Architektura drewniana, drewno w ogrodzie
[12.01] 19:26 Onaela
Oprócz kamieni bardzo lubię stare ogromne karpy.Mam ich trzy.Z jednej wybrałam spróchniałe drewno,wsypałam ziemię i sadzę w niej jednoroczny bidens.Widok rewelacyjny!Zachwyca nie tylko mnie ,ale takze przypadkowych "estetów".Boje się tylko,że juz długo nie pociagnie i po prostu rozleci się.
*******************************************************************************************
[29.08] 17:21 Emmi
Tu znalazłam pare pomysłów dla siebie, pamietam, że oprócz mnie pare osób też ma dużą działkę to może też skorzysta. http://www.eurogarden.pl/ i z miłą muzyczką http://www.mojeogrody.pl/ Mąż jest zaskoczony moim chomikowaniem a ciągłym powtarzaniem, że to się może przydać i zdąży się wyrzucić, czy spalić już się zaraził. Przyznam się, że jestem nietypową babką, która raczej przetworów robić nie chce, ale za to chętnie weźmie się za robienie ławeczki czy stolika z drewna do ogrodu Na prykład tu znalazlam trochę pomysłów http://www.jagram.com.pl/produkty.php może nie umiem zrobić altanki z dachem zaokrągłonym, ale można zrobić dach inny... to mi się bardzo podoba http://www.jagram.com.pl/produkty.php?mode=p&pid=103
*******************************************************************************************
[14.01] 19:03 Emmi
Onaela// Pytając się Ciebie o jakieś profilaktyczne ogrodzenie pomyślałam sobie o czymś ładnym- estetycznym i łatwym do wykonania i mam nadzieję, że niedrogim. Akurat ja mam dużo desek i pierwsza myśl, była zbicie ich w jakiś fajny kącik tam gdzie najczęściej się wypoczywa. Nie zasłanianie całego ogrodzenia, ale zrobienie ładnego ,,płotka,, ściany drewnianej. Mnie osobiście bardzo podobają się pergole na których pną się kwiaty i one jako różnego rodzaju osłony, ale wiadomo, takie gotowe to kosztują odpowiednio.
http://www.ekomebel.wm.pl/pol_6pergole.htm
Dlatego myslę o zrobieniu czegoś samemu, co by dawało trochę prywatności, taki jak piszesz kącik do poczytania Po co mi prywatność skoro buduję się jak piszę na odludziu? Moja działka jest jedną z wielu działek w szeregowym ustawieniu, ale zamieszkałe działki są w pewnej odległości od naszej, na najbliższe sąsiedztwo to jeszcze działki niepobudowane, najbliższy sąsiad ma n.p. wylane fundamenty pod budowę i nieokreślony czas samej budowy. Innymi sąsiadami są pola uprawne. Jesteśmy na sporym uboczu od innych domków, ale planując działkę myślę, o porobieniu sobie takich kącików już na zaś, bo nigdy nic nie wiadomo, z jakimi sąsiadami przyjdzie nam mieszkać
*******************************************************************************************
[15.01] 16:02 *kati
Moje podwórko jest teraz widoczne „jak na dłoni”. Dopiero w zeszłym roku powstał płot z prawdziwego zdarzenia. Wcześniej był stary, walący się. W tym roku sadzę z każdej strony żywopłot, aby osłonić się nie tylko przed spojrzeniami sąsiadów, ale też przed hulającym wiatrem, który czasami jest bardzo dokuczliwy. Trochę prywatności zapewnia nam altanka, którą tanim kosztem – z elementów z przeceny – postawiliśmy w tamtym roku. Możemy tam spokojnie posiedzieć. Altanka jest bez dachu, ale mamy ogromny parasol, który rozkładamy i jest ok.
*****************************************************************************************
[15.01] 18:29 Onaela
Emmi-piekna ta potrójna pergola-ale cena powala-prawie 5 000zł!!
u mnie w ogrodzie jest azurowa altanka zrobiona kilka lat temu przea męza(szkoda,że zdjecia nie doszły,bo bys miała podgląd),ale stoi ona w cieniu dwu 40-letnich tui.posadziłam przy niej rdest Auberta,ale tez kiepsko rośnie,bo duzo cienia i korzenie... I to nie jest tak,ze jestem cały czas "na widoku'"-mam kilka zakatków,gdzie mogę sie zaszyc nie niepokojona przez przechodniów(np.za wielkimi jodłami),ale jak siedzę w centralnym punkcie,aby miec widok na najładniejsze rosliny-niestety jestem widoczna
*******************************************************************************************
[16.01] 10:40 Emmi
Imponujące kamienie, jeśli mogę jeszcze coś dodać, to bardzo mi się podobają te wstawki pni, niesamowicie to wygląda. Co do pergoli, to umieściłam link, aby pokazać co to jest. Bo przyznam Wam się, że ja dopiero od paru miesięcy, oglądając meble ogrodowe trafiłam na taką nazwę i na wszelki wypadek, gdyby ktoś też nie znał tej nazwy, mógł zobaczyć co to jest. A mam ten link, bo jest dość wyraźny, a ja zamierzam jakieś pergole sama wykonać, już pisałam, że mam zakusy na drewniane dodatki ogrodowe: płotki, właśnie pergole, jakieś miejsce wypoczynkowe, plac zabaw- mam dużo desek i deseczek no i może nie powinnam tegopisać, bo nie wiem co wyjdzie, ale licz, że dusza majsterkowicza mi pomoże A na ceny w tym linku nawet nie zwróciłam uwagi, ogromne!!wydaje mi się, że w ogrodniczych widziałam w zupełnie innych cenach, aż sprawdzę jak będę, ale raczej takie pojedyńcze to w okolicy 200-300 zł... ale sprawdzę.
******************************************************************************************
[16.01] 18:39 Cebulkaa
Powiedz Emmi, a nie martwi Cię to, że drewno będzie trzeba co chwilę konserwowac, żeby przyzwoicie wyglądało? Ja też jestem wielkim zwolennikiem drewna w ogrodzie, ale martwi mnie to, że może gnic, pękac itp... Można oczywiście używac drzewa tekowego albo żywotnika, ale to straszne koszty. A jak taki płot czy rusztowanie porośnie już roślinami, to jak to konserwowac? Czy ktoś mógłby w tej sprawie powiac optymizmem...? Czy może swoją drogą ktoś kopał w polskich przepisach i znalazł, jaka jest maksymalna zezwolona wysokośc płotu? Jaki można sobie postawic płot, jeżeli za siatką zbudowało ci się osiedle bloków?
*******************************************************************************************
[16.01] 19:05 Emmi
Cebulka// Z drewnem to nie jest aż tak źle, tylko musisz go odpowiednio zabezpieczyć. Przecież domy są budowane z drewna i nie rozlatują się po roku czy dwóch, a metalowe też przecież niszczeje Ja elementy drewniane maluję farbą, można polakierować, ale ja maluję i jest dobrze, ba! miałam ławeczkę pomalowaną i wkopaną w ziemię i stała sobie i stała i nic się z nią nie działo. Miałam... bo mi zwyczajnie ukradli Dla mnie drewno czy kamienie to naturalne materiały fantastycznie współgrające z przyrodą i bardzo dobrze pasują w każdym ogrodzie.
*******************************************************************************************
[16.01] 19:12 Cebulkaa
Emmi - malujesz to taką jakąś specjalną farbą o specjalnej cenie, czy taką przeciętną farbą do drewna, żeby tylko miała napisane że do użytku na zawnątrz?
*******************************************************************************************
[16.01] 19:33 Emmi
Cebulka// zwykłą farbą olejną, ale uprzedzam, że na użytek zewnętrzny i jakąś mi tam dają... dla mnie ważna jest też cena, więc to nic nadzwyczajnego. Jestem zadowolona z wytrzymałości. Zastanawiam się nad lakierem, ale czy to nie ułuda czasem? Nie wiem czy jest lepszy od farby, a potem może farba nie będzie chciała się trzymać?
*******************************************************************************************
[16.01] 20:11 Onaela
Cebulko-na rynku jest spory wybór farb czy impregnatów do drewna.Chyba najbardziej znanym i popularnym jest Drewnochron (głęboko penetrujący) Występuje on w róznych kolorach od bezbarwnego po różne odcienie brazu i czarny. Preparat wnika wgłab drewna i dobrze je zabezpiecza, przy czym widoczna jest faktura drewna (słoje,sęki itp) Mozna pomalowac 2 razy,a potem co 2-3 lata (patrz altana na moim zdjęciu) Moze nie jest tani-3 litry ok40zł,ale dobry i wciaż udoskonalany.
*******************************************************************************************
[16.01] 20:18 Werter
Emmi. W sprawie zabezpieczenia elementów drewnianych na dworze. Jak widziałaś na jednym z moich zdjęć mam murowaną z cegły konstrukcję płotu a pomiędzy słupkami przęsła wypełnione są drewnianymi sztachetami w kolorze ciemnego machoniu. Ze względu na ilość sztachet (płot ma ponad 35m długości) starannie dobierałem odpowiednie ich zabezpieczenie przed wilgocią i innymi szkodliwymi warunkami atmosferycznymi (słońce, mróz itd.)
Teraz po 3 latach użytkowania z czystym sumieniem mogę polecić Ci Lakierobejcę firmy DULUX o nazwie DULUX WOODSHEEN. Ale po kolei. Najpierw surowe drewno impregnowałem podkładem gruntującym firmy NOBILES, potem nakładałem 3 warstwy DULUX-a.
Ważne, by nałożeniu i wyschnięciu pierwszej warstwy Lakierobejcy lekko zeszlifować powierzchnię drobnym papierem ściernym a dopiero potem nałożyć dwie kolejne warstwy. Wiem, że DULUX to jedna z najdroższych firm ale (mając przykre doświadczenia z innymi markami) tę naprawdę polecam. Jest warta swej ceny. Po trzech latach sztachety wyglądają jak nowe, bez śladu łuszczenia farby nadal zachowując lekki, jedwabisty połysk.
*******************************************************************************************
[16.01] 20:49 Werter
Jak widzisz zarówno balustrady przy schodach jak i drewniany płotek wśród iglaków oraz sztachety ogrodzenia są pomalowane właśnie w kolorze machoniu farbę DULUX.
*******************************************************************************************
[16.01] 22:31 anamaria
Pytałaś o wysokość płotu. Z tego co wiem to max. może być 2,20m. Na wyższe trzeba mieć pozwolenie. Zgadzam się z Onaelą, że drewniane elementy małej architektury najlepiej pokryć drewnochronem - jest niezawodny. Tylko trzeba uważać, bo niektórych uczula podczas malowania. Dotkliwie się o tym przekonał mój mąż - był cały spuchnięty i skończyło się na wizycie u dermatologa! Ale pergole, kratki i ławeczki zrobił śliczne.
*******************************************************************************************
[17.01] 00:50 *kati
Cebulko– popieram zdanie Wertera . Warto zainwestować w dobry impregnat do drzewa, bo to i ładniej wygląda, a trwałość też jest lepsza. Mój płot tez jest pomalowany duluksem. Ale altanka i plac zabaw dla dzieci innym impregnatem, ale tez niby jakiś dobry. Jakoś nie mogę się przekonać do malowania drewna – szczególnie płotu – farbą olejną. Wydaje mi się i są to moje spostrzeżenia, że po jakimś czasie nieładnie się złuszcza i potem jest kłopot z jej oczyszczeniem i ponownym malowaniem. Chyba impregnat jest pod tym względem o wiele lepszy.
*******************************************************************************************
[17.01] 10:41 Cebulkaa
To dzięki Wam już chyba wszystko wiem o ochronie drewna - faktycznie nie wydaje się to straszne. Trzeba tylko na początku dobrze zadbac i nie będzie źle.
anamaria - to fajnie z tym 2,20m! I tak myślałam, że można mniej. A może wiesz jeszcze jakie są przepisy w sprawie jakiś tam prześwitów? Bo zdaje sie ze jest coś takiego jeszcze obowiązkowe. Tylko czy ktoś to wogóle sprawdza?
*******************************************************************************************
[25.01] 10:39 Emmi
Wklejałam link na topik ze zdjęciami pergoli, na których miały niesamowite ceny. Moje wątpliwości potwierdzam, pojedyńcze można kupić już w okolicy 100-paru złotych.
*******************************************************************************************
[07.03] 00:45 anamaria
Wypatrzyłam za to płot lamelowy w promocji po 38 zł za przęsło 180x180 cm, chyba z zeszłorocznych zapasów.
*******************************************************************************************
[14.07] 06:01 Słoneczko2006
Wstaje słoneczko a niebo czyściutkie ja się chyba poddam z tym podlewaniem wczoraj już miałam dość ciągle podlewam i prawie na nic innego nie mam czasu a jeszcze dowiozłam drewna z tartaku i chcę rozbudować moją altankę jak tak dalej pójdzie będzie mały domek. Ile czasu potrzeba żeby obrósł ją winogron? Jeden specjalnie na to przeznaczyłam.
*******************************************************************************************
[14.07] 10:38 Albera
Mnie też czeka budowa altanki. Syn chce zbudować drewnianą, więc, jeśli byś chciała i mogła, chętnie skorzystam z Twoich doświadczeń. Też apel do całego bractwa - proszę o podrzucanie wszystkiego, co jest związane z budową drewnianego "pałacu".
*******************************************************************************************
[14.07] 10:43 dorika
. sama mam zagwostkę - szukam czegoś na temat gatunku grzyba, który potrafi w szybkim tempie "rozłożyć" drzewo. Konkretnie - chcę pozbyć się starego drzewa nie wykopując go z korzeniami. słyszałam, że jest takowy, ale nie wiem gdzie go kupić.
*******************************************************************************************
[14.07] 11:05 Werter
Nie słyszałem o takim grzybie, natomiast spotkałem w literaturze wielokrotnie przepis, jak szybko "rozłożyć" stare pniaki. Zetnij więc drzewo możliwie nisko przy ziemi, a następnie nawierć w pozostałym w ziemi pniu kilka otworów wiertarką i wsyp w nie saletrę amonową. Podobno efekt murowany w stosunkowo krótkim czasie. Niestety sposobu owego nigdy nie sprawdzałem, męczę się wykopując stare pnie w całości
*******************************************************************************************
... [14.07] 11:31 dorika
dzięki, Werter, za podpowiedź. oczywiście wypróbuję i powiadomię o efektach. ale chyba muszę zrobić to na dniach, bo akurat teraz zapowiadają deszcze, a oile mi wiadomo saletra amonowa działa szybciej po podlaniu.
*******************************************************************************************
[14.07] 15:42 Onaela
Słoneczko,zeby altana obrosła Ci ładnie winorosla,bedziesz potrzebowała pewnie minimum ze 3 lata,ale warto poczekac
******************************************************************************************
[14.07] 16:20 Słoneczko2006
Jeżeli chodzi o poradę w sprawie altanki to moja altanka jest, że tak powiem eksperymentalna więc jeżeli ktoś chce zbudować coś ekstra to moje doświadczenia nie na wiele się przydadzą, ale jeżeli ktoś chce niedużym kosztem zrobić coś sam to poopowiadam jak powstawała moja altanka. Drewno radzę kupić w tartaku wyjdzie o połowę jak nie więcej tanie. Potem musi troszkę przeschnąć bo zazwyczaj jest świeżo pocięte ja miałam szczęście bo przy tych temperaturach jakie były schło ślicznie. Potem wyszlifowałam wszystko szlifierką elektryczną a w sklepie z drewnem wypatrzyłam dużą kratownicę, którą ktoś zamówił w tamtym roku i nie odebrał bo wielkość mu nie pasowała a sprzedawca troszkę spuścił z ceny bo po roku wymagała odświeżenia. W sklepie budowlanym kupiłam gotową zaprawę murarską za 8 złotych oczywiście trzeba ją było rozrobić. Belvo pamiętasz nasz pomysł z robieniem płytek? Drewno musiałam zaimpregnować więc kupiłam bejcę to chyba było najdroższe. Ktoś mi poradził żeby tą część, która będzie zalana w ziemi zaprawą potrzymać no 12 godzin w zużytym oleju samochodowym lub zwykłym oleju to nie będzie gniła można zabezpieczyć czymś metalowym końcówki, ale ja wypróbowałam ten olej. Najgorzej było to wszystko poskładać okropnie się wtedy spiekłam bo upał był niemiłosierny, ale warto było. I tyle bardzo jestem dumna z efektu końcowego bo większość zrobiłam sama.
******************************************************************************************
[27.08] 22:41 Onaela
Kochani,wczoraj byłam na corocznej wystawie w Warszawie pt."Zieleń to zycie"Pogoda dopisala, wystawcow moc z Polski i okolicznych panstw- glownie Niemcy,Czesi.Mnóstwo nowinek roslinnych i materiałow architektury ogrodowej. .Mnie np.bardzo zachwyciły płytki z betonu do ogrodu bedace imitacja starych desek i okrąglaków wycinanych z drzew.Wygladały bardzo ciekawie.Czego to ludziska nie wymyślą
******************************************************************************************
[18.10] 10:03 Baś_22
Ostatnio wykonałam własnoręcznie drewnianą ramę do kompostownika i tu już postąpiłam fachowo, tzn. przed położeniem jej na ziemi, zabezpieczyłam ją podwojną warstwą pokostu lnianego Może dlatego, że trochę wysiłku kosztowało mnie jej wykonanie, zwłaszcza upiłowanie 4 grubych wsporników do usztywnienia ramy. Poprzedni kompostownik miał betonowe ścianki wbite głęboko w ziemie i nie było to dobre rozwiązanie, bo woda nie miała gdzie odpływać i wszystko było mokre. Może to nie taki wielki wyczyn, ale pochwalę się zdjęciem tej ramy
*******************************************************************************************
[22.10] 19:22 Albera
Miwia! Co to za białe zwierzę na jednym zdjęciu?
*******************************************************************************************
[22.10] 19:52 miwia
Albera To zwierzę nie jest białe tylko wypłowiałe ze starości To rzeźbiony z drzewa dzik
*******************************************************************************************
[22.10] 21:37 Cebulkaa
Śliczny dziczek! Gdzie można takie coś dostac?Nie jest kontrowersyjny jak krasnal,a jest bardzo miłą figurką Mogłabym takiego mieć w ogródku
*******************************************************************************************
[24.10] 11:14 Cebulkaa
Oj, jeszcze o jedno musze zapytac - te kosze wiklinowe mają w środku donice, czy sypałaś ziemię prosto do nich? Bo bardzo ładnie rustykalnie to wygląda, tylko ciekawe jak z trwałością i ogólnie jak w tym roślinki rosną - nie przesychało?
******************************************************************************************
[24.10] 12:27 toja39
Cebulko juz Ci odpowiadam. Te odwrócone plastikowe butelki są po to żeby nawodnić ziemię jak nas nie ma. Wlewam wodę do środka a ona w miarę potrzeby jest wchłaniana.
Kosze wiklinowe, w zasadzie brzozowe są wytrzymałe na warunki atmosferyczne. Z drugiej strony nie są zbyt kosztowne, więc można przeboleć stratę, gdyby się któryś zniszczył. Wybrałam taką wersję raczej z oszczędności i nadmiaru wydatków. Podobałaby mi się kompozycja takiej wikliny, dużych mis i donic terakotowych, ale teraz nie mogę sobie na to pozwolić. Taka wersja sprawdza się dobrze i jestem zadowolona. Do srodka włożyłam worek foliowy, ponakłuwałam go nożycami, na dno nasypałam drobnych kamyczków i uzupełniłam ziemią. Roślinki miały się dobrze........tak myślę. Na wiosnę rosły tam bratki, teraz jest tam chryzantema...Takie połówki butelek plastikowych umieściłam również w koszach. Roślinki nie przesychają.
******************************************************************************************
[30.10] 09:51 Cebulkaa
Zaglądnęłam na grządkę - miwia, super "doniczka"! Opowiedz coś więcej o niej - kupiona, czy drążona samodzielnie? Ile już ją masz?
*******************************************************************************************
[30.10] 13:41 miwia
Cebulko Mam kilka takich "doniczek". To są pnie drzew, które wcześniej były trochę podsuszone w kotłowni a potem dałam znajomemu, aby wywiercił środki. Niczym nie są zabezpieczone ani impregnowane, mają tak ze trzy lata. U mojej mamy na działce nie prezentowały się wcale, ale tutaj, na zielonej trawce i w otoczeniu drewnianych ozdób (wóz drabiniasty, drewniana atrapa obudowy studni) wyglądają dość oryginalnie. Niczym nie impregnowałam, nawet nie były okorowane (kora sama z nich opadła z czasem).
*******************************************************************************************
[30.10] 18:44 Cebulkaa
miwia - a wiesz jaki to gatunek drzewa? Dąb? Swoją drogą masz w nich zrobione tylko takie "miski" czy otwory odpływowe też sa wywiercone do samego dołu?
*******************************************************************************************
[31.10] 09:20 miwia
A te "doniczki" to są dębowe i świerkowe. Z tym, że świerkowe nie mają takich ładnych kształtów i próchnieją od środka. Wszystkie są na wylot przewiercone. Ustawiam je na trawie i wsypuję ziemię i sadzę roślinki (kwiatki) sezonowe
A dzik jest z jakiegoś tworzywa i został kupiony w OBI za 200-300 zł. Tak się dowiedziałam
*******************************************************************************************
[29.01] 14:54 Belva
Sluchajcie u mnie na polskiej dzialce powywracaly sie olbrzymie swierki i teraz czekaja az przyjdzie jakas komisja aby je pozcinac. Czy wy wiecie cos a propos tych komisji?
******************************************************************************************
[29.01] 16:58 amita
Belvo,taka komisja sprawdzi czy tym drzewom nie "pomogłaś "się wywrócić.Podejrzewam,że dadzą pozwolenie na wycięcie i wywiezienie(usunięcie)resztek,w zamian za jedno złamane każą wsadzić dwa drzewa 5 letnie.Nam nawet spróchniałych topoli nie pozwalają ściąć,choć prawdziwa udręka z nimi.Teraz strasznie pilnują,aby ludzie nie ścinali drzew,taka ekologia.
******************************************************************************************
[19.02] 14:49 *kati
Emmi - u mnie altanka powstała z gotowych drewnianych elementów, które ustawiliśmy w kształcie ośmiokata, bez dachu - do tego w razie potrzeb rozkładalismy duuuuuuuży ogrodowy parasol. To była wersja niezbyt kosztowna i szybka do realizacji. My osobiscie nie inwestowalismy dużo w swoją altanę i dobrze, bo odkąd mamy nowy taras, to mało z niej korzystamy.
******************************************************************************************
[15.02.2008] 17:04 lucysia
Chciałam napisać Cebulce o domku dla córci i zdechło mi połączenie.To piszę tu:domek prowizoryczny jest w 100%.Po prostu w leszczynie oparłam 7 szt.kołków od podpierania stropu.W środek położyłam na ziemi paletę (taką jak pod cement lub pustaki)Kołki owinęłam na około wykładziną i poprzypinałam zszywkami do tych kołków.Wykładzina na wys.z 120cm.Wyciełam drzwi i okno,wstawiłam pieńki i zrobiłam stół oraz pieniek do siedzenia.Piłam już dziś proszoną herbatkę hihihi.Jak leszczyna się zazieleni to będzie super domek. Stwierdziłam,że córa nie ma gdzie się schować,a że na domek jaki mi się marzy mąż nie ma czasu,więc zrobiłam jakikolwiek.Widzę,że nie był to zły pomysł,bo córa zadowolona ,że hej!!
*******************************************************************************************
[15.02.2008] 17:40 lusiawj46
oj lucysia alez tys pospieszna...ale wiesz najlpsze sa prowizorki....a cos wiem na ten temat bo moj eks to mistrz prowizorki..i nawte sobie taki nick na necie zrobil jesli chodzi o ten domek to pomysl cudowny...dzieci uwielbiaja takie rzeczy... mnie si przypominaja moje domki budowna na smietniku na wsi..coz to byly za cudowne czas. czlowiek nie jadl nie pij i przepadala na cale dnie, ateraz tylko net i telewizja a zycie uczciowe, improwizacja i fantazja...zrobic cos z niczego zanika. TY jestes dowodem..ze nie
*******************************************************************************************