Wac
jeśli dobrze zrozumiałam, to rozpatrujemy czy podczas burzy bezpiecznie siedzieć w samochodzie, a to, że konar zleci to może być wszędzie, nawet jak Ci stoi drzewo potężne przy domu, to może zlecieć Ci na dom i narobić spustoszeń o tragedii nie wspomnę
kontynując... pytałam małżonka, ale aby to ładnie, składnie napisać, to on musiałby mi podyktować, bo on z tych o naukowym podejściu do tematu
W każdym razie, gumowe koła nie mają tu znaczenia, bo raz, że samochód jest mokry i zwiększa to ,,spływnie,, po samochodzie, to odległość od maski do ziemi jest podobno śmiesznie mała dla rozładowania elektrycznego. Natomiast mąż zaciekawił się tymi gazetami na samochodzie, o których Cebulko pisałaś, możesz rozwinąć ten temat?