Palczycha

Nasiona, siew i pielęgnacja

Postautor: magdziołek » pt sty 18, 2008 8:57 am

Mikrosku, ależ ta palczycha to dziwaczek-cudaczek... a masz zdjęcie dorosłej roślinki? Chętnie obejrzę.
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Cebulka » pt sty 18, 2008 9:33 am

Magdziołku - zdjęcie przynajmniej palczychowego liścia, bo tyle narazie się dochowałam (ale może w tym roku będzie juz coś na kształt kwiatu wreszcie) masz w "Miary wymiary" w Galerii Zdjęć. Cebulkami przybyszowymi mogę się z Tobą podzielić - ale sa jak narazie malutkie, trzeba im kilka lat, żeby dorosnąć ;)
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Mikros » sob sty 19, 2008 11:52 am

Magdziołku :D to jest właśnie dorosła roślina, zdjęcie kwitnącej podeślę jak będzie w pełni kwitnienia :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: lucysia » sob sty 19, 2008 7:11 pm

A moje 2 cm.maluszki palczychy to też na podstawek ,czy do ziemi?
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Mikros » pn sty 21, 2008 12:14 pm

Lucysiu :D takie maleństwa jak już sadzę to tylko do gruntu i dopiero pod koniec maja [rol]
Dobrze jest w tym okresie przechowywać je w wyższej /może być pokojowej/ temperaturze [strzalka] to spowoduje "wybudzanie" się rośliny z zimowego spoczynku.
Po wysadzeniu do gruntu szybciej roślina rozpoczyna wegetację :D a to z kolei powoduje większy wzrost bulw.
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: lucysia » śr sty 23, 2008 7:16 pm

Dzięki Mikrosku.Czyli potraktuję jak kannę.
https://docs.google.com/presentation/d/ ... p=drivesdk
*******************************************************************************
http://kosmetykinaturalnelucysi.blogspot.com

Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
Weterani
 
Posty: 3741
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:38 pm

Postautor: Onaela » śr kwie 16, 2008 9:58 pm

Magdziołku-obiecałam Ci zdjęcia kwitnacej Palczychy,ale nieco się przeliczyłam :? .Cebula była wielka (filiżanka z rodzaju półlitrowych),ale pąk kwiatowy nie rozwinął sie do końca,tylko tyle,jak widać na zdjęciach,a teraz już zaczyna przysychać i wypusciła pąk na liść.Zupełnie nie wiem dlaczego,moze po prostu chciała mi oszczędzić tego upojnego [diabel] zapaszku padliny [?] [lol]
Zdarzyło mi sie to po raz pierwszy,a rosline ta mam juz 3-ci rok.
Są jeszcze 2 cebule,ale nie wiem,czy one będą kwitły.Wsadzę je od razu do gruntu. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: magdziołek » czw kwie 17, 2008 6:31 am

Onaelu, rozumiem, że ta palczycha to tak w filiżance stała u Ciebie w mieszkaniu od jesieni?
A teraz zakopiesz ją w ogródku w ziemi? Czy czekasz do połowy maja?
W każdym razie imponująca ta palczycha.
Mój małżonek jak poczytał ze mną o tuberozie i palczysze, to stwierdził, że pięknie pachnącą posadzimy obok tej cuchnącej i może da się wytrzymać ;) .
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Postautor: Onaela » czw kwie 17, 2008 8:40 pm

[lol] [lol] [lol] Niestety ,Magdziołku,tak sie nie da ;) .Palczycha cuchnie jak kwitnie,kilka dni (ten pąk na zdjeciu musi się całkowicie otworzyc)a potem te piękne,wielkie liscie juz nie.Tuberoza zaś pachnie,ale kwitnie jesienią,więc ten patent odpada :)

Cebule trzymałam w piwnicy z innymi kłączami i cebulami-przyniosłam ją do ciepłego pokoju ok.2 tyg temu.Posadzę ją na razie do doniczki pod folie(znaczy bedzie stała w tunelu),bo juz puszcza liść,wiec w razie przymrozków by zmarzła. :?
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: Cebulka » pt kwie 25, 2008 10:21 am

To i ja doswiadczę w końcu tego zjawiska...

Cebula wyglądała "normalnie", puszczała sobie tego swojego kła, ani dużego ani małego i nagle następnego dnia jak ją zobaczyłam, to zrozumiałam, że tym razem to nie liść! [shock] Śliczne ma ciapki...

24.04.2008:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Cebulka » ndz kwie 27, 2008 12:08 pm

25.04.2008:
Obrazek Obrazek Obrazek

26.04.2008:
Obrazek Obrazek Obrazek

27.04.2008:
Obrazek Obrazek Obrazek

Wąchamy codziennie, czy juz czuć aromacik, ale jak narazie nie [lol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Baś_22 » ndz kwie 27, 2008 10:47 pm

Ewuniu super dokumentacja fotograficzna [brawo]
Jeszcze tyle przede mną :) [krolik]
Serdecznie zapraszam do odwiedzin mojego bloga :) http://berberrus.com.pl
Jestem także na: https://www.facebook.com/berberrus
Awatar użytkownika
Baś_22
Weterani
 
Posty: 8995
Rejestracja: sob sty 27, 2007 7:35 pm
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Cebulka » ndz maja 11, 2008 3:12 pm

Tak było 28.04.2008:
Obrazek Obrazek
Nic nie zapowiadało się jeszcze 29.04.2008:
Obrazek Obrazek

A tu wstajemy pierwszego maja...
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Niestety - zapaszek faktycznie jest bardzo intensywny - taka słodkawa obora :F
W związku z tym szanowna koleżanka po obfotografowaniu dostała przymusową eksmisję za okno. Wzięliśmy ją z powrotem dopiero późnym wieczorem, bo nam się jej żal zrobilo, zimno było... Nie wiem, czy to przez to że przemarzła, czy też zawsze tak ma, ale kwitła tylko ten jeden dzień - na drugi dzień kwiat juz był stulony, nie śmierdział i nie rozwinął sie ponownie [rol]
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Postautor: Anamaria » ndz maja 11, 2008 3:53 pm

Jestem w szoku (choć nie wąchałam) [shock] Ale zjawiskowa!
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: koliberek » ndz maja 11, 2008 5:06 pm

No wyglada pięknie. Nie miałam okzaji wąchać i moze sobie to podaruję ;)
"Miłość i spokój wykluczają się wzajemnie. Kto szuka w miłości spokoju przegrywa na starcie"
P. Coelho "Walkirie"
Awatar użytkownika
koliberek
Weterani
 
Posty: 5318
Rejestracja: pn sty 29, 2007 6:32 am

Postautor: Mikros » pn maja 19, 2008 2:25 pm

Onaela pisze:Cebula była wielka (filiżanka z rodzaju półlitrowych),ale pąk kwiatowy nie rozwinął sie do końca,tylko tyle,jak widać na zdjęciach,a teraz już zaczyna przysychać i wypusciła pąk na liść.Zupełnie nie wiem dlaczego,moze po prostu chciała mi oszczędzić tego upojnego [diabel] zapaszku padliny [?] [lol]
Zdarzyło mi sie to po raz pierwszy,a rosline ta mam juz 3-ci rok.


Nie pełne rozwinięcie pąka kwiatowego może być spowodowane nieodpowiednią temperaturą przechowywania.
Bywa tak jeśli jest ona za niska lub wysoka [cry] czasami trudno jej wymaganiom sprostać ;)
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Mikros » pn maja 19, 2008 8:03 pm

Cebulka pisze:W związku z tym szanowna koleżanka po obfotografowaniu dostała przymusową eksmisję za okno. Wzięliśmy ją z powrotem dopiero późnym wieczorem, bo nam się jej żal zrobiło, zimno było... Nie wiem, czy to przez to że przemarzła, czy też zawsze tak ma, ale kwitła tylko ten jeden dzień - na drugi dzień kwiat juz był stulony, nie śmierdział i nie rozwinął sie ponownie [rol]

Zwykle kwiat utrzymuje się przez 3 - 4 dni, w zależności od temperatury otoczenia, a zapach najintensywniejszy ma pierwszego dnia.
Cebulko [brawo] [brawo] [brawo] za dokumentację fotograficzną :D
Pozdrawiam [tuli]
Awatar użytkownika
Mikros
Weterani
 
Posty: 483
Rejestracja: czw lut 22, 2007 7:33 pm

Postautor: Sz_elka » pn mar 16, 2009 10:34 pm

Cebulę palczychy Mama zostawiła z ociupinką ziemi i trzymała w worku w domu, przy drzwiach balkonowych, nie do końca szczelnych! dzisiaj zaglądnęłyśmy do worka, a tam niespodzianka - niezupełnie jeszcze rozwinięty kwiat, którego łodyżka nieźle się napracowała, żeby wyjść "do słońca", bo cebula - bidula leżała do góry nogami! Zrobię zdjęcie, to sami zobaczycie! [shock]

A tak kwitła w zeszłym roku na sucho, ale w maju /sic!!!/ : Obrazek Obrazek,

ale bezzapachowo - przynajmniej nie poczułyśmy tego opiewanego przez Was "aromatu" ! :D I jeszcze jedno zbliżenie : Obrazek
Cebulkę dostałam parę lat temu od Mikroska :* i już drugi raz mnie zachwyca swoją nietuzinkową urodą!
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Anamaria » wt mar 17, 2009 1:22 pm

A u mnie "na sucho" jakoś nie chce kwitnąć :( Zaraz wsadzę ją do ziemi!
Jakiej wielkości była Twoja cebulka?
Awatar użytkownika
Anamaria
Weterani
 
Posty: 3178
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 2:36 pm

Postautor: Sz_elka » wt mar 17, 2009 4:15 pm

Anamaria pisze:Jakiej wielkości była Twoja cebulka?

Dostałam ją od Mikroska, a ma z 8 cm średnicy! :)
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Sz_elka » sob mar 21, 2009 9:20 pm

Teraz tak kwitnie Obrazek Obrazek Obrazek i zapaszek póki co zaczyna wydzielać taki, jakby ktoś śmierdzącego "bąka" puścił! :P
Elka
Awatar użytkownika
Sz_elka
Weterani
 
Posty: 5359
Rejestracja: sob sty 27, 2007 8:42 pm
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Onaela » sob mar 21, 2009 11:00 pm

[shock] Też z zielonkawym odcieniem???
Chyba masz "coś " w powietrzu ! [haha]

Zapaszek jeszcze się rozwinie w dojrzałą padlinę [!] ;) [lol] [lol]
Onaela
Weterani
 
Posty: 3761
Rejestracja: pn cze 14, 2010 12:02 pm

Postautor: kotkaaa » ndz mar 22, 2009 3:12 pm

Ot dziwne dziwadło
Awatar użytkownika
kotkaaa
Weterani
 
Posty: 575
Rejestracja: pn cze 04, 2007 8:02 pm

Postautor: magdziołek » sob mar 13, 2010 4:08 pm

Palczycha podniosła wieczko kartonu po butach :) , więc i ją dzisiaj wyjęłam na światło dzienne. Postawiłam na spodeczku pod filiżanki i teraz stoi na kuchennym parapecie. :) .
"... miarą naszego życia są związki, które tworzymy"...
mój blog decoupage: http://madach.blog.onet.pl/
Awatar użytkownika
magdziołek
Weterani
 
Posty: 4432
Rejestracja: pn paź 15, 2007 6:28 am

Poprzednia

Wróć do Kwiaty w ogrodzie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości