Słoneczko - pozwoliłam sobie przeniesc twój temat do tego działu, bo myślę, ze tu mu będzie dobrze
Ja tez uwielbiam zdjęcia artystyczne...
Robić i oglądać czyjeś, bo zawsze można jakis pomysl czy kompozycje odgapić
Mam bardzo dużo zdjęć które uważam za dośc udane i chciałabym sie nimi z wami podzielić, ale jakoś nigdy nie dochodze do tego tematu
Może w jakieś długie zimowe wieczory
Nie wiem, czy wogóle mam prawo moralne wypowiadać się o technice robienia zdjęć - skoro wszystko robię na automacie...
Ale co mnie sie udało odkryć, podpatrzyć i stosuję, to napiszę, może komuś się przyda
Przykłady biorę ze zdjęć które robiłam w weekend - nie zawsze może dokładnie oddaja to o co chodzi, ale sa pod ręką i "jeszcze ciepłe"
Jeśli chodzi o ten link co pytałaś, to są to po prostu "
zdjęcia makro". Albo trzeba mieć taką przystawkę-nakręcaną soczewkę do aparatu, albo mieć aparat z taka funkcją (często ma ona symbol takiego tulipanka). Pozwala to robic zdjęcia z bardzo bliska, jak np takie:
I oczywiście, niestety im droższy aparat tym lepszy, ale ten którym zrobione są powyższe (i inne, te które wstawiłam do ogrodu Niny i wszystkie które wstawiam ostatnio, ma 5 Megapikseli, trzykrotny zoom) kosztował (jak hehe juz chyba wszyscy wiedzą
) 75zł
I działa jak złoto
Czasem tylko ma problem jesli swiatło jest jakieś "niedobre" np jak robię zdjęcia pod swiatło w południe
Zresztą zobacz temat "To też natura, samo życie" - jest tam kilka fajnych zdjęć owadów. Dla zbliżeń kwiatów zobacz np temat o tulipanach i ogród Basi, bo ona tez robi piękne zbliżenia
Ale jak dla mnie najważniejsza jest
kompozycja - bardzo pomaga w tym cyfrowy wyświetlacz. Tym prostokątem wycinasz świat, więc jak na niego popatrzysz, to musi być jakąś całością, to co na nim jest musi jakoś razem współgrać, jak juz nie będzie widać nic z otoczenia. (nie wiem, czy ma dla was sens to co napisałam
)
Jednak po pewnym czasie robienie "dobrych, ale normalnych" zdjęć po prostu nudzi... I wtedy zaczyna sie kombinować
- można robić
zdjęcia pod słońce, zwłaszcza zimą, ciekawe efekty daje też robienie zdjęć
z nizszej perspektywy - starczy kucnąć lub klęknąć na ziemi i od razu wszystko (zwłaszcza przyroda) wygląda inaczej i nietypowo...
(wklejam to zdjęcie, bo pokazuje to robienie zdjęć z klęczek, ale z kompozycją jest tu coś nie tak, druga kępa bratków jest jakaś dziwnie obcięta
)
Świetna jest też opcja którą mają chyba obecnie wszystkie aparaty cyfrowe - tzw dwustopniowa migawka, że jak przyciskasz delikatnie to najpierw on łapie ostrość i zapala się lampka, a żeby zrobic zdjęcie trzeba jeszcze mocniej docisnąć. I tu jest pole do manewru - aparat wyostrza się na to, co widzi w środku prostokątu (pomijam aparaty profesjonalne), ale jak juz przyciśniemy ten kawałek, żeby wyostrzył, to potem mozna przeciez przesunąć kadr, tak, aby to co ostre nie znajdowało się w środku, tylko własnie jakos
nietypowo z boku, np tak:
Korzystając z powyżej funkcji można tez robić zdjęcia które ja lubię szczególnie, czyli "
zdjęcia przez"
. Ostrość masz na dalszy plan, ale z przodu jest coś zamazanego, co przesłania boki zdjęcia, jak np tu:
Świetnie wychodzą zdjęcia robione zabytkom, przez łuki, wykusze lub ładne okna (niestety sa problemy, jeśli jest bardzo ostre słońce) Można też odwrotnie - to co blizko jest ostre, a z tyłu zamazane sylwetki ludzi lub krajobraz. Ilość kombinacji jest tu niezliczona
I jeszcze zdjęcia "
tapetowe" Fajny efekt, jeśli mamy akurat jakiś wzór, który sie regularnie powtarza. Trzeba tak zrobić zdjęcie, żeby na bokach zwłaszcza nie wyszły puste dziury
Elementy wzorka powinny być we w miarę podobnej odległości, żeby wyszła podobna ostrość
(wkleiłam to zdjęcie, ale od razu widać, co jest w nim niezgodne z tym co napisałam
- jest dziura w prawym dolnym rogu i odległości nie są takie same - ogólnie powinnam była przesunąć kadr bardziej w lewo i byłoby lepiej)
Uff, to chyba wszystko co jak narazie stosuję... Muszę powiedzieć, że sama siebie zaskoczyłam
Wybierałam te przykłady tu do dyskusji z mniej więcej 150 zdjęć z dwóch ogrodów (czyli tyle co nic
) i to jest niesamowite, jak bardzo weszły mi juz w krew te wszystkie tricki o których napisałam, że wszystkie mogłam zobrazować, bo cały czas je wykorzystuje, juz o tym nie myśląc...
Jak jeszcze znajdę jakieś inne pomysły, to wkleję. Oczywiście zapraszam do nasladowania i odgapiania tych tricków - i tak żadne dwa zdjęcia robione przez inne osoby nawet podobnym sposobem nie sa takie same
Jeszcze jedno - robić duzo, pokazywać mało.
To przykra zasada, bo jak człowiek juz zrobił, to chciałby pokazac wszystkie, ale trzeba robić duzo, żeby było w czym wybierać, natomiast potem znacznie większe wrażenie robi jedno czy dwa dobre zdjęcia, niż dwadzieścia, choćby były świetne - efekt sie rozmywa