To jeszcze trochę
Koleżanka do koleżanki:
- Nie mogę nauczyć męża porządku!
- A co on takiego robi?
- Za każdym razem chowa portfel w inne miejsce.
-------------------------------------------------------------
Do domu sławnego polityka przychodzą dziennikarze.
Drzwi otwiera im jego syn:
- Twój tata jest w PSL, SLD PiS czy PO?
- Mój tata jest teraz w WC.
---------------------------------------------------------
Z pamiętnika informatyka.
Przychodzę do domu, patrzę, a tam moja żona leży z jakimś gościem w łóżku, a
oczy u nich jakieś takie chytre. Patrzę do komputera, no tak, faktycznie,
zmienili hasło.
-----------------------------------------------------------
Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie.
Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:
- Tato, a co to jest?
- To są prezerwatywy synu - odpowiada ojciec.
- A po co one są? - kontynuuje malec.
- Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki? - nie daje za wygraną
chłopczyk.
- Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek,
raz w sobotę, raz w niedzielę.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 sztuk?
- Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w
sobotę, dwa razy w niedzielę.
- Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 sztuk?
- Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn:
raz w ....styczniu, raz w lutym, raz w marcu...
-------------------------------------------------------------------------
Facet u kochanki (mąż w delegacji), a tu nagle klucz w zamku grzebie...
Babka, niewiele myśląc, mówi mu:
- Stań na środku, tak jak jesteś - goły, a ja powiem staremu, że taką statuę
kupiłam.
Mąż wchodzi, rozgląda się, zauważa i pyta:
- A to co?!
- No... kupiłam taka statuę, znajomi też mają, teraz taka moda...
Mąż machnął ręka i poszedł spać. Żona też. W środku nocy mąż wstaje, idzie
do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek,
ogóreczka... podchodzi do statuy i wręcza ze słowami:
- Masz jedz, ja tak trzy dni stałem, żeby choć kuźwa nakarmiła...
-----------------------------------------------------------------
Późną nocą policjant zatrzymuje na ulicy podpitego mężczyznę:
- A dokąd to?
- Idę wysłuchać kazania.
- A kto o drugiej w nocy wygłasza kazania?
- Moja żona.
-------------------------------------------------
Konduktor do pijaka jadącego w autobusie:
- Bilet proszę !
- Nieee mamm !
- To płaci pan mandat!
- Nie mammm pieeeniędzy!
-A na wódkę pan miał?
-Koooleeega mnie ugooościł!
-A na podróż to już nie dał?- z sarkazmem pyta konduktor.
Na to pijak wyciągając flaszkę zza pazuchy i mówi:
- Jak to nie dał ???!!
--------------------------------------------------------------
Policjant do kolegi:
- Nie wiesz przypadkiem co to jest kurtyzana ?
- Nie, ale tam stoi facet wyglądający na profesora, spytaj się go.
Policjant, podchodzi i pyta:
- Przepraszam, czy nie wie pan co to jest kurtyzana?
- To taka rokokowa kokota.
Drugi policjant pyta:
- I co ci powiedział ?
- Eee tam, to jakiś jąkała.
-----------------------------------------------------------
Przerażające zdarzenie miało miejsce wczorajszej nocy w mieszkaniu
Kowalskich. Nieoczekiwanie ludzkim głosem przemówiła szafa. Oto, co
opowiedział nam pan Kowalski:
- Już przysypiałem, a tu nagle włosy mi się zjeżyły, gdy usłyszałem jak
szafa przemówiła:
- Kryśka, Józek zasnął ?
A żona do niej odpowiedziała:
- Chyba tak...,
A ta szafa znowu mówi:
-To ja pójdę po cichutku...
I tu nie wytrzymałem, zerwałem się i krzyczę:
- Gdzie kuźwa pójdziesz ? Ja jeszcze za ciebie rat nie spłaciłem!