Rabarbar

drzewa, krzewy, kwiaty, warzywa...

Rabarbar

Postautor: Cebulka » pn sty 24, 2011 12:47 pm

Rabarbar
[30.03] 21:48 Miga
Nie wiem czy podoba Wam się pomysł aby opisywać ulubione rośliny mimo to spróbuję. Mam ich mnóstwo ale dzisiaj będąc na działce pomyślałam o takim trochę kopciuszku - rabarbarze. Chciałabym zachęcić do sadzenia tego warzywa, choć z pewnością macie go w Waszych ogrodach. Pojawiły się już różowe wypustki a gdzieniegdzie pierwsze listki. Zawsze wiosną spulchniam ziemię dookoła każdego krzaczka, podsypuję suszonym obornikiem, podlewam i połowę krzaczków osłaniam włókniną. Mam już w kwietniu świeżutkie ogonki na kompot i placek z rabarbarem albo racuchy. Kiedy pojawiają się inne owoce i rabarbar nie jest już taką atrakcją robię konfiturę z rabarbaru i truskawek. Jest pyszna. Czasami, gdy mam wyjątkowy wysyp poziomek robię konfiturę rabarbarowo - poziomkową. Kiedyś za granicą jadłam konfiturę z samego rabarbaru z jakieś odmiany o cienkich, czerwonych łodygach. Była bardzo smaczna ale nie udało mi się nigdy uzyskać tak dobrego smaku z mojej odmiany, dlatego łączę rabarbar z poziomkami albo truskawkami. Może kiedyś trafię gdzieś w sklepie tę odmianę.
Liście rabarbaru jak pisałam wcześniej można wykorzystać do sporządzania cieczy użytkowej, są też świetnym mulczem. Nie wolno jednak ich dodawać do kompostu (chyba opóźnia procesy gnilne). Jest warzywem na wskroś ekologicznym. Nie zauważyłam żadnych szkodników ani chorób. Przy tym jaki jest śliczny!! Zasługuje na dobre miejsce w ogrodzie a nie wstydliwe ukrywanie go gdzieś w okolicach kompostownika.
********************************************************************************************
[01.04] 21:44 Miga
Magdziołku, oto przepis na konfiturę rabarbarowo- truskawkową:
60 dag rabarbaru
1/2 kg truskawek
60 dag cukru
Truskawki pokroić na ćwiartki, rabarbar na małe kawałki. Wymieszać i ok 3/4 mieszanki owoców zasypać cukrem. Odstawić na co najmniej 3 godziny aby puściły sok. Po tym czasie dodać resztę owoców, doprowadzić do wrzenia i gotować 4 minuty. Ostudzić. Ponownie zagotować 20 minut. Można dodać w tym momencie siekane listki świeżej mięty (tego nie wypróbowałam). Gorącą konfiturę rozłożyć do słoików. Nie trzeba pasteryzować (jeśli słoiki były wygotowane). Konfiturę rabarbarowo poziomkową robię podobnie tylko z racji braku dużej ilości pozimek na proprcję kilogram rabarbaru na kilogram cukru dorzucam garść lub dwie poziomek.
********************************************************************************************
[07.05] 10:48 Wiotka
Polecam również pierogi z rabarbarem. Rabarbar pocięty na 20 cm kawałki, obsypany cukrem zawijamy w ciasto pierogowe. Oczywiście gotujemy.
********************************************************************************************
[16.09] 11:55 Emmi
Miga// pisałaś o walorach rabarbaru, a ja się dowiedziałam, że:
zawiera bardzo dużo szczawianów, które są szkodliwe dla gospodarki wapniowej w organiźmie. Powodują odwapnienie kości, zębów, przyczynia się do kamicy nerkowej. Jeżeli zagrożenie jest ostooporozą , chorobami reumatycznymi, menopauza lub problemy nerkowe warzywo to jest niewskazane. Tak jak i szczaw.
********************************************************************************************
[16.09] 19:53 Miga
Rabarbar - to prawda zawiera szczawiany. Właściwie to skromne warzywo ma niewiele na swoją obronę ale spróbuję być adwokatem diabła. Przy osteroporozie trzeba uwżać z jego konsumpcją, lecz dużo szczawianów zawiera też wspomniany szczaw, szpinak, buraczki (szczególnie botwinka), żurawina (którą wręcz zaleca się przy chorym układzie moczowym), orzechy, poczciwe pomidory, kakao, herbata i kawa. Tego ostatniego na dodatek wypijamy sporo. Jeśli chodzi o kamicę nerkową to osoby o zdrowych jelitach nie muszą się obawiać szczawianów gdyż właśnie w jelicie szczawiany wiążą się z wapniem i są wydalane.
Rabarbar jest pierwszym warzywem. Kiedy jest jeszcze szaro i smutno tak bardzo chce się czegoś świeżego, choćby kompociku albo placka. Przez pierwsze trzy - pięć tygodni zbioru młodziutkie ogonki zawierają najmniejszą ilość szczawianów. Wtedy też są najsmaczniejsze, choćby dlatego, że nie mają jeszcze konkurencji! Myślę, że nawet konfitura z późniejszego majowego czy nawet czerwcowego rabarbaru wielkich szkód nie poczyni bo przecież nie objadamy się nią bez opamiętania. Rabarbar nie ma właściwości leczniczych jak żurawina (której nikt tych szczawianów nie wypomina), nawet witamin na swoją obronę nie ma za wiele bo pierwsza lepsza cytryna pewnie ma więcej ale za to jest pierwszy!!!
********************************************************************************************
[08.06] 09:30 Słoneczko2006
Na różach z niezłym skutkiem stosuję wywar z rabarbaru. Gotuje się w wodzie pokrojone liście z ogonkami /tylko do momentu zawrzenia/, potem studzi i opryskuje rośliny przecedzonym, nie rozcieńczonym preparatem.
********************************************************************************************
16.04] 17:09 NINA1960
Sloneczko ja rabarbar wysiałam z nasion troche go zostało troche spadł ale jak się coś uchowa to się podziele
*******************************************************************************************
17.04] 06:30 Słoneczko2006
Czy ten rabarbar Nino wysiewałaś dawno, bo ja spróbuję a jak coś będziesz miała w nadmiarze to uśmiechnę się w maju do Ciebie „przy drodze”?.
*******************************************************************************************
17.04] 11:53 Wiotka
Nina 1960 czy rabarbar naprawdę można posiać z nasion?? Gdy potwierdzisz to zaraz pędzę do sklepu i poszukam nasionek.
********************************************************************************************
17.04] 19:27 nina1960
No tak rabarbar wysiałam z nasion i wczoraj go pikowałam co z tego wyjdzie to zobaczymy jak nie padnie to się podziele bo taki jakiś przytłamszony
********************************************************************************************
[17.04] 22:06 dadi
Jeśli rabarbar z nasion nie wyjdzie mogę wysłać karpę , ale nie wiem czy teraz jeszcze sie przyjmie / ma już spore liście /
********************************************************************************************
19.04] 11:15 Cebulkaa
Ja też siałam rabarbar z nasion, nawet całkiem wyszło nieźle, z tym że pewnie trzeba dłużej poczekac, zanim zbierze sią liście, a takie z kupnych karp to by były pewnie już w następnym roku...
*******************************************************************************************
27.04] 07:48 Cebulkaa
Ja uparcie dalej polecam siew rabarbaru z nasion - całą torebkę sypnąc w ziemię, coś tam zawsze urośnie. A w każdym razie nie będzie bezproduktywnie leciał czas w trakcie którego szukacie karp do wsadzenia
********************************************************************************************
[27.04] 20:31 belva
Jezeli chodzi o nasiona rabarbaru to wysialam na jesieni 6 nasionek z czego wzeszlo 3... Sa mikroskopijne listeczki i nie wiem co dalej.. Moze powinnam tak jak sugeruje Cebulka wysypac reszte i zaryzykowac... Problem w tym ze te nasiona przywiozlam z Polski.. Tu nie ma
********************************************************************************************
[27.04] 20:50 dadi
To źródło rabarbaru to chyba ja .Kiedy kupiliśmy dom na wsi rabarbar był rośliną najbardziej widoczną , bo jest to chyba bardzo stara i rozrośnieta karpa. Ja mam kamicę ,a dzieci niestety po mnie skłonność do niej więc rabarbaru nie jadamy , a zostawiłam go ......bo ładny jest. teraz kiedu już troszkę po swojemu zagospodarowałam rośnie mi dokładnie w środku warzywnika i obchodzę go ,więc wiosną wykopię ,porobię mniejsze kawałki i przesadze pod płot. Komu nie wyjdą nasiona to służę karpą
********************************************************************************************
[27.04] 22:14 lucysia
Rabarbarem służę ja.Słoneczko wysłać ci?Mam 2 kępy do opchnięcia,jedna ładna ,druga troszkę mniejsza.Przesadziłam sobie 4 szt.ale resztę mogę zbyć.Kto chętny 2 szt .mam!!!
********************************************************************************************
[25.05.2009] 12:51 Wiotka
Wczoraj upiekłam ciasto z rabarbarem z mojej działki i. Rabarbar mam dzięki Wam moje internetowe koleżanki. Dziękuję
********************************************************************************************
[03.06.2009] 08:22 Emmi
Ja mam chyba nasiona rabarbaru, powiedźcie mi kiedy się go sadzi do gruntu?
********************************************************************************************
[03.06.2009] 16:52 jolkaza
Jak masz warunki to był go wysiała teraz. Bo : po wysianiu nasion, przerzedza się małe roślinki, gdy tylko osiągną kilka centymetrów wysokości i w następnym roku przesadza się je na ostateczne miejsce (rozstawa 1m ). Roślin nie sadzimy zbyt głęboko, ponieważ może ulec zahamowaniu ich wzrost. Można sadzić po pierwszym roku po oborniku.
********************************************************************************************
[03.06.2009] 18:34 Emmi
A jak siać teraz to gdzie? Do gruntu czy pod folie? Bo nie wiem jak z przezimowaniem.
********************************************************************************************
[04.06.2009] 08:40 jolkaza
Emmi -ja bym wsiała do gruntu, a ewentualnie okryć na zimę. Większość informacji na temat rabarbaru to dotyczy podzielonych karp lub młodych karp, może coś bliżej w necie znajdziesz odnośnie siewu .
Chcę ci jeszcze powiedzieć taką rzecz, że zdrowszy rabarbar jest ze zbiorów jesiennych niż wiosennych, a szczaw natomiast jest zdrowszy wiosenny. Ponieważ zawierają mniej szczawianów wapnia.A zupa szczawiowa to tylko z jajem na twardo.To jest niejako maksyma.
********************************************************************************************
[15.06.2009] 11:26 Cebulkaa
Jolkaza - pierwszy raz słyszę żeby rabarbar można było jeść jesienią! I jeszcze żeby był zdrowszy - dotychczas to tylko słyszałam, że nalezy go jeść do czerwca, potem nie
********************************************************************************************
[16.06.2009] 09:53 jolkaza
Cebulkaa -->>> odnośnie rabarbaru, to gdzieś to wyczytałam, ale sama nie wymyśliłam. Jak mnie to w ręce wlizie , o tym rabarbarze to nie omieszkam to napisać i jakie to było źródło. Jeśli to niedorzeczność to z pewnością przeze mnie nie zamierzone.
********************************************************************************************
[27.06.2009] 15:39 Emmi
A tak jak jesteśmy w tym temacie, to ja może przypomnę, kilka informacji, które warto sobie zanotować, ot chociażny, do wspomnianego już kaleciku Wywar z liści rabarbaru dobry jest do podlewania pomidorów i ogórków. (wywar: liście zalać wodą . Po dwóch dniach rozcieńczyć 1:3 z wodą i podlewać.
********************************************************************************************
Śpieszmy się czynić dobro
Awatar użytkownika
Cebulka
Administrator
 
Posty: 14922
Rejestracja: ndz lut 11, 2007 5:25 pm

Wróć do Encyklopedia gatunków

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości