Emmi - będziemy się sprzeczać o geometrię wykreślną?
Kąt jest ważny tylko w relacji do odległości - a odległość oczywiście wzajemnie do kąta. Odległość szczebli na drabinie byłaby bez znaczenia wyłącznie gdybyś przybiła ją w całości do ściany - wtedy dopiero odległość szczebli jest bez znaczenia. Juz pomijam że kury na tym nie siądą - ale to taki ekstremalny przykład żebyśmy się zrozumiały. Teraz z tego co patrzę po internecie modne jest w ramach minimalizowania stresu walki o wyższą grzędę robienie grzędy poziomej, tzn naszą drabinę ze szczeblami układamy równolegle do ziemi
A szczeble mają być w odległości (dla lekkich kur) 30cm, bo wtedy podobno kuper rozmija się z głową
I chyba tak sobie zrobię, tzn dwa drążki na tej samej wysokości, a jeśli poprawne sa przeliczniki ok 18cm szerokości na jedna kurę to i tak wszystkie się zmieszczą narazie na jednym drążku - olewając całą tu naszą dyskusję nad kątami i odległościami
Łukaszu, cuś tak mi nos mówi, że ty tu do nas zawitałeś coś zareklamować, ale w ramach nowoczesnych wytycznych piszesz najpierw te 5 postów zanim wkleisz linka do produktu
Ale może się mylę, więc odpiszę. Mimo różnych zmiennych koncepcji po drodze chyba jednak będą zielononóżki, więc te to podobno i w zimie kochają wyłazić
Zamykanie nie jest problemem póki nie pracuję, tylko własnie otwieranie, co mają kury dzień marnować
Kombinowałam już jak męża wrobić we wgryzanie się w elektrozamki itp a znalazłam w necie pomysł prosty jak but, wprawdzie mój gość od rolet jak usłyszy po co mi taka to z konia spadnie, ale pomysł pierwsza klasa, minusem może być cena, ale okno mam 90x60, muszę do niego zadzwonić i popytać ile by to wogóle kosztowało. Bo to by można fajnie przerobić, wtedy nie dość że na zegar by można, to zdaje się i na pilota, i przez internet...
https://www.youtube.com/watch?v=2d5LqkCWT4w