Kwiaty balkonowe

Nasiona, siew i pielęgnacja

Kwiaty balkonowe

Postautor: saginata » wt lut 20, 2007 12:48 pm

Jesieni± zebralam nasionka surfinii-jedna zwyczajna w kolorze biskupim,druga drobniutka-biala-dzisiaj wysialam te nasionka do doniczek,chocia¿ Andrzej pisal,¿e ju¿ dawno powinny byæ wysiane.Ba³am siê jednak,¿e ro¶linki przy s³abym ¶wietle bêd± cieniutkie..Zobaczê co mi wyjdzie z tej uprawy-balkonu mam du¿o i nie sposób wszystko kupiæ.Mam kilka skrzynek pelargonii.
Napiszcie jakie kwiaty hodujecie na balkonach,jakie kwiaty na s³oneczny balkon,jakie w wietrzne miejsca a jakie w zacienione.
saginata
 

Postautor: Emmi » sob lut 24, 2007 2:58 pm

Saginatko, jak Ty jeszcze czas znajdujesz na te roślinki w skrzyneczkach? Jestem pod wielkim wrażeniem...
U mnie są 2 balkony i jeden duży taras, ale wątpię abym jakieś miała kwiatki balkonowe, chociaż bardzo lubię Pelargonie.
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » sob lut 24, 2007 4:20 pm

Ja te¿ lubiê pelargonie-a w zesz³ym roku kupi³am surfinie-takie malutkie-bo potrzebowa³am 12 szt.ale tak o nie zadba³am,ze by³y cudowne-ca³y balkon w kwiatach-tylko trzeba systematycznie podlewaæ i nawoziæ-i efekt murowany. :)
saginata
 

Postautor: Emmi » ndz lut 25, 2007 4:45 pm

Saginatko, Pelargonie może są już oklepane, ale powiem Ci, że dla mnie one mają urok sentymentalny i kiedyś marzyłam sobie aby mieć jej wszystkie odmiany. Teraz chyba uda mi się to zrealizować, ba nawet pokuszę się o jakieś kompozycje.
Zadumałam się nad Twoim tematem. Strategicznym miejscem na wypoczynek ma być taras, pomimo, że planuję pare miłych miejsc w pobliżu domu. Taras dość przypadkowo, umieścił się w tak cudownym miejscu, że mam go od wschodniej strony i widok z niego między innymi padać będzie na plac zabaw dla dzieci. Mamy uniesioną piwnicę, więc ten taras przy salonie może okazać się bardzo często używanym miejscem, z racji, że jest tuż przy kuchni i aby na świeżym powietrzu napić się kawy czy herbaty nie potrzeba będzie biegać po schodach ;) Tak oczami wyobrażni zobaczyłam jakieś donice z kwiatami... a możliwości mam dużo, bo taras jest jednocześnie dachem garażu, więc spore ma rozmiary. Narazie wymyśliłam sobie, że zakupię jakiś sympatyczny parawan, którym będę mogła się trochę odgrodzić od sąsiadów, czy stworzyć sobie ustronne miejsce dla siebie. Taki przestawny, abym mogła przestawiać go jak mi się podoba. Nie wiem, czy zawieszać skrzynki, bo wtedy trzeba coś w nie posadzić, czy wystarczą jakieś donice.
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » ndz lut 25, 2007 7:02 pm

Ja mam górny balkon na ca³± szeroko¶æ domu-10m-wieszam tam 3 skrzynki metrowe-pozostale miejsce potrzebne jest mi do wywietrzenia po¶cieli.Taras mam duzy pod górnym balkonem-a wiec jakby z daszkiem :D .Taras zachodzi za róg domu-w ostatnie lato mój m±¿ porobi³ z tamtej strony[od s±siada]kratê ze sztachetek [jak p³ot]-i nad tym daszek z blachy-i ju¿ mam azyl-od ¶rodka powieszê na kracie jakie¶ kwiaty-i bêdzie dobrze.Mój taras te¿ wychodzi na wschód-ale plac niuni jest z drugiej strony-bawimy siê raz na tarasie,raz w piaskownicy i domeczku.A pelargonie to taki sentyment-tesknota za babci±,za czym¶ swojskim-ja mam i zwisajace-i pe³ne stoj±ce w skrzynkach-ju¿ stoj± na parapetachi pieknie ruszy³y. :D
saginata
 

