Ogniska, grill, kociołki, popiół
[13.09] 09:33 Emmi
... czy pył z ogniska mogę rozrzucić po ziemi i przekopać ją? Czy raczej pył się nie nadaje?
********************************************************************************************
[13.09] 10:34 Werter
Odp. Jeśli paliłaś tylko drewno Emmi lub np. worki po wapnie lub cemencie to - można. Jeśli folię opakowaniową, resztki papy, folii z paroizolacji lub kawałki steropianu (tak bywa na budowie) - to nie radzę.
********************************************************************************************
[13.09] 12:34 Werter
Takich śmieci jednak nie sposób jest wszystkich wywieżć (zresztą dokąd ?) - trzeba je spalić na miejscu, choć to (jak widać po barwie gęstego, czarnego jak smoła dymu) działanie bardzo nie ekologiczne i .... zagrożone mandatem. Najlepiej pal śmiecie tylko w jednym miejscu a po skończonych pracach budowlanych pozostałości z palenia gdzieś wyrzucisz. Popiół z samego drewna jak najbardziej nadaje się do nawożenia roślin. Jeśli dobrze pamiętam zawiera on dużo potasu.
********************************************************************************************
[14.09] 21:55 Miga
Nie wiem czy pisałam, ale zrobiłam w ziemi duże okrągłe palenisko i chcę powiesić na trójnogu kociołek (taki jak w bajkach mają różne czarownice) aby przyrządzać w nim różne potrawy jako odmiana od grilla. Na razie chodzę do pobliskiego Centrum Ogrodniczego i przyglądam się jakie mają tam cudne kocioły, niestety są dość drogie więc pewnie odłożę ten zakup do wiosny,
********************************************************************************************
[ [15.09] 23:27 koliberek
Jeśli w potrawie, która jadłas był boczek to mogło to być wspomniane wyżej „prażone”. Podaje przepis z tym, że ja po prostu wizualnie wiem ile czego, a Tobie podam proporcjonalnie.
ziemniaki surowe - ilość zależna od wielkości naczynia, na garnek 6 l ok. 3 kg
kiełbasa zwyczajna (lub inna z tych tańszych) ok. 1/3 porcji ziemniaków
boczek wędzony, ale nie parzony ilość podobna jak kiełbasy
cebula - 1/3 porcji ziemniaków
kapusta biała- kilka liści, ale jeśli chce sie podawać tradycyjnie to więcej (o tym napiszę dalej)
zielona pietruszka-pęczek
2 marchewki
smalec
przyparway: jeśli tradycyjnie to sól i pieprz , ja daje zamiast soli vegetę lub kucharek
Ziemniaki obrać, opłukać i pokroić w plastry, ale niezbyt cienkie (ok. 3 mm grubości ), lepiej grubiej niz za cienko, bo zrobi się miazga. kiełbase pokroić w plastry (można obrać ze skórki-w zależności od jelita ) ; boczek pokroić w kostkę ok. 0,5 cm. marchewki pokroić w plasterki.
W kociołku układać: na spodzie skórki z boczku i troche smalcu, potem warstwa ziemniaków posypana przyprawami, potem warstwa wędlin (boczek z kiełbasą), potem cebula z marchewką i ziel. pietruszką (tradycyjnie pietruszke dawało się nie siekaną, tylko po prostu kilka gałązek na warstwe się kładło, ale obecnie większość osób sieka). Warstwy powtarza się tak, aby ostatnią stanowiły ziemniaki posypane przyprawami. Kolejne warstwy należy ugniatać! Na górę jeszcze troche smalcu (niezbyt dużo, bo wędliny też puszczą tłuszcz) i przykryć liśćmi kapusty. Tradycyjnie na to dawało się darń z trawy wyciętą na wielkość obwodu garnka, ale dziś nikt już tak nie robi tylko przykrywa się pokrywą.
Tak przygotowany kociołek stawiamy na odpowednio rozstawionych cegłach lub innych podstawach ( np.płaskie kamienie) w srodku których uprzednio rozpalilismy ogień. Piec aż ziemniaki będą miękkie, ale nie rozmiękłe. Kociołek 6 l ok. 2 godz.
Teraz trochę o tradycji i nie tylko:
tradycyjne kociołki były odlewane ręcznie i koniecznie żeliwne, teraz można dostać żeliwne, ale cena jest dość wysoka. Osobiście używam emaliowanego (ok. 3 razy tańszy od żeliwnego) sprawuje się też dobrze. Poadto dawniej podawano tą potrawe na liściach kapusty z wystruganymi patyczkami.
I jeszcze jedno: jest to też swietrne danie jednogarnkowe, które można przyrządzać w domu na normalnym piecu gazowym czy elektrycznym. Oczywiście nie smakuje tak samo, ale zimą często je robimy.
Jeeli nie chcesz zdradzać przepisu to musisz niestety przygotowac to sama, a trochę czasu to wymaga. Natomiast jeśli nie zależy Ci na tajemnicy to zaproś do siekania i krojenia przyjaciół, których chcesz ugościć. Nie zapomnij o piwku i miłej zabawy oraz smacznego życzę.
********************************************************************************************
[16.09] 21:12 koliberek
Miga -kociłek nie jest koniecznością, na ognisku mozna postawić jakiś inny garnek z pokrywą, byleby taki, którego nam nie bedzie zal, bo wiadomo, że się osmoli. Dobrze by było, żeby ten gar miał uszy, bo inaczej będzie trudno go zdjąć z ognia. Mój 6 l. kociołek wystarcza dla ok. 6 -8 os, a często mam więcej gości wtedy robie to w dużym 20 l garze.
********************************************************************************************
[23.04] 22:34 Wiotka
Wczoraj obchodziliśmy 29 rocznice ślubu.Dzieciaki zmówiły się i przywiozły nam na działkę grila olbrzyma- takiego z betonu-. Dzisiaj go wypróbowaliśmy- jest rewelacyjny. Mięsko robi się na nim bardzo szybko . Gorąco polecam.
********************************************************************************************
[07.08] 12:26 Baś_22
Słoneczko 2006 Jeśli chodzi o przepisy na potrawy z grila, to może coś na słodko Można to potraktować jako deser po tych Twoich ulubionych szaszłykach. Obranego banana ułożyć na srebrnej folii. Polać go miodem i obsypać zwiórkowaną czekoladą (może być też w kawałkach). Bardzo dokładnie zawinąć i dobrze podgrzać na grilu. Pycha i bardzo syte. Na łonie natury fantastycznie smakuję też naleśniki, z różnymi "smarowidłami". Wcześniej przygotowana góra naleśników (wysokość jej zależy od ilości biesiadników) a do tego różne smarowidła: miód, nutella, lody, powidła itp. Każdy z uczestników biesiady sam wybiera sobie nadzienie do naleśnika. Do tego wszystkiego białe wino lub szampan. Prawdziwa rozpusta!!!
********************************************************************************************
[08.08] 10:07 ewikami25
co do szaszłyków -nie eksperymntuję już ,bo większośc zjadaczy i tak wybiera "wersję podstawową" : mięso ,cebula ,boczek. mięso -polędwiczki wieprzowe (drogo ,ale zawsze mięciutkie) kroję i zostawiam w marynacie na noc ( oliwa, majeranek zielony, tymianek zielony, czosnek/cebula, sól, pieprz lub- o zgrozo!- na szybko marynata staropolska z torebki ) to samo z boczkiem i cebulą ,ale cebulę paćkam dopiero 1-2 godz. przed grillowaniem.
********************************************************************************************
[08.08] 10:17 Słoneczko2006
Ewikami ja do szaszłyków obowiązkowo dodaję paprykę (konserwową) i pokrojoną w plasterki cukinie zazwyczaj robię z piersi kurczaka z kiełbaską drobiową, bo szybko dochodzą a jak zaczyna pachnieć to już nikt niema cierpliwości czekać. Próbowałam mięsko, ale wychodzi twarde bez względu na to ile trzymam w marynacie (też najczęściej z torebki). Podobno pyszne są skrzydełka z indyka, ale jak je doprawić nie wiem. Lubię warzywa, ale nie wiem, które oprócz cukini można dodać?
********************************************************************************************
. [10.08] 10:47 Cebulkaa
Słoneczko - mięso na grilu trzeba tak samo jak i w kuchni - najpierw koniecznie z dwóch stron przypiec na silnym ogniu, żeby się pory zamknęły, a dopiero późnoiej dosmazac na słabszym, wtedy jest szansa, że wyjdzie miękkie i smaczne. Ale oczywiście też nie zawsze
********************************************************************************************
[06.09] 20:40 Albera
. Wróciłam prawie uwędzona z działki, bo niektórzy działkowcy już zaczynają palić co się da. Pytanko do działkowców: a jak u was z tym paleniem? Nie wiem, czy jakaś ochrona środowiska coś może na to poradzić?
********************************************************************************************
[07.09] 10:13 Baś_22
Jeśli chodzi o palenie na działkach, to muszę powiedzieć, że u nas jest pod tym względem pełne poszanowanie obowiązujących przepisów (zakaz palenia od 1 maja do 30 września).
********************************************************************************************
[20.10] 10:45 toja39
Cebulko świneczkę wyhodował i przygotował sąsiad ze wsi....Najpierw ją peklował a dwa dni przed pieczeniem została nabejcowana (przyprawy: knor do mięsa, wegeta, papryka słodka).Potem leżała sobie owinięta prześcieradłem w chłodnej piwnicy.....i tyle. Pieczenie to już dzieło zbiorowe. Każdy miał w tym trochę swojego udziału. Mięsko pyszne a zabawa przy tym jeszcze większa.
********************************************************************************************
[24.03.2009] 13:42 jolkaza
W takim razie , może powrócę do opisania poszczególnych surowców , które nadają się do kompostu.
Popiół drzewny - posiada dużą zawartość wapnia i jest wartościowym składnikiem kompostu , a l e najbezpieczniejszy jest ten, który pochodzi z wiadomego źródła ( nasze drzewo palone w kominku lub na ognisku). Piszę o tym dlatego,że można nabyć drewno skażone metalami ciężkimi.Jak też może skazić próchnicę.
********************************************************************************************