Kwaśnolubne rabaty, ph gleby
: wt sty 11, 2011 12:51 pm
Kwaśnolubne rabaty, ph gleby
[16.09] 19:53 Miga
Kącik z iglakami - Emmi masz miejsce to możesz zaszaleć. Oprócz iglaków, wrzosów i rododendronów możesz posadzić tam borówkę brusznicę, poziomki leśne, i w ten sposób stworzysz sobie całkiem naturalny leśny zakątek. Poziomki możesz wykopać z lasu, wystarczą trzy, cztery sztuki bo bardzo mocno się rozrastają. Właśnie taka jest różnica między poziomkami leśnymi a ogrodowymi.
********************************************************************************************
[23.11] 08:30 Cebulkaa
Planuję w moim ogrodzie którego jeszcze nie ma rabatę z kwaśną ziemią (oczywiście na różaneczniki, borówki, może oczar) i chciałabym, żeby nie było pod nimi smutno. Może wiecie, jakie rośliny cebulowe wytrzymują w takiej kwaśnej ziemi? Ma ktoś jakieś cebulki pod azaliami które sprawiają wrażenie, że im dobrze? Czytałam że niektóre lilie i tulipany mogą rosnąc w ziemi "lekko kwaśnej" ale co powiedzą na taką naprawdę kwaśną?
********************************************************************************************
[23.11] 10:53 Miga
. Jeśli chodzi o cebulki to niewiele pomogę ale zauważyłam, że u sąsiadów z iglakami dobrze rosną krokusy, przebiśniegi, jakieś drobne tulipany.
********************************************************************************************
[23.11] 13:26 Mikros
Odpowiem Ci na pytanie. Z własnego doświadczenia wiem, a próbowałam różnych kompozycji, pod rododendronami i azaliami rosną z powodzeniem: przebiśniegi / o czym pisała Miga/, śnieżyce, uszkinie, cebulice, irysy żyłkowane, zawilce greckie, ranniki, psiząb arum. Troszkę dalej od systemu korzeniowego krzewów; wrzosy i wrzośćce. Uzupełnieniem mogą być paprocie, świecznice, parzydła, mekonops czy też storczyki ogrodowe. Nawet funkie i trójsklepka będą dobrze rosły. Tak właśnie mam obsadzone i dobrze się czują. Borówkę amerykańską też można lączyć z rododendronami - bardzo ładnie to wygląda, szczególnie jak dojrzewają owoce.
********************************************************************************************
[25.11] 02:11 Mikros
Cebulka - właśnie tak mam obsadzone, na wschodniej stronie, na tle frontu altany. Od godz. 11 jest cień. Różaneczniki rosną na tle hortensji pnącej która wspina się po ścianie altany. Gdybyś sadziła między rododendronami i azaliami borówkę wysoką, to musi ona rosnąć tam gdzie słońce jest najdłużej.
********************************************************************************************
[27.11] 11:24 Cebulkaa
wstęp to żeby Ci powiedziec, że nie wiem jeszcze jaką mam ziemię w ogrodzie. Ale jestem pełna optymizmu, że zawsze da się ją jakoś przerobic. Rabatę z kwaśnolubnymi planuję po wschodniej stronie domu i myślę, że jak się przekopie ziemię razem z kupionym torfem i może pozbiara trochę igieł z lasu (tak, wiem, że nie wolno, ale może moje sumienie i las jakoś to wytrzymają) to będzie OK. Zimozielone różaneczniki są chyba trochę bardziej wymagające, ale myślę, że azalie nie sprawią wiele kłopotu. Mój dziadek wsadził ja go ziemi jaką miał, nigdy nie badał więc niewiadomo jaka jest, i rosną nieźle, czasem je obsypie igłami z modrzewia. A jakbyś jeszcze dołożyła i pod korzenie specjalnej ziemi i podlała czasem odpowiednim nawozem to na wiosnę będą jednym kwiatem.
Mikros – bardzo dziękuję za Twoje uwagi. Jak przeczytasz co napisałam do kati to będziesz wiedziec, dlaczego zapytałam o tą wschodnią stronę. Nie dośc, że będzie ta rabatka miec po lewej stronie (od zachodu) miec wielki garaż, to jeszcze od wschodniej strony, za siatką (gdzie właśnie niedawno wybudowano czteropiętrowe bloki – oj, cięzkie to życie) są zarośla z olchy. Nie lubię tego drzewa, zdaje się że ma bardzo negatywną energię. Chyba że ktoś mnie pocieszy, że wcale nie? Tak więc nie jest tam zbyt dużo słońca, aczkolwiek jak byłam tam ostatnio, to nawet się zdziwiłam, bo było tak jakoś jasno i sympatycznie. Nie wiem, czy to oficjalnie jest cień, czy półcień? Czy te terminy, które bez przerwy się pojawiają w książkach mają jakieś konkretne definicje?
