Jak może wiecie, kocham rabarbar, a to jest moje tegoroczne odkrycie - z moich wypieków przepis na tzw rabarbarotkę. Pyszna jest. Przepis poniżej wrzucam oryginalny, a tu daję moje uwagi.
Po pierwsze nie daję truskawek, raz dałam i stłumiły mi smak rabarbaru. Wolę już malinami. Ale najlepsiejszy jest sam rabarbar, wtedy nie dodaję do nadzienia soku z cytryny. Daję też więcej rabarbaru niż w przepisie. I jak już wszystko puści mi sok, to odcedzam, ale tak solidnie, potem jeszcze raz zagotowuję i dopiero wtedy wlewam skrobię. Nadzienie jest zwarte, jak jest więcej soku to jest luźniejsze, smaku i wyglądu nie psuje, ale jest gorzej kroić. Ciasto proste jak budowa cepa, robi się szybko, tylko nadzienie trzeba wcześniej podszykować.
I przepis
Delikatne i puszyste ciasto (z jabłecznika) z nowym rabarbarowym nadzieniem! Rabarbarotka nawiązuje po prostu do puszystej szarlotki, a z wiadomych względów nie mogłam tego ciasta nazwać jabłecznikiem
. Ciasto jest cudowne, mocno wilgotne, wspaniale owocowe. Mimo, że to spora blacha ciasta, znika w ciągu jednego popołudnia. Bardzo polecam!
Składniki:
5 dużych jajek
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
120 ml oleju rzepakowego lub słonecznikowego
50 ml mleka
250 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Jajka (bez rozdzielania na białka i żółtka) i cukier umieścić w misie miksera i ubić na gęstą, jasną pianę, która 3-krotnie zwiększy swoją objętość. Wlewać strużką olej, następnie mleko, powoli, dalej ubijając. Mąkę z proszkiem – przesiać bezpośrednio do ciasta i wymieszać z pianą przy pomocy szpatułki. Powinno powstać średnio gęste i mocno napowietrzone ciasto z wyraźnymi pęcherzykami powietrza (podobne do biszkoptu, ale bardziej gęste).
Połowę ciasta wlać do formy 24 x 34 cm wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Wyrównać. Piec w temperaturze 175ºC przez około 15 minut lub do momentu zarumienienia się ciasta. Sprawdzić przy dotyku – ciasto powinno być prawie upieczone, nie surowe i nie rzadkie. Wyjąć z piekarnika i wyłożyć nadzienie rabarbarowe (przepis poniżej), wyrównać. Na nadzienie przelać resztę ciasta, wyrównać. Piec kolejne 30 minut w temperaturze 175ºC lub do tzw. suchego patyczka.
Wyjać z piekarnika, całkowicie wystudzić (nadzienie musi się ‚związać’, jak w przypadku szarlotki), polukrować i pokroić na kwadraty.
Nadzienie rabarbarowe:
900 g rabarbaru pokrojonego w 2 cm kostkę (rabarbaru nie obieramy)
200 g truskawek, przekrojonych na mniejsze kawałki
165 g (3/4 szklanki) cukru, lub trochę mniej
sok z połowy małej cytryny
1/3 szklanki skrobi ziemniaczanej
W większej patelni lub w garnku umieścić rabarbar, truskawki, cukier i sok z cytryny. Doprowadzić do wrzenia i pogotować przez kilka minut do lekkiego zmięknięcia rabarbaru (nie powinien się jednak rozgotować całkowicie, ma dalej zachowywać kształt).
W osobnym kubeczku wymieszać skrobię z kilkoma łyżkami zimnej wody (trzeba dodać tyle wody, by dało się swobodnie wymieszać mieszankę). Dodać do miękkiego rabarbaru i wymieszać, zagotować, otrzymując kisiel. Zdjąć z palnika, wystudzić.
Lukier:
1 szklanka cukru pudru
3 łyżki wrzątku
Z cukru i wrzątku utrzeć lukier – grzbietem łyżki lub w mikserze. Konsystencję lukru należy regulować dodatkiem wody – jeśli jest zbyt gęsty dolać wody, jeśli zbyt rzadki – dodać cukru pudru.
Smacznego
.