://www.fakt.pl/Zbudowal-zonie-gniaz ... 612,1.html
Wprawdzie to wiadomość z 2010 roku ale jakoś nie spotkałam jej wcześniej!
Ciekawe, czy to przedsięwzięcie się "sprawdziło" i czy młode przyszły na świat, no i jak uczyły się latać z poziomu podłogi?

[Cebulka]

Chylić czoła przed tymi boćkami

Bardzo ciekawe te informacje o trzmielach - to juz wiesz Zosiu, że masz u siebie trzmielicę z ważną misją

[zomarel]

Oj tak,teraz wiem i cieszę się,że nie wygrabiłam w tym miejscu liści żeby jej nie niepokoić

[zomarel]

To jeszcze jeden obrazek,tym razem wspomnienie lata

[Emmi]

Prześliczny, u mnie w lecie też się pokazały, nie wiem co takiego posadziłam, że je zwabiłam

[zomarel]

Może budleję ,czyż nie nazywają ją motylim krzewem

[zomarel]

Dzisiaj na mięcie pieprzowej żerował robaczek, pożyteczny on czy szkodnik,nigdy wcześniej takiego nie widziałam,a może świętojański

[tomicron]

Też widziałem dzisiaj coś podobnego na mięcie - to chyba z tych chrząszczy zjadających liście jak nie ma ich dużo to wielkich szkód nie zrobią

[zomarel]

Był już motylek,ale tym razem nie ścięte oregano,którego kwiaty przywabiają motyle

[tomicron]

Pięknie przysiadają na kwiatach bardzo lubią też rozchodnika okazałego, ale to za dobry miesiąc chyba...

[tereklo]

Nie ma tematu z lisem, więc tu przedstawię mojego porannego gościa. Odwiedził mnie na działce (przyprawiając o palpitacje serca ) o 6 rano, w miejscu odległym od lasów, położonym pomiędzy krajową ósemką a miastem. Przebiegł przez działkę, zatrzymał się koło derenia i przyglądał się z ciekawością zza krzaka, nie chciał odejść mimo próśb i gróźb. Spłoszyłam go, obszedł maliny dookoła i przyglądał się z rabaty mieczykowej. Wypłoszyłam go znów, bo musiałam zamknąć altanę ale widziałam, że nie odszedł daleko, zatrzymał się kilka metrów dalej i patrzył. Oj, zwiewałam szybko!

[Cebulka]

Ale fajnie zagląda

[zomarel]

Dobrze Tereniu,że uciekłaś z działki bo podobno dzikie zwierzęta jeśli nie uciekają przed człowiekiem to mogą być wściekłe .Ten mógł być uciekinierem z hodowli,przywykłym do obecności człowieka,w końcu są wakacje i jemu też coś się należy

[amita]

Raczej lisy są już tak wszechobecne, że raczej się on zdziwił skąd tu człowiek?

[Cebulka]

Raczej lisy są już tak wszechobecne, że raczej się on zdziwił skąd tu człowiek?

Taa, tylko tak się zastanawiał, czy ten człowiek to aby nie wściekły, tak blisko podchodzi...

[tereklo]

Tja, śmiejcie się, śmiejcie a ja i tak miałam stracha

[amita]

Wcale się nie śmieję, sama mało zawału nie dostałam jak nam prawie wszedł do namiotu...w Łagowie chyba wtedy byliśmy.

[tuurma]

Dzisiaj na mięcie pieprzowej żerował robaczek, pożyteczny on czy szkodnik,nigdy wcześniej takiego nie widziałam,a może świętojański

a to,to co.JPG

Moją miętę to dziadostwo do szkieletu obżarło!

[amita]

Zosiu, to zielone draństwo na mięcie to Dlochrysa fastuosa (złotka jasnotowa) bardzo lubi miętę. Krewny stonki ziemniaczanej

[tereklo]

Wie co dobre i tak ładnie się nazywa

[amita]

I całkiem ładny jest, pewnie dla zmylenia przeciwnika. Szkoda robaczka bo jednak trzeba go będzie zlikwidować

[Cebulka]

To to takie ciemnozielone opalizujące? Rzeczywiście ładna nazwa i wygląd
Mnie coś totalnie do łodyżek objadło w skrzynce na parapecie (2gie piętro) pietruszkę, przezabawnie wygląda

[Cebulka]

Takiego gościa mieliśmy na działce niedawno

Tygrzyk paskowany - nawet kiedyś był pod ochroną, ale jakoś się wykaraskał i wyszedł na prostą, skreślili go z listy

[amita]

Pająk i osa

[Cebulka]

Ale widowisko

[amita]

Ten kokon, taki srebrny, zrobił tak szybko, że nawet nie zdążyłam fotki zrobić. Najpierw dziabnął osę, która się wplątała w sieć, potem ją błyskawicznie owinął, a potem zaciągnął w krzaki:)

[Cebulka]

Nie jestem pewna czy to z górami odpadów korowych z tartaku (raczej to źródło) czy jednak z górą końskiego obornika, ale zawitały do nas na działkę rohatyńce nosorożce

To przepiękne chrząszcze, zwłaszcza samiec. Uprzedzam pytania, dorosłe żyją około pół roku i nic nie jedzą a larwy żyją wprawdzie kilka lat, ale żywią się martwą materią organiczną (kompostem, próchnem) więc w żaden sposób nie są niebezpieczne dla roślin

Samiec:








Samica:




i gdzieś jeszcze mam zdjęcie larwy w kokonie znalezionej w oborniku - tylko teraz nie mogę znaleźć.

[Emmi]

Mój najstarszy uwielbia żuki

[amita]

Prześliczne...ciekawe czy się utrzymają i rozmnożą?

[Cebulka]

Nie wiem... Ale bardzo bym chciała i zapraszam