********************************************************************************************
[06.12] 13:18 Cebulkaa
)Proponuję stronę http://www.kwietnik.com.pl/nt-bin/sklep.asp?rc=cwy do sprawdzania co woli kwaśne, co wapniowe (można przeszukiwac zasoby sklepu pod względem tego parametru) a którym roślinom to obojętne, ale oczywiście można znaleźc to w różnych innych miejscach, z reguły przy opisie rośliny jest to podane, jeżeli ma w tej sprawie jakieś specjalne wymagania. Trzeba tam u góry kliknąc "wg. opisu" to wtedy pojawia się lista z wymaganiami roślin.
********************************************************************************************
[04.09] 15:29 cicho_borowska
Chciałam zmierzyć kwasowość ziemi, ale w sklepie nie było kwasomierzy z płynem Helliga tylko inne, taki pręt wtykany w ziemię z miernikiem u góry. No to go kupiłam, ale jest chyba popsuty. Przed włożeniem go w glebę wskaźnik pokazuje PH7. Włożyłam go w glebę w części gdzie jest las, dalej PH7. Poszłam na pole, dalej PH7. Na plu leży sterta suszonego nawozu- obornika, wetknęłam go tam, dalej PH7. To chyba niemożliwe? A poza tym tak, ucieszyłam oczy. Działka radzi sobie doskonale- zakwitła kępa nawłoci, urosły 2 borowiki, 5 koźlaków i garść maślaków oraz piękny muchomor i całe stada innych nie jadalnych grzybków.
Werter, już podobno nie da się zasiać motylkowych bo nie urosną. Ten mój nagły wyjazd wszystko opóźnił dodatkowo. Może tylko zebrać to co wylazło po kultywacji, czyli kamory i skrzypy i zaorać pole na głęboko, a siać na wiosnę? Przesadzić teraz do tej części drzewka z samosiejkowego lasku. Przecież i tak w przyszłym roku nie dam rady zagospodarować całych 3000m ogrodu. Już mi chodzą po głowie różne pomysły. Może tam łąkę zrobić puki co? Zostawić gołe tylko te fragmenty, które wiem, że dam radę zagospodarować w jeden sezon. Sama nie wiem.
Dalej nie mam pomysłu jak jak wyrównać teren w części leśno - rekreacyjnej. Nie da się chodzić po tych falach, a zniczszyć darń szkoda. Może ją nacinać, nadkładać ziemię w rowach i spowrotem przykrywać darnią? Praca ciężka, bo to 1500m, ale może wtedy nie zniszczę tego lasu? Sama nie wiem. Może macie jakieś pomysły, bo ja czytam, czytam i mam coraz więcej wątpliwości.
********************************************************************************************
[04.09] 16:06 eve lee
PH-metr Też kupiłam elektroniczny - chociaż kusił mnie ph-metr Helliga. Z instrukcji mojego cacka wynika, że prawidłowy odczyt jest zapewniony w temperaturze 17 - 20 stopni i wilgotnosci 80%. Po każdym odczycie wycieram końcówkę (są dwie) i odczekuję dłuższą chwilę.
********************************************************************************************
[12.10] 11:52 bird05
Albera sprawdziłam ten rdest lubi kwaśną glebę a u mnie jest tendencja do 8 pH i niestety jest cały trujący A co sądzicie o kwasomierzach glebowych? mamtaką płytke porcelanową plus płyn Hellinga. Może nie jest super dokładny ale zawsze lepiej takim niż zadnym. Ja raczej nie bedę wapnować . Myśle co zrobić zeby obniżyć pH. Werter na początku pisał o korze czy trocinach wiec chybo je zakompostuję i bedą na wiosne.
********************************************************************************************
[04.07.2008] 16:23 super-krolik
mam problem chce posadzic krzew na lesnej sosnowej dzialce czyli ziemia kwasna mam tylko 4 kolor, rododendrony zajely jz 10 m kw.sa piekne ale moze cos w pozniejszym czasie by kwitlo
*******************************************************************************************
[05.07.2008] 23:40 tuurma
Króliku, w późniejszym terminie kwitną hortensję, też lubią półcień i kwaśną glebę. Jako roślinę okrywową możesz zastosować tojeść rozesłaną, szybko się rozrasta i kwitnie latem żółtymi kwiatkami, barwinek (kwiaty fioletowe wiosną), runiankę japońską lub gaulterię. Z krzewów jeszcze mahonia może rosnąć w cieniu. W miejscach słonecznych dobre będą wrzosy i wrzośce, szczodrzeniec i żarnowiec. W półcieniu mogą kwitnąć liliowce.
********************************************************************************************
[16.09] 19:53 Miga
Kącik z iglakami - Emmi masz miejsce to możesz zaszaleć. Oprócz iglaków, wrzosów i rododendronów możesz posadzić tam borówkę brusznicę, poziomki leśne, i w ten sposób stworzysz sobie całkiem naturalny leśny zakątek. Poziomki możesz wykopać z lasu, wystarczą trzy, cztery sztuki bo bardzo mocno się rozrastają. Właśnie taka jest różnica między poziomkami leśnymi a ogrodowymi.
********************************************************************************************
[23.11] 08:30 Cebulkaa
Planuję w moim ogrodzie którego jeszcze nie ma rabatę z kwaśną ziemią (oczywiście na różaneczniki, borówki, może oczar) i chciałabym, żeby nie było pod nimi smutno. Może wiecie, jakie rośliny cebulowe wytrzymują w takiej kwaśnej ziemi? Ma ktoś jakieś cebulki pod azaliami które sprawiają wrażenie, że im dobrze? Czytałam że niektóre lilie i tulipany mogą rosnąc w ziemi "lekko kwaśnej" ale co powiedzą na taką naprawdę kwaśną?
********************************************************************************************
[23.11] 10:53 Miga
. Jeśli chodzi o cebulki to niewiele pomogę ale zauważyłam, że u sąsiadów z iglakami dobrze rosną krokusy, przebiśniegi, jakieś drobne tulipany.
********************************************************************************************
[23.11] 13:26 Mikros
Odpowiem Ci na pytanie. Z własnego doświadczenia wiem, a próbowałam różnych kompozycji, pod rododendronami i azaliami rosną z powodzeniem: przebiśniegi / o czym pisała Miga/, śnieżyce, uszkinie, cebulice, irysy żyłkowane, zawilce greckie, ranniki, psiząb arum. Troszkę dalej od systemu korzeniowego krzewów; wrzosy i wrzośćce. Uzupełnieniem mogą być paprocie, świecznice, parzydła, mekonops czy też storczyki ogrodowe. Nawet funkie i trójsklepka będą dobrze rosły. Tak właśnie mam obsadzone i dobrze się czują. Borówkę amerykańską też można lączyć z rododendronami - bardzo ładnie to wygląda, szczególnie jak dojrzewają owoce.
********************************************************************************************
[25.11] 02:11 Mikros
Cebulka - właśnie tak mam obsadzone, na wschodniej stronie, na tle frontu altany. Od godz. 11 jest cień. Różaneczniki rosną na tle hortensji pnącej która wspina się po ścianie altany. Gdybyś sadziła między rododendronami i azaliami borówkę wysoką, to musi ona rosnąć tam gdzie słońce jest najdłużej.
********************************************************************************************
[27.11] 11:24 Cebulkaa
wstęp to żeby Ci powiedziec, że nie wiem jeszcze jaką mam ziemię w ogrodzie. Ale jestem pełna optymizmu, że zawsze da się ją jakoś przerobic. Rabatę z kwaśnolubnymi planuję po wschodniej stronie domu i myślę, że jak się przekopie ziemię razem z kupionym torfem i może pozbiara trochę igieł z lasu (tak, wiem, że nie wolno, ale może moje sumienie i las jakoś to wytrzymają) to będzie OK. Zimozielone różaneczniki są chyba trochę bardziej wymagające, ale myślę, że azalie nie sprawią wiele kłopotu. Mój dziadek wsadził ja go ziemi jaką miał, nigdy nie badał więc niewiadomo jaka jest, i rosną nieźle, czasem je obsypie igłami z modrzewia. A jakbyś jeszcze dołożyła i pod korzenie specjalnej ziemi i podlała czasem odpowiednim nawozem to na wiosnę będą jednym kwiatem.
Mikros – bardzo dziękuję za Twoje uwagi. Jak przeczytasz co napisałam do kati to będziesz wiedziec, dlaczego zapytałam o tą wschodnią stronę. Nie dośc, że będzie ta rabatka miec po lewej stronie (od zachodu) miec wielki garaż, to jeszcze od wschodniej strony, za siatką (gdzie właśnie niedawno wybudowano czteropiętrowe bloki – oj, cięzkie to życie) są zarośla z olchy. Nie lubię tego drzewa, zdaje się że ma bardzo negatywną energię. Chyba że ktoś mnie pocieszy, że wcale nie? Tak więc nie jest tam zbyt dużo słońca, aczkolwiek jak byłam tam ostatnio, to nawet się zdziwiłam, bo było tak jakoś jasno i sympatycznie. Nie wiem, czy to oficjalnie jest cień, czy półcień? Czy te terminy, które bez przerwy się pojawiają w książkach mają jakieś konkretne definicje?
********************************************************************************************
[06.12] 13:18 Cebulkaa
)Proponuję stronę http://www.kwietnik.com.pl/nt-bin/sklep.asp?rc=cwy do sprawdzania co woli kwaśne, co wapniowe (można przeszukiwac zasoby sklepu pod względem tego parametru) a którym roślinom to obojętne, ale oczywiście można znaleźc to w różnych innych miejscach, z reguły przy opisie rośliny jest to podane, jeżeli ma w tej sprawie jakieś specjalne wymagania. Trzeba tam u góry kliknąc "wg. opisu" to wtedy pojawia się lista z wymaganiami roślin.
********************************************************************************************
[04.09] 15:29 cicho_borowska
Chciałam zmierzyć kwasowość ziemi, ale w sklepie nie było kwasomierzy z płynem Helliga tylko inne, taki pręt wtykany w ziemię z miernikiem u góry. No to go kupiłam, ale jest chyba popsuty. Przed włożeniem go w glebę wskaźnik pokazuje PH7. Włożyłam go w glebę w części gdzie jest las, dalej PH7. Poszłam na pole, dalej PH7. Na plu leży sterta suszonego nawozu- obornika, wetknęłam go tam, dalej PH7. To chyba niemożliwe? A poza tym tak, ucieszyłam oczy. Działka radzi sobie doskonale- zakwitła kępa nawłoci, urosły 2 borowiki, 5 koźlaków i garść maślaków oraz piękny muchomor i całe stada innych nie jadalnych grzybków.
Werter, już podobno nie da się zasiać motylkowych bo nie urosną. Ten mój nagły wyjazd wszystko opóźnił dodatkowo. Może tylko zebrać to co wylazło po kultywacji, czyli kamory i skrzypy i zaorać pole na głęboko, a siać na wiosnę? Przesadzić teraz do tej części drzewka z samosiejkowego lasku. Przecież i tak w przyszłym roku nie dam rady zagospodarować całych 3000m ogrodu. Już mi chodzą po głowie różne pomysły. Może tam łąkę zrobić puki co? Zostawić gołe tylko te fragmenty, które wiem, że dam radę zagospodarować w jeden sezon. Sama nie wiem.
Dalej nie mam pomysłu jak jak wyrównać teren w części leśno - rekreacyjnej. Nie da się chodzić po tych falach, a zniczszyć darń szkoda. Może ją nacinać, nadkładać ziemię w rowach i spowrotem przykrywać darnią? Praca ciężka, bo to 1500m, ale może wtedy nie zniszczę tego lasu? Sama nie wiem. Może macie jakieś pomysły, bo ja czytam, czytam i mam coraz więcej wątpliwości.
********************************************************************************************
[04.09] 16:06 eve lee
PH-metr Też kupiłam elektroniczny - chociaż kusił mnie ph-metr Helliga. Z instrukcji mojego cacka wynika, że prawidłowy odczyt jest zapewniony w temperaturze 17 - 20 stopni i wilgotnosci 80%. Po każdym odczycie wycieram końcówkę (są dwie) i odczekuję dłuższą chwilę.
********************************************************************************************
[12.10] 11:52 bird05
Albera sprawdziłam ten rdest lubi kwaśną glebę a u mnie jest tendencja do 8 pH i niestety jest cały trujący A co sądzicie o kwasomierzach glebowych? mamtaką płytke porcelanową plus płyn Hellinga. Może nie jest super dokładny ale zawsze lepiej takim niż zadnym. Ja raczej nie bedę wapnować . Myśle co zrobić zeby obniżyć pH. Werter na początku pisał o korze czy trocinach wiec chybo je zakompostuję i bedą na wiosne.
********************************************************************************************
[04.07.2008] 16:23 super-krolik
mam problem chce posadzic krzew na lesnej sosnowej dzialce czyli ziemia kwasna mam tylko 4 kolor, rododendrony zajely jz 10 m kw.sa piekne ale moze cos w pozniejszym czasie by kwitlo
*******************************************************************************************
[05.07.2008] 23:40 tuurma
Króliku, w późniejszym terminie kwitną hortensję, też lubią półcień i kwaśną glebę. Jako roślinę okrywową możesz zastosować tojeść rozesłaną, szybko się rozrasta i kwitnie latem żółtymi kwiatkami, barwinek (kwiaty fioletowe wiosną), runiankę japońską lub gaulterię. Z krzewów jeszcze mahonia może rosnąć w cieniu. W miejscach słonecznych dobre będą wrzosy i wrzośce, szczodrzeniec i żarnowiec. W półcieniu mogą kwitnąć liliowce.
********************************************************************************************