OK Belvo jak podałaś trochę więcej szczegółów, można planować
Wiesz, skoro ty tu jesteś co roku, to myślę że Nowy Sącz narazie możesz sobie podarować, następnym razem
Najważniejsze jak szanowna wycieczka będzie zdyscyplinowana - ale jak się uda utrzymać reżim że pobudka rano, wyjazd o ósmej, to tydzień to jednak sporo. Tylko te dojazdy
Czyli może tak?
1. (trasa Wawa - Sandomierz - Janów Lubelski w sumie około 5h jazdy, 300km) Zwiedzanie Sandomierza, Janowa, nocleg w Janowie (musicie wyjechać rano!!)
2. (trasa Janów - Zamość, około 1h jazdy, 70 km) Zwiedzanie Zamościa, pałac, powozownia itp itd, wieczorny spacer po Zamościu, nocleg
3. (trasa Zamość - (Horyniec Zdrój?) około 1,5h jazdy 70 km plus pewnie ze 100km na miejscu) zwiedzanie Roztocza, skoro mąż chce pozostałości wojenne to musicie absolutnie zahaczyć o miejsce pamięci w Bełżcu, jakieś bunkry, niech on zdecyduje które interesujące miejsca chce oglądnąć, może cerkwie w Woli Wielkiej, Horyńcu lub Hrebennem jak już jesteście, piękny jest też Zwierzyniec - tylko już trochę nie po drodze, może Szumy. Miejmy nadzieję że na Ukrainie nic się nie porobi do tego czasu
Nocleg gdzieś na Roztoczu, rano ewentualnie już po drodze do Krakowa jeszcze jest zapas czasu coś pozwiedzać.
4. (trasa Roztocze - Kraków, około 4h, A4 wciąż budują, będzie coraz lepiej, około 300km) jeśli rano coś jeszcze pooglądacie na Roztoczu, myślę że starczy tylko czasu na przyjazd do hotelu i może spacer Kraków by night - koniecznie idźcie na Rynek, każde miasto widziane najpierw nocą a potem za dnia robi niezapomniane wrażenie
5. zwiedzanie Krakowa, tu nich koleżanka dopasuje to pod siebie
6. i 7. szóstego dnia jest szansa na wypad do Zakopanego jeśli będzie dość sił i pogoda (możecie ewentualnie się podzielić?) jazda do Zakopanego to 100km, około 2h w jedną stronę. Polecam (oczywiście przy dobrej pogodzie) tak jak pisałam wyjazd konnym tramwajem nad Morskie Oko, w przeliczeniu na dolary to śmieszne kwoty, a widok taki jak zaraz ci wkleję na dole, myślę że mąż koleżanki doceni
Jak byłam w ciąży w 9tym miesiącu zrobiliśmy taki wypad z Krakowa jednego dnia, spokojnie jest to do zrobienia w jeden dzień pod warunkiem że zacznie się rano. Ewentualnie możecie tam jechać w połowie tego szóstego dnia, wieczorem połazić po centrum Zakopanego, spać gdzieś w Zakopanem, wycieczkę w góry zrobić siódmego dnia rano a później ruszyć w trasę już do Warszawy. Jeśli podejmujesz się naraz tyle jechać i nie musicie tego dnia wieczorem być na lotnisku - dacie rady
trasa Zakopane-Warszawa to 400km, około 6-7 godzin, wbrew zaleceniom Google map polecam jechać przez Kielce i Radom, nie Częstochowę.
Tym sposobem zrobisz w tydzień około 1200 kilometrów