kulinarna apteczka

Sprawdzone (i nie tylko) przepisy na smakołyki

kulinarna apteczka

Postautor: Emmi » sob sty 24, 2009 2:29 pm

Domowe sposoby na leczenie problemów żołądkowych , czy przepisy kulinarne na diety spowodowane przeróżnymi , przejściowymi chorobami.
Ostatnio zmieniony sob sty 24, 2009 2:33 pm przez Emmi, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Emmi » sob sty 24, 2009 2:32 pm

Mąż a przede wszystkim 2 letni misiaczek mają grypę żołądkową. Problemy z brzuszkiem i kiepski apetyt.
Dzisiaj robię rosołek z ryżem dla maluszka, bo on nic nie chce jeść. Co mogę jeszcze podać takiego odżywczego a zarazem nie problematycznego dla chorego? :)
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » sob sty 24, 2009 3:24 pm

Na pierwszy rzut-to je¶li ju¿ roso³ek-to chudy-i du¿o startej marchewki + ry¿-nie dodawaæ zadnych przypraw typu wegeta czy kostka roso³owa.
Dawaj mu do picia czarne jagódki-przepis jest na opakowaniu.Niech sobie chrupie zwyk³e kukurydziane chrupki,niech czêsto pije-zw³aszcza letnie herbatki.Jak ju¿ bêdzie lepiej-mozna daæ gotowane miêsko z kurczaka.Nie dawaæ surowych warzyw i owoców-mo¿na zrobiæ kisiel na kompociku z jab³ek.
saginata
 

Postautor: farmerka63 » sob sty 24, 2009 3:54 pm

Czarne jagódki potwierdzam z całą mocą ! Jak nie masz w słoiczkach, to kup suszone z Herbapolu ( pewnie dopiero w poniedziałek :( ) . Dzieci je wcinają jak rodzynki - bo są słodko- kwaśne, dobre! A suszone działają jeszcze lepiej. Gotowana marchewka też jest dobra. W zasadzie wszystko, co ma dużo antocjanów .
Awatar użytkownika
farmerka63
Weterani
 
Posty: 1287
Rejestracja: ndz mar 02, 2008 3:21 pm

Postautor: Emmi » sob sty 24, 2009 4:40 pm

Tu gdzie mnieszkam jagódek z herbapolu nie ma :?
Rosołek chudy to wiem :)
o kurczaczku gotowanym zapomniałam i chrupkach, o marchewce - pamiętam...
warzywka gotowane mówicie... i co jeszcze?
A na śniadanie prócz kaszki manny na wodzie?
Wielkie dzięki :*
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Sz_elka » sob sty 24, 2009 5:02 pm

Ryż z jabłkiem, jabłko pieczone, sucharki z kompotem .....
......jak to się łatwo zapomniało już ....... :?
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: saginata » sob sty 24, 2009 5:28 pm

Dziecko jest ma³e wiêc mo¿e zje¶æ kaszkê ry¿ow±-z takim deserkiem ze s³oiczka-Gerbera-najlepiej marchwiowy. mo¿e skubaæ bu³kê-i popiæ herbatk±.A jak jest miêskowy-to filet z kurczaka gotowany i podany zamiast wêdlinki do bu³eczki.
A jagódki w ka¿dej aptece kupisz.
saginata
 

Postautor: Nina » sob sty 24, 2009 8:42 pm

bardzo dobry też jest kisielek na kompocie z truskawek
Awatar użytkownika
Nina
Weterani
 
Posty: 785
Rejestracja: sob sty 27, 2007 6:03 pm

Postautor: Emmi » sob sty 24, 2009 9:00 pm

a budyń? bo dzięki bratowej mam tego od... [rol] ... hymmmm :)
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Anamaria » sob sty 24, 2009 9:13 pm

Budyń raczej nie - bo na mleku, a mleko niewskazane przy kłopotach żołądkowych.
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Emmi » sob sty 24, 2009 9:16 pm

[skrob] tyż prowda
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: amita » sob sty 24, 2009 10:55 pm

A żeby się nie odwodnil to pepsi ;) Tylko są dwie szkoły,ja słyszałam,że przegotowana ma być(kiedyś w "dziecku" przeczytałam)Inni twierdzą,że wystarczy odgazowana.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: koliberek » ndz sty 25, 2009 8:37 pm

Emmi - zalęzy jakie to stadium. czy mały wymiotuje? ma biegunke?
Mój znajomy lekarz nie pozwala nic dawac tylko kleik z ryzu gotowqany na wodzie. ale nie ten gotowy, tylko zwykły ryż gotowany dośc długo coby się rozkleił moze byc z jabłkiem, herbatka z suszonych jagód, marchwianka, ale tylko z marchewki nie nawożonej czyli z tzw. pewnego źródła, sucharek i do picia małymi łykami, najlepiej łyżeczka Orsalit z apteki sa tego różne smaki. To sa elektrolity zeby dziecko się nie odwodniło. Do tego mozna mu jeszcze kupić lakcid albo lakcidofil, zeby żoładek osłonic i przywrócic równowage nbakteryjną. Rosołek to mozn adopiero jka małemu przejdzie, bo wtedy trzeba mu pomalutku od lekkostrawnych potrwa podwać.
Co do pepsi, albo coca-coli, to tylko wtedy jesi to jest zatrucie, na wirusy nie pomaga.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: magdziołek » pn sty 26, 2009 5:14 pm

Budyń NIE ale wskazany kisiel bo na wodzie. łagodzi przewód pokarmowy, zakleja żołądek, w każdym razie takie dostał zalecenie z pogotowia mój małżonek, przy podejrzeniu o salmonellę, [shock] . Ryż rozgotowany na wodzie, (już ktoś wyżej wspominał) i właśnie kisiel ale bez cukru, taki rzadki do picia.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: lucysia » pn sty 26, 2009 10:28 pm

U mnie dziecie zawsze zje takie małe podłużne maślane bułeczki.Jak nic nie je to to zawsze pomaga.Lecznicze żeczy to dziewczyny już opisały.

Przytul małego,szkoda szkraba.Moja 3 razy miała tę wątpliwą przyjemność to wiem jak on się męczy. [cry]
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Emmi » wt sty 27, 2009 11:03 am

Piszcie duszki kochane, co Wam jeszcze się przypomni. Na razie weszliśmy z prykazu pediatry na ścisłą dietę ryżowo-marchwiową, ale jak nie pomoże to msiek pod kroplówką wyląduje [cry]
A w tym sezonie jagodowym, na mur beton zbieram do słoika jagody a nie tylko do brzucha [rol]
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: koliberek » wt sty 27, 2009 11:13 am

Emmi a ten Orsalit mu dajesz? bo to sa taie same elektrolity jak w kroplówce. Szpital to ostateczność. Przyjaciólka mojej mamy - pediatra z dużym doswiadczeniem w klinice dzieciecej zawzse mówi, ze biegunki najlepiej leczy sie w domu.
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Emmi » wt sty 27, 2009 11:26 am

Koliberku, chyba tego nie mamy... a mamy już kolejną ciatkę lekarstw :( niedługo aptekę otworzę... nie wiem... sprawdzę, przepraszam, jestem na forum aby myśl zwrócić w innym kierunku, ale nie umiem myśli zebrać... ciagle gdzieś coś próbuję napisać, ale rezygnuję... coś co pomaga na biegunkę powoduje torsje i na odwrót [cry]
ale bardzo Wam dziękuję.
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Tosia » wt sty 27, 2009 11:34 am

Może być sucharek i gorzka herbata podawana małymi łyczkami.absolutnie żadnych owoców i naprawdę super sprawa te jagody.Emi może kupisz gdzie mrożone to przegotujesz i podasz tak jak kapot, tylko bez cukru i też po łyczku. Jak bym wiedziała że jak kurierem wyśle to w ciągu dnia dostaniesz to robię paczkę i wysyłam, bo mam masę mrożonych.
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: gruby miś » wt sty 27, 2009 11:35 am

och emmi [tuli] strzasznie długo to trwa :( biedactwo :(
Awatar użytkownika
gruby miś
Weterani
 
Posty: 1701
Rejestracja: czw sty 15, 2009 12:21 am

Postautor: Emmi » wt sty 27, 2009 11:38 am

Tosia :* kochana jesteś. Będziemy szukać tych suszonych, no gdzieś muszą być.
chrupki kukurydziane - nie pomogły. Mamy podawać słodko-słone picie. kakao na wodzie, to tak piszę, co pediatra zaproponowała.
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » wt sty 27, 2009 11:41 am

Emmi-Koli ma racjê-KUP Orsalit-on zapobiega odwodnieniu-i unikniecie kroplowki!!!!!!!!!!! Jest trochê niesmaczny-ale bywa w ró¿nych smakach.Pani doktor mówila,¿e jednak ten zwyk³y jest najlepszy.Niech dziecko pije ma³ymi ³yczkami-po troszeczku-³yk dwa-i daæ mu spokój.I tak chocia¿ dwie szklanki dziennie.P³yn ma byæ letni.Nie lekcewa¿ tego-bo to bardzo wazne-wy¶lij mê¿a do apteki.Bardzo szkoda Twojego maluszka aby szed³ na kroplówy. [tuli]

A jagódki suszone kupisz w ka¿dej aptece-te¿ s± bardzo pomocne.
saginata
 

Postautor: Tosia » wt sty 27, 2009 11:54 am

Emi ostatnie wymioty i biegunka u mojego wnuka okazała się zapaleniem płuc.Czy lekarka nic nie podejrzewa,podobno u dzieci często tak się zdarza,na oddział został przyjęty bo w ciągu zaledwie dwóch dni mocno się odwodnił i trzeba było podać kroplówki.Ale utul maluszka i proś aby było lepiej [tuli] :*
Pozdrowienia Tosia.
Awatar użytkownika
Tosia
Weterani
 
Posty: 2131
Rejestracja: ndz lip 06, 2008 10:31 am

Postautor: koliberek » wt sty 27, 2009 12:22 pm

Emmi tak jesli nie masz orsalitu to herabata słodzona glukozą i lekko posolona., ale wąznemałe łyczki, zeby nie zwracał. njalepiej karmic dziecko łyzeczka. Jesli to tyle trwa to on juz jest odwodniony. najlepszy ten Orsalit byłby, dziecko powinno w ciagu dwóch godzin wypic dwie szklanki, ale własnie tak łyżeczkami, a potem to normalnie jak na opakowaniu zalecją. Jagody suszone to tak jak sagia pisze w aptece są. Jak nie chce jeść to nie musi, a jak chce to tylko to co piszemy, klej z ryżu i
marchwianka. Trzymaj sie i utul maluszka :*
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Emmi » wt sty 27, 2009 4:27 pm

Odwodniony nie jest, bardzo dużo pije.
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: koliberek » wt sty 27, 2009 5:20 pm

to dobrze :)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: amita » wt sty 27, 2009 7:23 pm

Nie wiem,czy to działa u tak "dużych" już dzieci,ale odwodnienie sprawdza się łapiąc dwoma palcami skórę na brzuchu.Jesli elegancko powróci na miejsce,to ok,jeśli nie,to odwodnienie.
Gwiżdżę na wszystko,zadzieram głowę,oglądam drzewa mandarynkowe.A sekret tego jest wciąż ten sam,że ciasny kaftan na sobie mam.
Awatar użytkownika
amita
Weterani
 
Posty: 7634
Rejestracja: śr lut 28, 2007 7:37 pm

Postautor: Emmi » wt sty 27, 2009 8:06 pm

Błyskawicznie wróciło na miejsce. Ale jakie oczy zrobił chorowitek :D
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: kulinarna apteczka

Postautor: Sz_elka » czw mar 10, 2016 10:14 am

Czy ktoś miał kontakt z tymi specyfikami? [mysli]
ZAKWASKI_ULOTKA_PAZ2014_mala.pdf
(2.45 MiB) Pobrany 670 razy

Nie wiedziałam, gdzie to wpisać i wybrałam to miejsce, bo może warto je reanimować? [skrob]
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice


Wróć do Kulinaria

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości