Cis
[11.11] 17:53 lucysia
Kupiłam 11 cisów,z czerwonymi owockami(moje nie miały!) i od razu posadziłam,po co mają czekać do pon.
*******************************************************************************************
[19.11] 19:39 anamaria
Wczoraj zbierając w lesie gałązki sosen do okrycia rabatek znalazłam ślicznego cisa - samosiejkę. No i przeflancowałam go z całą bryłą ziemi na działkę. Będzie fajnie jak się rozrośnie
*******************************************************************************************
[29.11] 10:34 Cebulkaa
A jak już mówiłaś o cisie, to mnie marzy się cis formowany w takiego "chmurkowca", nie wiem czy wiecie, o czym mówię. Czy ktoś próbował się bawic w coś takiego?
*******************************************************************************************
[20.03] 13:35 Emmi
Odkryło mi trochę słoneczko ziemi przy murze i to chyba barwinkiem nazwaliście (małe listki, postura okrywowa z fioletowymi kwiatkami na wiosnę) pokazał się moim oczom, ale jeszcze mało zazieleniony, ale robi wrażenie, że dobrze zniósł zimę. Bez też ładnie przetrwał, ma takie sliczne, grube, zielone pączki jeszcze śpiące, ale wyglądają na zdrowe. Cis pomimo nie obwiązania też dobrze wygląda, kopy tego rocznego śniegu nie połamały go. Tak na pierwszy rzut oka na razie strat nie widzę, zobczymy co dalej... najbardziej boję się o róże i clematisy.
********************************************************************************************