Postautor: Emmi » ndz lut 25, 2007 7:16 pm

Saginatko, ale mi mysl poddałaś :D Wielkie dzięki :*
Bo ja z jednego boku węższego, od sąsiadów to umocuję coś na wzór pergoli ogrodowej na stałę, a zarazem taką lipę, co by złodziej po niej na górę nie wlazł... a parawanikiem będę mogła zasłonić się z drugiej strony jak będzie taka potrzeba :)
Wielkie, wielkie dzięki [lol]

Mnie się bardzo podobają pelargonie niezwisające, ale pewnie, na balkonie to właśnie one najlepiej się prezentują. Surfinie zawsze podziwiam na balkonach, ale sama jakoś nigdy ich nie miałam, kiedyś dowiedziałam się, że trzeba je dokarmiać i są bardzo absorbujące w opiece...
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » pn mar 05, 2007 6:18 pm

Moja surfinia o biskupim kolorze pieknie powschodzi³a :D ,bia³ej niestety jeszcze nie widaæ-có¿-czekam dalej :D
saginata
 

Postautor: Emmi » wt mar 13, 2007 11:08 am

No i saginatko zaraziłaś mnie pomysłem na rośliny w donicach :D Zaczynam widzieć swój taras... [lol] nie tylko jaki gres na podłogę, ale bardziej kolorowy :P
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » wt mar 13, 2007 1:10 pm

U mnie pod³oga jeszcze nie robiona [lol] -mo¿e w nastêpnym roku ufff...
ale dzisiaj napikowa³am surfinie-jejku-ale one maciupkie-jeszcze nigdy ich nie sia³am-zawsze gotowce kupowa³am-mam nadziejê,¿e bêd± ros³y.

Pelargonie rosn± ³adnie-bojê siê ,¿e za wcze¶nie zakwitn±. [lol]
saginata
 

Postautor: Emmi » wt mar 13, 2007 2:51 pm

A jak ... nie wiem jak to napisać. Skąd bierzesz pelargonie? Ja zawsze poświęcałam na nowe jakiś krzaczek. Teraz mam aż jedną! I taka bardzo rozrośnięta i wyciągnięta jest i tak się przymierzam, aby zrobić z nią porządek, ale jakoś serca nie mam, bo jak patrzę na nią, to przypomina mi się jej nietypowa historia.
Sąsiadka z balkonem nad moim ogródkiem, miała pelargonie i chyba zarządziła im ,,postrzyżyny,, bo kwiatuszki miałam u siebie i właśnie jedną taką śmieszną, długą odnogę z paroma listkami. Dodam, że wyjechałam na pare dni, więc po czasie robiłam ogrodkowe porządki. Zbierając różne śmieci, między innymi sięgnełam po tą odnogę z pelargoni i aż oczom nie mogłam uwierzyć! Spadła między deski i płyty chodnikowe oparte ot tak sobie o siebie i akurat upadła pionowo. Tak jak patrzyłam, to końcóweczka odnogi była tuż tuż nad ziemią, do ziemi brakowało jej może z 2-3 milimetry i puściła korzenie i sięgneła do ziemi. I taką ją zastałam :D No kochani! Ja jeszcze nigdy nie zlekceważyłam ,,wielkiej, siły życia,, Więc pomimo, że na parapecie brak miejsca i dla niej znalazlo się miejsce. Tylko, że z tego wyciągniętego, takiego nieporęcznego kikutka, ta pelargonia rośnie mi tak dość nietypowo. No widać, po niej, że jest roślinką po przejściach ;) Ale w związku z tym, boję się ją trochę rozdzielać czy wyprowadzać nowe, bo jak się nie przyjmą? To bardzo będzie mi przykro...
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: Onaela » wt mar 13, 2007 6:28 pm

Emmi-próbuj-nic nie tracisz ;) .Wiosna konieczne jest przycinanie "starych"pelargonii,wtedy ładnie sie rozkrzewiają i obficie kwitną :) Obcięte odnózki -w ukorzeniacz i do ziemi.Będziesz miała młode,które juz zakwitna tego lata.A,i sadzonki konieczne pod szkło lub celofan. :) Tylko należy pamietać,aby wietrzyc tą "szklarnie" od czasu do czasu ;)
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: saginata » wt mar 13, 2007 7:07 pm

Ja w³a¶nie ze starych mateczników pobieram sadzonki-i wk³adam do sloika z wod± na parapecie po³nocnym-ukorzeniaj± siê bardzo szybko-ju¿ nastêpne mam do wysadzenia-tym razem stoj±ce-wielkokwiatowe-a nie wisz±ce-potem je w donice-i rozstawiam tu i tam.A m³ode jeszcze ³adniejsze s± niz stare-stare czesto maja go³e badyle-a m³odziutkie ulistnione i takie ¶liczne.Tnij i ukorzeniaj [lol]
saginata
 

Postautor: Emmi » wt mar 13, 2007 9:38 pm

Tak ciągle czytam, że po ukorzenieniu pod szkło... hym... czy to na pewno konieczne dla pelargonii? Bo ja ukorzeniałam wiele roślin i nigdy nie bawiłam się w okrywanie.
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » śr mar 14, 2007 8:59 am

Ja pelargonie tak jak pisa³am ukorzeniam w wodzie-maj± ¶liczne korzenie-a potem do doniczki i na parapet-tam sobie ro¶nie i czeka a¿ bêdzie cieplej,wtedy czê¶æ na balkon ,czê¶æ na podwórze :D
saginata
 

Postautor: Emmi » pt mar 16, 2007 9:38 am

Saginatko, to chyba jest dotatek przyjaciółki, w każdym razie mam ,,przyjaciółka,, poleca i całe czasopismo na temat roślin. W marcowym są kwiaty na balkonie. Gdybyś ewnetulanie chciała, to ja mogę tu napisać, co proponują. Nie wiem jak ze zdjęciami, ale może też by jakieś wyszły...
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » pt mar 16, 2007 10:56 am

Napisz Emmi-chêtnie poczytam i mo¿e co¶ nowego zawita na moim balkonie.
Myslê,¿e inni tez chêtnie skorzystaja.
Dziêkujê :D
saginata
 

Postautor: Emmi » pt mar 16, 2007 10:22 pm

Mamy na przykład taką propozycję: W okrągłym naczyniu o śerdnicy 80-100 cm posadź 10 sadzonek surfinii lub petunii. Połącz je z werberą, loburalią, setkrezją purpurową. Gdy się rozrosną powstaje kaskada.
Zdjęcie mimo uslinych prób, jest słabej jakości... ale mam nadzieję, że jednak coś się dojrzy :)
Obrazek

Na balkon słoneczy polecana jest: surfinia, werbera, lantana, róża, oleandry czy ezotyczne cytrusy, zioła i sukulenty.
Na stanowisko bardziej ocienione: niecierpki, begonie, fuksje, bielunie, hortensje. Jest szansa na wyhodowanie bukszpanu i bluszczu.

I jeszcze taka ciekawostka z feng-shiu.
- najlepiej hodować kwiaty w swoim ulubionym kolorze, szczególnie jeśli nie jest ich dużo.
- w zgodzie z naturą wszystkich chińskich znaków zodiaku jest kolor biały
- narcyzy na rabatach symbolizują wieczną młodość
- peonie gwarantują dobrobyt
- stary chiński przesąd mówi, że szczęście nigdy nie chodzi samotnie, dlatego ludzie Wschodu chętnie dekorują otoczenie parami takich samych ozdób, na przykład dwie takie same rośliny w doniczkach, dwie takie same kompozycje itd - to wzmacnia pomyślność.
- rośliny posiadające dobrą energię: te, które mają bujne liście, często kwitną, obficie owocują i są długowieczne. Symbolizują one pomyślność i długie życie, więc nalezy je sadzić jak najbliżej domu.
- drzewa mają potężne pola energetyczne, dlatego ich położenie ma ogromne znaczenie. Nie powinny rosnąć zbyt blisko domu i odcinać dopływu światła.
- każda ścieżka prowadząca do domu powinna zakręcać łagodnym łukiem. Zakręty symbolizują długie życie
- szklane kue i kryształy rozpraszają i odbijają światło. Dzięi nim dociera ono także do ciemnych zakątków
- roztawione gliniane naczynia wspomagają przepływ dobrej energii
Ostatnio zmieniony wt kwie 10, 2007 1:41 pm przez Emmi, łącznie zmieniany 1 raz
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » sob mar 17, 2007 11:28 am

Bardzo ciekawe jest to co napisa³as-trzeba siê nad tym zastanowiæ :)
saginata
 

Postautor: Emmi » sob mar 17, 2007 5:28 pm

Cytuję dalej... albo prawie cytuję ;)
,,Niewielki kawałek balkonu, fotel, kawa i widok kilku wyhodowanych przez siebie kwiatów wystarczy, by poczuć się świetnie!,,

Ależ zapachniało mi latem :D Saginatko, powiem Ci, że tak jak podchodzę z dużą rezerwą do Feng shui, tak ten przykład z roślinkami w parach przemówił do mnie :) Może jestem przesądna?

W poście powyżej takie ufo szklane to kula czy kule miało być, wyszło kue :?

Co nam radzą dalej?
Uważają, że mały balkon ma tę zaletę, że mało w nim napracujemy się, ale trudniej fajnie coś zaaranżować. Unikać na małych powierzchniach nadmiaru kolorów i zapachów, bo zamiast uspokajać, będą nas one drażnić. Na minibalkonach najlepiej sprawdzają się wiszące i pnące rośliny, bo nie zajmują wiele miejsca.

,,Gdy masz tylko dwa metry...,, :)
1) wystarczą dwie skrzynki po 80 cm lub jedna o długości 80cm i dwie po 50 cmzawieszone na barierce. Jeśli chcemy mieć więcej kwiatów, takie same skrzynki stawiamy u dołu barierki. Odradzają jednak ozdabianie balkonu zbyt dużą ilością roślin,będą sobie wzajemnie przeszkadzać w rozwoju i ich nadmiar wprowadzi bałagan.
2) Wybierać rośliny o drobniejszych liściach i kwiatach, by pasowały do małego balkonui nie przytłaczały swoimi rozmiarami.
3) ,,By wygospodarować miejsce,uchwyty na kosze zamocuj w suficie, w rogu postaw narożny stelaż, a na ścianach zawieś półki,,
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: kasienka30 » ndz mar 18, 2007 2:55 pm

Witam wszytkich. Od paru dni obserwuje co sie dzieje i jestem bardzo zainteresowana tymi wszytkimi wiadomosciami. Jestem tu nowa . Mysle ze przyjmiecie mnie do swojego grona :) Ja ze swojej strony tez postaram sie cos dzialac. Choc nie mam w tym duzego doswiadczenia. Chcialam wejsc do Albumu ale nie moge :( Dlaczego?? moze cos musze jeszcze zrobic. Ale niewiem co? sorki ze tu to pisze ale niewiem gdzie to mialam umiescic zeby mnie ktos zauwazyl:) nastepnym razem bede pisac cos na temat :)

Pozdrawiam wszytkich.
Ogrodniczka otwarta na wszytkie propozycje :)
Awatar użytkownika
kasienka30
Weterani
 
Posty: 260
Rejestracja: pn mar 12, 2007 7:42 pm

Postautor: saginata » ndz mar 18, 2007 4:42 pm

Emmi-ja nie przesadzam z ilosci± kwiatow na balkonie-na górze na 10 m mia³am 3 skrzynki 1-metrowe-byly z surfinia ,która tworzyla kaskadê kwiatów.Na dolnym tarasie mia³am trzy skrzynki na barierce-pelargonii zwisaj±cych pe³nych,a po bokach na kratce odgradzaj±cej od sasiada dwie wisz±ce donice z bial± petunia-tam te¿ stalo kilka doniczek z pelargoni± stojaca.W tym roku planuje podobnie-tylko na boczne kraty dam wiecej surfinii.

Kasieñko o swoich problemach z albumem napisz w UWAGACH-tam jest temat dotycz±cy naszych problemów. :)
saginata
 

Postautor: kasienka30 » ndz mar 18, 2007 5:20 pm

Bardzo dziekuje za podpowiedz :) pozdrawiam w ten paskudny dzien :(
Ogrodniczka otwarta na wszytkie propozycje :)
Awatar użytkownika
kasienka30
Weterani
 
Posty: 260
Rejestracja: pn mar 12, 2007 7:42 pm

Postautor: Emmi » sob mar 24, 2007 12:47 pm

Kochani, ja tak ciut odbiegnę od kwiatowego tematu. Mamy wspomniany taras na garażu i myślimy aby go wyizolować, co by nie przeciekało do garażu. Pomyślałam, że przed jakąś tam wylewką docelową pod nią wyłożyć folię izolacyjną czy czoś podobnego, na to wylewka, potem gres... być może coś pominełam, ale ja na budownictwie się nie znam. Chodzi mi, czy taka izolacja da coś, czy jest bezsensownym działaniem?
Czy macie jakieś ,,odprowadzacze,, z balkonów, czy tak sobie woda z nich spływa?
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: wac » sob mar 24, 2007 2:44 pm

Znalazłem coś takiego :
ABRATEX FLYTANDE GUMMI AGUA,GUMA W PŁYNIE.
Jest to specjalny typ płynnej gumy połączonej z akrylem, co daje absolutnie nieprzepuszczającej wody powierzchnię. Nie pęka dzięki swojej elastyczności. Do malowania dachów pokrytych papą, oraz innych powierzchni, które wcześniej były remontowane produktami asfaltowymi. Do malowania eternitu, betonu, dachówek ceramicznych, małych basenów i oczek wodnych. Na wcześniej zagruntowane powierzchnie drewniane i metalowe.

