Chleb, masło, twaróg - słowem same swojskości

[Baś_22]

A jak tam pieczywo na zakwasie, ma swoje zwolenniczki, czy raczej niebałdzo? ]

Ja cały czas piekę chlebek na zakwasie, także bułeczki, chałki itp. W ogóle nie kupuję pieczywa w sklepie

[Samanta]

A jak tam pieczywo na zakwasie, ma swoje zwolenniczki, czy raczej niebałdzo? ]

Ja cały czas piekę chlebek na zakwasie, także bułeczki, chałki itp. W ogóle nie kupuję pieczywa w sklepie

O, moja krew

[Cebulka]

Ależ piękna równiutka chałka

Mój bakcyl chlebowy jakoś chwilowo uwiądł i wisi...

[Baś_22]

Mój bakcyl chlebowy jakoś chwilowo uwiądł i wisi...

wróci w odpowiednim czasie

[ulotna chwila]

właśnie upiekłam chleb na śniadanie

to teraz mogę już spokojnie iść spać

[Baś_22]

Czyli dobry początek zrobiony

[mietek]

A jak tam pieczywo na zakwasie, ma swoje zwolenniczki, czy raczej niebałdzo?

Ma, a jakże ja piekę i ostatnio trzymam się tego przepisu: https://www.youtube.com/watch?v=6RP9COoZ5tA z tą modyfikacją, że mąki mieszam takie jakie akurat mam i dodaję zakwas. Chlebek ładnie wyrasta i dobry ma smak, jednak nie potrafię zdiagnozować co jest przyczyną, że czasem popęka mu skórka - zawsze piekę w tych samych warunkach - prodiż 30 min. góra i dół, potem dół aut i jeszcze 15 min góra + 15min spokoju.

Metoda mieszania w garnku jest o tyle fajna, że nie upaplam sobie rąk niepotrzebnym "wyrabianiem ciasta" = jest znacznie lżej i szybciej.

Drożdże już dawno przestałem stosować bo tylko zwiększają koszty i pozostawiają swój charakterystyczny posmak.

[Cebulka]

Wszystko ładnie pięknie ale tam są jakieś nie moje literki

[tereklo]

Przepis z Youtuba wciąż mnie szokuje - taka rzadka maź na blachę i juz - jest chlebek

Mam zamiar wypróbować przepis na ciabaty. Tylko kiedy? A może komuś się przyda i da cynk jak wyszło
Przepis znajomej, Pani Czekańskiej i zdjęcie jej wypieku:

Wiedzieliście, że słowo “ciabatta” oznacza “kapeć”? W naszym domu jest jednak synonimem pysznych kanapek. Czasem mam wrażenie, że mój mąż mógłby się żywić tylko nimi. To jeden z tych przepisów, wokół których krążyłam dłuższy czas zanim zdecydowałam się na pieczenie. Było warto!

Składniki (zaczyn):
• 1/3 szklanki wody
• 2/3 szklanki mąki
• 1/3 łyżeczki drożdży instant
Zaczyn przygotowujemy ze sporym wyprzedzeniem. Powinien rosnąć od 9 do 17 godzin, najlepiej więc przygotować go wieczór przed pieczeniem. W tym czasie ciasto się lekko zakwasi i wyrośnie.
Składniki (ciasto):
• 1 i 3/4 szklanki wody
• 3 i 1/4 szklanki mąki pszennej (dobrze, przyznaję się – piekłam z mąki typ 550, chociaż powinnam mieć chlebową)
• 2 łyżeczki drożdży instant
• 1 i 1/2 łyżeczki soli
Wszystkie składniki (na ciasto i przygotowany wcześniej zaczyn) mieszamy i odstawiamy na 3-4 godziny do wyrośnięcia i dalszej fermentacji. To dzięki kwaszeniu ciasta ciabatty uzyskują swój specyficzny smak i strukturę. Wyrośniętą masę przekładamy na wysypaną mąką stolnicę lub blat i formujemy dłońmi prostokąt ok 25 x 30 cm, z którego wykrawamy nasze bułki. Ciasto jest bardzo “lekkie” i puszyste, i absolutnie nie kojarzy się z ciastem na bułki? To znaczy, że jest dobrze Przekładamy je delikatnie na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 30-40 minut. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 230 stopni przez 15 minut. W zależności od mocy piekarnika czas ten należy skrócić lub wydłużyć o kilka minut. Wystarczy dobrze obserwować nasze bułki. Na początku pieczenia wrzucamy na dno piekarnika kilka kostek lodu – pozwoli nam to go naparować i uzyskać charakterystyczną skórkę.

[Sz_elka]

Czy zwróciliście uwagę na linka w informacji na stronie Youtube dołączonej do filmiku-przepisu podanego przez Mietka?
Kto trochę zna rosyjski, niech posłucha o szkodliwości drożdży piekarniczych nie tylko produkcji rosyjskiej w związku z GMO!
Tu trochę o GMO http://www.mojemiasto.slupsk.pl/index.php?id=2826

[tereklo]

Sz_ela, Ty to wypatrzysz...

Drożdże to dobre źródło witamin z grupy B.

[Baś_22]

Pogoda uziemiła mnie w domu to upiekłam chlebki i bułeczki


Bułeczki pszenne razowe
Składniki na 5 szt.
220 g mąki pszennej chlebowej typ 650
230 g mąki pszennej razowej
1,5 łyżeczki suszonych drożdży instant
łyżeczka cukru
łyżeczka soli
2 łyżki oliwy
280 ml letniej wody
Sposób wykonania:
Mąkę pszenną przesiewamy, mieszamy z mąką razową (której nie przesiewamy!).
Dodajemy resztę suchych składników, drożdże, cukier oraz sól.
Stopniowo wlewamy na przemian letnią wodę oraz oliwę i wyrabiamy ciasto na bułeczki.
Po 6 minutach osiągniemy elastyczne ciasto. Przekładamy je do misy, przykrywamy folią
spożywczą i stawiamy w ciepłym miejscu bez przeciągów na 45 minut.
Ciasto wykładamy na blat, tworzymy wałek i dzielimy na 5 części. Z każdej z nich formujemy
okrągłą (lub trójkątną) bułeczkę. Przekładamy je na blachę, przykrywamy ściereczką i zostawiamy
w cieple na 30 minut. Wierzch bułeczek smarujemy rozbełtanym jajkiem, posypujemy ulubionymi ziarnami,
przyprawą lub płatkami owsianymi/żytnimi.
Blachę wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Bułeczki pieczemy w temperaturze 200 stopni przez 20 minut.
Przed podaniem studzimy na kratce.

Ja upiekłam bułki z podwójnej porcji składników. Jak widać na zdjęciu wyszło mi 10 dużych bułek.
Źródło przepisu: http://smakowitychleb.pl/buleczki-pszenne-razowe/

[ulotna chwila]

Basiu jakie apetyczne!
muszę się koniecznie wybrać do sklepu po zapas różnych mąk, bo mi została sama tortowa, a tu takie pyszności i jak się oprzeć i ich nie zrobić|? no jak?

ostatnio jak były upały, to ciasto drożdżowe wynosiłam do wyrośnięcia na taras, po 15 minutach wszystko aż kipiało i z michy wyskakiwało

[tereklo]

Basia, ale fajne bułeczki

[Baś_22]

Musze przyznać, że są bardzo smakowite

[annorl1]

to i ja dodam od siebie przepis na pyszny chlebek. pyszny bo robie go od 2 lat, dostałam przepis od koleżanki która dostała od brata który dostał od teściowej....

1 kg. mąki [ja robię z 3 kg. 2 kg pszennej i 1 kg. żytniej, jak jest orkiszowa taniej niż po 5 zeta kg. z orkiszowe]
7 dag drożdży [ja robię na zakwasie, na te 3 kg. daję tak 3 szklanki]
1.5 łyżki soli
800 ml wody [ale to czasem wiecej czasem mniej tej wody, na oko trzeba, ciasto ma być gestości ciasta na racuchy, tak żeby mozna chochlą przelac do blach]
10 łyżek otrębów pszennych
2 garście słonecznika
2 garście dyni
2 garście płatków owsianych
1 łyżka sezamu
1 łyżka lnu [oczywiście nasiona też dowolnie modyfikuję, czasem mam ochote na chleb dyniowy i jest tylko dynia, czasem na słonecznikowy i jest słonecznik, a czasem wszytsko daję ]

mąkę przesiać z solą, wymieszac z innymi suchymi skłądnikami, wlać drożdże i wodę, wymieszać zostawić do wyrośnięcia. przelać do keksówek pozwolić ciastu znowu wyrosnąć, posypać sezamem [ale z czarnuszką jest zdecydowanie smaczniejszy "D] piec ok. 50 min. w temp. 180-200 stopni. jesli wstawiamy do zimnego piekarnika pieczemy godzine.
oczywiście w trakcie wyrastania ciasta w blaszcze pamiętamy o skraplaniu go wodą i tuż przed włożeniem do pieca też skraplamy.ja leję łyżką

[Cebulka]

Taki 'po prostu chleb' Takie są najsmaczniejsze
Mrozisz je czy trzymasz jakoś w spiżarni? Czy jest Was tyle w domu, że 'schodzi' chleb z 3kg mąki zanim zdąży się suchy zrobic?

[annorl1]

Cebulko, chleby mrożę, w domu jest nas tylko 2 ja i mąż
z tej ilości wychodzi 5 keksówek, 1 zawsze jest dla takiej starszej sąsiadki co to mnie uczyła jak sie w piecu pali na chleb, a dla nas 4 zostaje, no chyba że ktos wpadnie albo my gdzieś jedziemy to do rozdania
w wolnej chwili jak nie zapomne podam przepis na pyszny chlebek owsiany, dawno go nie robiłam, ale to dlatego że od kiedy mam małe kaczki, gęsi czy kurczaki zawsze mi brakuje płatków owsianych ile bym nie kupiła

[tereklo]

Kolejny przepis co ciasto jest takie, że się go wlewa do foremek. Musze kiedyś spróbować. Basiu - mistrzyni chleba (i nie tylko) próbowałaś taki przepis z rzadkim ciastem?
Przyznam, że ostatnio zaniedbałam pieczenie domowego chlebka

[Baś_22]

. Basiu - mistrzyni chleba (i nie tylko) próbowałaś taki przepis z rzadkim ciastem? (

ciasto na mój chleb też wlewam do keksówki może nie jest jakieś specjalnie rzadkie ale włożyć ręką za bardzo się nie da

[Cebulka]

'Tosi zlotowy' też wychodzi w konsystencji mniej więcej ciasta ucieranego czy piernikowego

[tereklo]

Noszkurcze, muszę spróbować bo moje jednak bardziej zwięzłe

[Cebulka]

Jak przesadzisz z ilością wody, to trochę się zrobi taki 'żelowaty', jak guma - ale z drugiej strony jak wody za mało to jest gniot
To trzeba kurczę stale piec, żeby na bieżąco mieć to wyczute, ile jest dobrze - a i tak za każdym razem wychodzi inaczej

[Baś_22]

To trzeba kurczę stale piec, żeby na bieżąco mieć to wyczute, ile jest dobrze -

...nie inaczej

[annorl1]

to prawda, ja na początku piekłam chleby z dokładnością do gramów tego co było w przepisie, teraz tylko soli daję tyle co trzeba i mąki, a i to nie zawsze reszta to bardziej na oko, na smak, na wygląd

długi czas piekłam ten chlebek
http://alicja.przepisy.net/chleb-na-zakwasie/
był to mój pierwszy przepis na chleb, modyfikować zaczełam go po kilku miesiącach ale też dopiero po kilku pieczeniach wyszedł mi taki pyszny i godny uwagi nie tylko mojej
potem spróbowałam chleba z takiego ciasta wolnego i bardzo sobie chwalę prostotę jego wykonania. kilka minut i chleb zrobiony

[gruby miś]

Kupuję mąkę żytnią na worki, a potem ją porcjuję do puszek, które kiedyś hurtowo nabyłam, tak dobrałam proporcje, że z jednej puszki mąka jest na zrobienie zaczynu, z drugiej dosypuję na koniec, wody na oko, ale ja często piekę.

[gruby miś]

Dziś są wylewane fundamenty pod mój piec chlebowy, pewnie Cię Annorl będę męczyć pytaniami, jak już do rozpalania - za jakiś czas- przyjdzie się wziąć.

[tereklo]

Pozazdrościć, Misiu - piec chlebowy... marzenie...
Smak chleba z pieca niepowtarzalny! A po pieczeniu chleba babcia wkładała chlebowe bułeczki, potem gorące do brytfanny, polewała oliwą z czosnkiem i przykryte jeszcze wstawiała do pieca. Oj, jakie pyszne były! Albo placki ziemniaczane pieczone na blasze w piecu chlebowym

[annorl1]

Misiu, pytaj jak tylko będę potrafiła odpowiedzieć odpowiem, jak nie słowami to zdjęciami

Teresko, kurcze tyle chleb w piecu piekę ale wstyd sie przyznać placków ziemniaczanych jeszcze nie robiłam, ciasta, bułki tak, ale placki? jak? ciasto na placki wylać na blachę ? bez oleju czy z olejem? napisz prosze jeśli pamiętasz, musze takie zrobić przy kolejnym pieczeniu chleba

[tereklo]

Blachę do pieczenia (taką grubą, z niskimi ściankami) polewasz olejem, nie smarujesz tylko żeby było więcej, tak kilka milimetrów, wstawiasz do pieca (po pieczeniu chleba, żeby było gorący ale nie za bardzo), rozgrzewa się ten olej i na gorącą blachę wylewasz ciasto plackowe (tarte ziemniaki, ciut mąki, cebulka w kostkę, jajka i przyprawy) i pieczesz do zrumienienia. Gorące, po wyjęciu, kroisz w kwadraty (prostokąty) i na talerz albo do brytfanny - przelać odrobiną oliwy z czosnkiem i solą, przykryć na chwilę żeby przeszło smakiem i na talerz Można tez w piekarniku.

[gruby miś]

No właśnie, Tereso, marzenie, powoli marzenia mi się spełniają. Całkiem fajnie zaczyna się u nas robić, choć do całkiem ładnie, jeszcze bardzo długa droga.
Pomysł z plackiem na blasze świetny, smażenie placków zajmuje mi duuużo czasu, a kręgosłup jęczy!


Dzięki Annorl, wiem, że mogę na Ciebie liczyć.

[annorl1]

Teresko, dzięki za przepis, juz zapisany i przy następnej okazji wypróbuję, jeśli moja skleroza nie da o sobie znać

Misiu, to pięknie że Twoje marzenia się spełniają oby wszytskie sie spełniły.
ja z domu rodzinnego jako "koszmar" pamiętam pieczenie naleśników, piekłam i piekłam a talerz zawsze był pusty jakies czary to były chyba