Rzeczywiście!! Jakby twój awatarek został wybrany z myślą o Tyberiuszu
Przepiękny jest.
Dobrze go wyczesywać, bo niedługo będzie mu taka szczenieca sierść schodzić, to sporo wyczesywania przed Tobą
Ja moim to daję tak raz na dwa tygodnie surowe jajko to mają ładną, mięciutką sierść.
Co Ci jeszcze napisać o tej rasie?
Powtórzę jeszcze raz, że trzeba być konsekwentnym w wychowaniu, Tyberiusz musi wiedzieć, kto w jego nowym stadzie rządzi
Są to tak inteligentne psy, że nie potrzeba używać gazety czy innych środków, wystarczy stanowczo zakazać czy powiedzieć, że to jest źle. Niesamowicie są inteligentne. Ale łobuzerskie. Moja gryzła i psociła do 2 lat. Ale my w bloku. One potrzebują przestrzeni, do szczęścia potrzebują się wybiegać. Muszą dostawać zadania, bo inaczej usychają z nudy. Aa! są uparte, niepokorne, swawolne - stąd ta konsekwencja.
Stróże z nich marne, chociaż moja ostatnio na działce leżała przy wózku i pilnowała malca, więc może jednak będzie z niej jeszcze jakiś stróż
Ale jak nam ktoś wchodził na posejsę, to mało była tym zainteresowana, moja druga sunia, już by do tej osoby wyrwała z jazgotem. Ta nie. Huskie nie pilnują terenu, raczej stada
To są psy myśliwskie, więc przygotuj się na polowanie na krety i inne futrzaki wchodzące na teren działki
A wspomniałam o dziecku, może chcesz wiedzieć...
Huski + dziecko
Z własnych obserwacji, opinni u paru innych właścicieli i wyczytanych źródeł potwierdza się, że Huskie kochają dzieci. Mojej mój roczny smyk w gardziel niemalże zagląda i rączką dotyka zęby i nic się nie dzieje. Sama garnie się do niego. Kiedy jestem w ogródku a malec obudzi się i płacze przybiega do mnie, a jak krata przymknięta, to będzie ,,gadać,, nawoływać mnie, żebym przyszła. Potrafi mnie jeszcze ponaglać !
Tak mi się przypomniało, jak budzik zadzwoni, a syn nie reaguje to go budzi
Niesamowicie inteligentna psina.
Ale wracamy do tematu dzieci. Pomimo, że gdzieś trafiłam, że huskie raczej nie nadają sie do maluchów, bo te są dla nich za powolne, tak ja nie mam zastrzeżeć, wspaniale opiekuje się bąblem, ale przyznaję rację, że jako rasa kochająca ruch, długie spacery, to na pewno lepszym kompanem są większe dzieci. Ja moją biorę na spacery, do sklepu, już mam wizję, że na działce to ja na rowerze ona obok - to są klimaty dla nich. Ale uważaj koniecznie na ich samowolę, one kochają urywać się z domu na samotne spacery, wyprawy, pamiętaj, że w nich drzemie dusza przodków wilków! trafiłam kiedyś program o nich, że one mają nadal bardzo dużo genów z wilka. Samowola - samotne spacery i niezawsze umieją wrócić, czy chcą wrócić. Bo dla nich najbliższe kilometry od domu to ich dom. Dlatego regularne, długie spacery powinny zadowolić go.
Jeszcze coś... to rasa stadna, trafiłam, że najgorszą karą dla nich jest zostawienie ich samych w domu i muszę przyznać, że to prawda. Naszczęcie w domu jest jeszcze jeden pies, więc nie zostaje jakby sam, ale starajcie się go nie zostawiać samego, bez tego drugiego psa. One bardzo źle znoszą to, wręcz odbierają to jako odrzucenie, porzucenie, że nawaliły w czymś... itd.
Nie wiem co Ci jeszcze o nim napisać... może jak będziesz miała pytania, to napiszesz a ja może będę znała odpowiedź
A! ze względu, że to rasa pociągowa, to powinnaś nabyć smycz - takie szelki zakładane na tłów, w sklepie będą wiedzieć. Taka standartowa smycz nie nadaje się, niesamowicie umordujesz się na spacerach. One kochają ciągnąć, tak więc jak będzie starszy zaprzęg z taczki, sanek
powinien mu odpowiadać, ba! pracując będzie szczęśliwy
Tak jeszcze na koniec. To psy żyjące w stadzie, w hierarchi społecznej psiej i przywódca jest silny, sprawiedliwy, dodatkowo okazujący sympatię, serdeczność itd - taki musi być opiekun huskiego.