Na zlocie smakowały to ośmielę się przepis wkleic
BAJADERKI (=ZIEMNIACZKI)
Pod spodem wklejam oryginalny przepis (z Wielkiego Żarcia bodajże, pierwszy z brzegu co wyskoczył). Właściwie się go trzymałam, miałam prawie kilo drożdżowego podeschniętego ciasta i pół paczki herbatników, do tego rodzynki, cukru prawie nie dałam, masła trochę mniej, nie dałam kakao ani Nutelli, za to zrobiłam porządek w dżemach w lodówce, więc w ciachach było trochę śliwkowego, malinowego, kwaśnego winogronowego i co najwspanialsze - łyżka Szelkowych płatków różanych
Warto dżem dodawac po trochę, ugniatając masę drugą ręką, żeby się nie zrobiła za płynna
Ile razy ciasto, które przygotowywaliście dla gości okazało się wielkim rozczarowaniem, przytrafił się zakalec (ups ...
, muffiny okazały się nie-zjadliwe, a sąsiadka podrzuciła drożdżowe, na które brakuje chętnych? ... Jeśli choć raz przytaknęliście głową na powyższą wyliczankę, warto przypomnieć sobie przepis na bajaderki, czyli jak je nazywa mój M. - ciasto z odzysku
. Teraz już nic się nie zmarnuje
. Bajaderki są miękkie, bogate w bakalie, za każdym razem mogą być nieco inne - w zależności od użytego ciasta. Ale za to smakują i wyglądają - wybornie! Przepis Mariemadeline z MniamMniam. Polecam! (choć mam nadzieję, że ciasta z tego bloga Wam jednak wychodzą i po ten przepis będziecie sięgać nie za często
Składniki:
80 - 90 dag pokruszonych ciastek, ciast, muffinek, itp. (bez masy kremowej, bez żelatyny, bez owoców, mogą być z bakaliami)
pół szklanki mleka
pół szklanki cukru (jeśli ciasta były słodkie - pominąć)
pół szklanki rodzynków, wcześniej namoczonych (można zastąpić innymi bakaliami)
1 słoik dżemu, marmolady, powideł (powinien być gęsty), około 350 - 400 g
pół kostki masła (125 g)
olejek lub ekstrakt rumowy, migdałowy - do smaku (można dodać odrobinę alkoholu)
4 łyżki kremu orzechowego lub czekoladowego (typu Nutella)
3 - 4 łyżki kakao (jeśli użyliście dużo ciemnych /czekoladowych resztek ciast można dać mniej)
Do obtoczenia:
posiekane orzechy lub wiórki kokosowe
polewa czekoladowa (wasza ulubiona - u mnie jest to 200 g gorzkiej czekolady rozpuszczone w kąpieli wodnej ze 125 g masła)
Ciastka, ciasta drobno pokruszyć, część można zostawić w większych kawałkach; wszystko wsypać do naczynia (ja przepuściłam ciasta przez maszynkę do tarcia warzyw). Jeśli bajaderka robiona jest tylko z resztek ciast warto dodać do niej trochę suchych herbatników.
Zagotować razem mleko, cukier, masło i kakao. Lekko przestudzić i wymieszać z pokruszonymi ciastami, dżemem, kremem orzechowym, olejkiem, ewentualnie z alkoholem. Dodać rodzynki bądź inne ulubione bakalie. Wszystko ugnieść na jednolitą masę.
Z przygotowanej masy formować kulki, obtoczyć je w polewie czekoladowej a następnie w orzechach lub wiórkach. Odstawić do stężenia. Jeśli otrzymana masa okaże się zbyt miękka, wystarczy ją schłodzić w lodówce lub dosypać trochę ciastek.
Smacznego
*robiłam z połowy porcji, z całości wychodzi baaardzo dużo bajaderek