Strona 1 z 1
Sundaville
:
pn lis 03, 2008 10:52 am
autor: Anamaria
Kupiłam wiosną sundavillę. Rosła sobie na balkonie, kwitła pięknie. Teraz ma ok.2 m wysokości.
Chciałabym ją jakoś przezimować i nie wiem czy się da. Ma ktoś z Was jakieś z nią doświadczenia?
:
pn lis 03, 2008 7:43 pm
autor: Cebulka
Mój dziadek ma sundavillę - przezimowała juz dwie zimy.
W chłodnym, jasnym miejscu oczywiście, podlewana tylko delikatnie...
:
wt lis 04, 2008 10:42 pm
autor: tuurma
Oczywiście nie mam chłodnego, jasnego - próbuję w domu, na parapecie zwyczajnie.
:
ndz lut 08, 2009 10:10 pm
autor: tuurma
Odpukać, póki co żyje ta moja. Stała na zachodnim parapecie. Pędy się oczywiście wyciągnęły, ale myślę, że za jakiś miesiąc je przytnę i nie będzie źle. Zżółkło i spadło kilka liści od dołu. Podlewałam w miarę normalnie. Nie wiem, czy już zacząć zasilanie, czy jeszcze za wcześnie?
Anamario, jak Twoja?
:
wt lut 10, 2009 11:41 am
autor: Anamaria
tuurma pisze:Anamario, jak Twoja?
Moja identycznie! Też stoi na zachodnim paparpecie i odpoczywa. Podlewam mało, tyle żeby korzenie nie przeschły. Część liści zgubiła, a wybujałe pędy skróciłam, bo same usychały od góry. Za to wypuściła ostatnio nowy pęd od dołu. Może się uda...
:
czw maja 14, 2009 5:50 pm
autor: Samanta
O jak dobrze że mogę Was podpytać o tę roślinkę. Kupiłam ją sobie wczoraj ale niezbyt dużo informacji znalazłam w internecie a pawdę mówiąc prawie nic.
Moja siostra ma co prawda tę roślinę ale też i ma dla niej warunki do zimowania , u mnie tak dobrze nie ma, jest mieszkanie w bloku i to się raczej nie zmieni.
Kupiłam ją z przeznaczeniem na balkon- słoneczny jest i południowo- wschodni i mam nadzieję że mi tam nie padnie z nadmiaru wrażeń. W zimie będzie stała na parapecie północno- zachodnim i to jest wszysko co mogę jej zapewnić. ale co mam jej robić a czego robić nie powinnam żeby jak najpiękniej i najdłużej kwitła? I wogóle wiecie o co mi chodzi.
:
sob maja 16, 2009 5:24 pm
autor: Yennyfer
Dziewczyny - wyczytałam o sundavilli, że idealna na bardzo nasłoneczniony balkon, no to kupiłam sztuk trzy i podlewam, zasilam itd. i jakoś nie teges te roślinki, czyżby jednak południowo - zachodni balkon był za ciepły??? Za słoneczny????
:
wt lip 07, 2009 5:29 pm
autor: Samanta
Yennyfer, i jak u Ciebie sundaville? Moje 2 szt spadły z 3 piętra podczas burzy i dziwnym trafem nie było ich na dole jak poszłam szukać szczątków, a ta co pozostała od 2 tygodni ma pączki na tym samym etapie który mnie już wkurza. Podlewam substralem i nic.
:
wt sie 11, 2009 9:12 pm
autor: Samanta
Sundavilla kwitnie już od jakiegoś czasu a ja zupełnie zapomniałam o tym napisać. Jak tylko będę mogła , zrobię zdjęcie i pokażę. Ma śliczne kwiaty, ciemnoróżowe z żółtym środeczkiem. Same kwiaty są bardzo trwałe, od kiedy zakwitły nie opadł ani jeden.
W pełnym rozkwicie są 3 kwiaty ale jest jeszcze bardzo dużo pączków.
Sundavilla
:
czw sie 13, 2009 5:58 pm
autor: Samanta
Voila:
:
czw sie 13, 2009 7:11 pm
autor: Yennyfer
U mnie dwie pięknie rosną i kwitną, trzecia zdechła
:
czw sie 13, 2009 8:21 pm
autor: Samanta
Dobrze że te dwie ocalały!
:
czw sie 13, 2009 8:26 pm
autor: amita
Kupię sobie w przyszłym roku o ile znajdę"jasne,chłodne" i nie chodzi tu o piwo,niestety
Myślę,żeby kwiaty wstawić do skrzynki,obsypać trocinami i zostawić w altanie
co prawda jest ocieplona,ale drzwi zamykają się na kamień i pojęcia nie mam jaka tam może być temperatura
:
czw sie 13, 2009 9:56 pm
autor: Samanta
Ja spróbuję przetrzymać swoją jedynaczkę normalnie w pokoju tylko postawie doniczkę na keramzycie i będę dolewać wody ciągle. I zobaczymy.
:
czw sie 13, 2009 10:11 pm
autor: amita
U mnie będzie stanowczo zbyt ciemno.Jeszcze jak się trafi taki ciemny sezon jak poprzedni to nie ma szans.Wczesną wiosną widziałam w altanie sąsiada scindapsusa,muszę go podpytać czy on tam zimował czy go przyniósł jak się ociepliło.Na klatce schodowej też nie bardzo,bo maluszki sąsiada wygrzebują ziemię z doniczek
U mnie w piwnicy za ciepło,no same problemy.