DO REPERACJI I USZCZELNIEŃ, tarasów, dachów, brodzików.

Jest materiałem antykorozyjnym, można stosować w okolicach uprzemysłowionych, tam gdzie jest bardzo mocno zanieczyszczona atmosfera i zasiarczenie.

Opakowania 0,5 - 1 - 12 litrów.

Wydajność od 4 do 8 m2 z jednego litra w zależności od rodzaju malowanej powierzchni.

Kolor biały, czarny, czerwony (kolor dachówki), szary, niebieski +10%. Możliwość barwienia na inne kolory. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: saginata » sob mar 24, 2007 3:02 pm

Z opisu wychodzi ,¿e izoluje bardzo dobrze-ale czy p³ytki mo¿na na to k³a¶æ?
I te¿ jestem zainteresowana odp³ywem wody z balkonów i tarasów-bo dom na zewnatrz planujemy wykonczyæ w przysz³ym roku.Czy stosuje siê jakies rynienki-Emmi poruszy³a tu bardzowazny temat.Moi s±siedzi zrobili piekne tynki akrylowe-i pod spodem balkonu wszystko odpada p³atami-oni mówi±,ze to z zaciekajacej tam wody.A my obserwujemy-i wyciagamy wnioski aby nie pope³niæ podobnych b³êdów.
saginata
 

Postautor: wac » sob mar 24, 2007 5:29 pm

Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: wac » sob mar 24, 2007 5:55 pm

Chociaż uważam, że tej klasy produkt może być jako warstwa wierzchnia. [wac]
Awatar użytkownika
wac
Weterani
 
Posty: 2058
Rejestracja: wt sty 30, 2007 11:56 am

Postautor: Emmi » śr kwie 04, 2007 1:19 pm

Jeśli dobrze pamiętam, to będziemy papę kłaść i na to reszte. Koleżanka widziała jak w taki sposób izolowali garaże przyziemne w wieżowcu i wydaje mi się, że skoro tam to ma działać to u nas też zadziała. No i męczę małżonka o takie odpływy przy balkonach. Takie jakby małe ryninki, czy rurki się instaluje w wylewce balkonowej i nią sobie woda ścieka, instaluje się to na brzegach balkonu, ja chcę z dwóch stron. Szczególnie się to zakłada, jak balkon jest zabudowany betonem czy czymś tam i jest niczym pudełko, my będziemy mieć balustrady, więc woda będzie miała ujście, ale na wszelki wypadek chcę takie odpływy zrobić.
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » pn kwie 09, 2007 9:45 am

Moja begonia zwisaj±ca [ceglasta] ju¿ zakwit³a-ma i¶æ na balkon-a teraz zwisa na parapecie [lol] -chyba za wcze¶nie wyjê³am j± z piwnicy i zaczê³am podlewanie i nawo¿enie :?
saginata
 

Postautor: Emmi » pn kwie 09, 2007 11:35 am

Saginatko, a jakie masz balustrady? Jesli znów mogę trochę odejść od tematu...
Zdaje się, że chyba za wcześnie zakwitła, ale może dłużej będzie wobec tego oczy cieszyć :D
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Postautor: saginata » pn kwie 09, 2007 6:45 pm

Emmi-moje balustrady s± drewniane-jak p³ot-je¶li chcesz zdjêcie wyslê Ci e-mailem.
saginata
 

Postautor: Emmi » pn kwie 09, 2007 10:12 pm

Bardzo chętnie poproszę fotki. Niby myślimy o metalowych, ale widziałam fajne drewniane przypmocowane do metalowych ,,szkieletów,, i całkiem fajnie to wyglądało. :)
Awatar użytkownika
Emmi
Weterani
 
Posty: 4627
Rejestracja: sob sty 27, 2007 5:45 pm
Lokalizacja: okolice Warszawy

Następna

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości