Przypominaja mi dziecinstwo i wczesna mlodosc bo bylam w harcerstwie az do matury.
Nie musze wam tlumaczyc ze dla mnie te piosenki sa bardzo drogocenne..
Staralam sie nauczyc choc troche moje coreczki.. i udalo mi sie po czesci tylko. One i tak dobrze ze mowia biegle po wlosku. Po polsku kalecza jezyk okropnie ale nie poddaja sie ..
Przegladajac stare papiery oto co znalazlam.. Na jakims polskim obozie na ktore je wysylalam spisaly sobie slowa ......
Puonie ognisko v leszcie
viatr smenton piosken neshe
psi ogniu zash druzina
gavendi rospochina
chui chui chui vai
chui chui chui vai
ros lega zie docoua
chui chui chu vai
chui chui chu vai
ra dos ne eho voua