:
pn kwie 26, 2010 10:39 am
autor: Tosia
Samanta pisze:Ja spróbuję przetrzymać swoją jedynaczkę normalnie w pokoju tylko postawie doniczkę na keramzycie i będę dolewać wody ciągle. I zobaczymy.
Samanto jak tam twoje sandawille przechowały się???
Ja od piątku jestem posiadaczką czerwonej i białej ciekawe jak będą się u mnie sprawowały,
:
pn kwie 26, 2010 2:13 pm
autor: Samanta
Moja nieszczęśnica zmarzła biedaczka, bo ja zbyt późno zabrałam z balkonu i w domu nie mam. Ale w pracy przechowała się nam pięknie! Bez keramzytu i bez żasdnych takich, spoko.
Jeżeli masz i białą i czerwoną, to będziesz miała pięknie.
:
sob maja 01, 2010 5:06 am
autor: Tosia
Posadziłam moje do większej donicy bo pani u której kupowałam powiedziała że mają wielki system korzeniowy i żeby nie przesadzać drugi raz i nie męczyć roślinki, lepiej posadzić do większej w której będą rosły, jak na razie stoi na południowym oknie razem z winoroślami Romka i chyba im tak dobrze, pewno towarzystwo odpowiednie
bo czerwona ładnie kwitnie i obie sobie spokojnie rosną.
:
ndz maja 09, 2010 4:58 pm
autor: żabcia
podpowiedzcie,ja dziś pierwszy ras kupiłam sundawillę,nic o niej nie wiedząc ale z przeznaczeniem jako kwiatek do pokoju na ścianę,i co teraz?,czy ona się nadaje do pokoju,czy stanowczo na balkon?na razie stoi na ławie.
:
wt maja 11, 2010 9:45 am
autor: Onaela
Mam i ja !!!
Kupiłam dwie spore rosliny kwitnące na czerwono.Zamierzam je posadzić w duzej donicy razem z lawendą.Będzie ładnie i pachnąco
Żabciu,nigdy nie miałam sundawille w domu,ale mam wrażenie ,ze ona do pokoju się nie nadaje.Zwłaszcza zimą.Sprzedawana jest jako roślina ogrodowo-balkonowa,wiec pewnie lubi słońce i świeże powietrze
:
wt maja 11, 2010 6:33 pm
autor: żabcia
kurcze,czekam jeszcze na jakies podpowiedzi
.A tak na marginesie,jak chodzi o świeże powietrze to od paru dni mam otwarty balkon przez całą dobę i tak już zostanie do późnej jesieni
[oprócz ulewy].
:
wt maja 11, 2010 9:31 pm
autor: beza
Ja też mam Sundavillę
dostałam na imieniny. Na razie stoi w domu, ale przymierzam się do wystawienia jej na taras. Czerwone kwiaty, ciekawe, jak długo przetrwa u mnie
, jakos tak ją zaniedbuję, nie mam już sił do tych wszystkich kwiatków...
Żabciu, przecież masz balkon, nie możesz jej wystawić na ten balkon ?
:
śr maja 12, 2010 8:28 am
autor: Tosia
Moje stoją jeszcze na oknie, bo wydaje mi się że na dworze jest za zimno
no i jeszcze ciągle
:
śr maja 12, 2010 12:08 pm
autor: tuurma
Tośka, wystaw ją na ten deszczyk, od razu zobaczysz jak jej to dobrze zrobi. Ona wcale nie jest taka delikatna co do chłodu (tylko nie na mróz!
aż taka harda nie jest). A jak jest pochmurno to akurat się przyzwyczai stopniowo do słoneczka. Moja już tydzień siedzi na tarasie, w nocy też.
:
śr maja 12, 2010 8:37 pm
autor: tomicron
W toruńskim Leroy M. też się nie przejmują chłodami/deszczami - i dipladenie, i kufliki, i oleandry stoją sobie cały czas pod gołym niebem - i dobrze sie miewają
:
czw maja 13, 2010 6:58 pm
autor: Anamaria
beza pisze: ciekawe, jak długo przetrwa u mnie
Sundaville kwitną długo, do późnej jesieni. I prawdę rzecze tuurma - one wcale nie są takie delikatne na jakie wyglądają! Jak najbardziej można już z je wystawić na powietrze, w miejsce docelowe.
Żabciu, w mieszkaniu będzie się męczyła. Ta roślina kocha słońce i wtedy najpiękniej kwitnie. Wystaw ją na balkon lub do ogródka i koniecznie daj jakieś podpory albo kratkę - będzie się pięknie piąć.
:
czw maja 13, 2010 7:30 pm
autor: żabcia
dziękuje za porady,kupiłam ja w nie dużej doniczce i chwilowo boję się ją wystawić na balkon,bo moja sunia tam urzęduje jak jestem w pracy,a nie wiem czy jej ta roślinka podpasuje
.
Re: Sundaville
:
śr lis 09, 2016 9:48 pm
autor: koliberek
Kupilam latem na grob Edwarda i moich dziadkow. Pani od ktorej kupowalam powiedziala, ze nie nalezy ich zbyt czesto podlewac. U edwarda grob jest w pelnym sloncu i wytrzymala podlewanie raz na tydzien, jak bylam w pazdzierniku to jeszcze ciagle kwitla. Jka jest teraz to nie wiem
U dziadkow tez byla ladna w pazdzierniku.