Ekotopik

Maniu coś dla ciebie,mnogość inspiracji.Ja wymiękłam po prostu bajka,niektóre aranżacje powalają na kolana a nie widziałam jeszcze wszystkich stron

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=40&t=12872

Lucynko!


No i opadła mi szczęka na kolana. Uwielbiam hosty i będą one chyba moim hobby. Jest ich wiele gatunków. Zobacze ile mi się uda zebrać. Na razie zaczątek kolekcji powstał dzięki Tuurmie.

Te hosty na szyszkach widzialaś?
Fajny pomysł szyszki zamiast kory.

Widziałam,widziałam super pomysł.

Ja też wczoraj wsiąkłam nieco

Ale zastanawia mnie jedno (wprawdzie nie oglądnęłam nawet połowy) - wszędzie gdzie widziałam robią z tych funkii 'pstrokaciznę' a nie widziałam kompozycji żeby było kilka roślin tego samego koloru i jakoś dobrane razem...
Nie myślicie, że to by lepiej wyglądało? Czy nudno?

Osobiście uważam, że lepiej wygląda pewne dopasowanie kolorystyczne. U mnie w szkole dawno temu były pasy (długie na kilkanaście metrów) z co większych odmian albo jako obwódki, albo kompozycja pas jednobarwnych, w środku pas pstrokatych, znowu pas jednobarwnych. Bardzo mi się podobało, chociaż to oczywiście założenie parkowe, wśród ogromnych, starych drzew.

U mnie uważam, że fajnie wyszło obsadzenie podwyższonej rabaty głównie funkiami zielonymi i co jakiś czas żółto-zielona, w tle jest żółto-zielona hortensja pnąca, tylko musi się jeszcze rozrosnąć. Zdjęcie sprzed ponad miesiąca, czyli stosunkowo niedługo po posadzeniu.




Od frontu fajnie mi wyszła taka gigantyczna żółtawa od Magdziołka jako mocny akcent w rogu rabaty, duże paprocie z tyłu, azalie w środku i mix różnych niskich roślin (w tym mniejsza żółto-zielona funkia) z przewagą przywrotnika, który kwitnie też na żółto.

Ogólnie mam opinię taką, że lepiej funkie zmieszać z czymś i potraktować albo jako soliter (te giganty) albo obwódkę (średnie i małe) lub wypełnienie w kompozycji z innymi roślinami. Zwłaszcza z czymś kwitnącym długo i obficie, niekoniecznie okazałymi kwiatami - np. niezapominajki, drobne begonie, przywrotnik ostroklapowy.

Bardzo ładnie wyszło Tuurmo, jeszcze z tymi kamieniami
Czy między funkiami oprócz (chyba) żwirku jest coś na glebie? Czy będą chwasty rosły?

Coś myślę że ten temat należy przenieśc do działu 'rośliny ozdobne'

To nie żwirek, to ściółka z mielonych patyków - domowej produkcji. Kupiliśmy swego czasu taką rozdrabniarkę do gałęzi. Między funkiami jest posadzony bluszcz (hedera helix). Poza tym wsadziłam parę niezapominajek, powinny się rozsiać i naparstnic (naparstnice w tej dalszej i szerszej części), przywrotnik i bodziszek. Niepostrzeżenie z funkiami przeniosły się poziomki mioduszyńskie i nie wiem, czy je zostawić czy wyrywać, ale chyba trzeba wyrwać, bo one wszystko są gotowe zadusić...

A, zapomniałabym - z przodu są wsadzone pierwiosnki i szafirki żeby coś się działo na wiosnę i dąbrówka rozłogowa czerwona jako roślina okrywowa (szybsza i pewniejsza niż bluszcz).

Pasy mogą wygladać ładnie, jednak dla mnie chyba za grzecznie.

Najchętniej zrobiłabym funkiową dzunglę, bo one jakoś tak mi sie kojarzą.
Wysokie z tyłu a do przodu coraz drobniejsze. między tym jakieś powykęcane korzenie, duże głazy (jakis tarzan też ostatecznie

Taką mam wizję ale do realizacji jeszcze hoho, tym bardziej, że na moich areałach to jakaś mini dzungla.

A do funkii żurawki...