Storczyki
14.11] 22:43 Mikros
Z rodziny storczykowatych mam - Bletilę prążkowaną /Bletilla striata/ zaczyna się rozrastać, ładnie mi przez 2 zimy przezimowała, oczywiście pod okryciem. Może rosnąć też jako roślina doniczkowa.
- Pleione /Pleione bulbocodioides/, to roślina bardziej doniczkowa, na zimę zabieram do domu a na początku czerwca wysadzam na działce nie wyciągając jej z doniczki. Pewnie im dobrze, bo pięknie kwitły. Oczu nie można oderwać /co ta natura potrafi!/. Nie ma z nimi większych problemów.
Z rodziny orchidee mam 5 szt. Falenopsisów gat. Phalaenopsis. Te są nieco tylko trudniejsze w uprawie. Lubią ciepło a nawet gorąco, trzeba uważać bo nie lubią ostrego słońca ale jakoś narazie z powodzeniem rosną i kwitną na 9 piętrze mojego małego mieszkania. Latem robię im wycieczkę na działkę pod drzewa i krzewy. Zasilam ich co 2 tygodnie stosując nawozy przemiennie. Moja rada - zacznij od jednego, to nie jest trudne.
********************************************************************************************
[15.11] 19:13 elka14
. Cieszę się, że i tu są miłośniczki storczyków. Bardzo mi sie zawsze podobały, ale sądziłam (jak większość ludzi), że są bardzo trudne w uprawie. Wreszcie 3 lata temu się zdobyłam na zakup pierwszego phalaenopsisa - nie myślałam o tym jak go będę hodować - po prostu mnie zauroczył. Okazało się, że całkiem mu dobrze, zakwitł po raz drugi, więc kupiłam mu kolegę (koleżankę?). Ten jest jeszcze lepszy w ubiegłym roku wypuścił dwa pędy kwiatowe! Teraz też czekam - pierwszy rozkwitnie się lada dzień, drugiemu rosną znowu 2 pędy... W tym roku dostałam od koleżanki sabotka - zobaczymy jak on się sprawdzi. Zachęcam więc do kupna, a wcześniej polecam wizytę http://www.storczyki.org.pl/.
********************************************************************************************
[04.03] 15:10 Mikros
. Jutro lub pojutrze rozwiną się całkowicie kwiaty pleione. Szkoda że nie mam czym zrobić zdjęć, są piękne – rozpoczyna kwitnienie troszkę za szybko, chyba przez to że jest podpędzona.
********************************************************************************************
[04.03] 16:37 sz_elka
Która to z przedstawionych na zdjęciach pleione?
http://www.pleione.info/Gallery%20frames%20page.htm
(trzeba kliknąć po prawej stronie na odmianę- to dla tych, co pierwszy raz)
********************************************************************************************
[04.03] 20:37 Mikros
Szelka – nie ma tu dokładnie takiej samej. Najbardziej przypomina moją odm. `formosana`, z tym, że moja ma kielich mocniej fryzowany i kolor czaszy bardziej wyrazisty /jak gdyby większe plamki/. To mój mały klejnocik, naliczyłam 9 pędów kwiatowych wysokości ok. 25 cm i na większości jest po 2 pąki kwiatowe. Będzie piękny bukiecik. Ubiegłego roku kwitła 3 pędami kwiatowymi i tylko jeden pęd miał 2 kwiatki.
********************************************************************************************
[04.03] 23:45 Onaela
Mikrosku-cudny musi byc ten Twój storczyk Pleione.Nawet nie pomyślałabym,ze moze być jego tyle odmian!Na tej stronce naliczyłam ich ponad sto,a wszystkie takie piekne!!!
********************************************************************************************
[11.03] 10:39 Mikros
Pleione w pełnym rozkwicie,
********************************************************************************************
[21.12] 07:52 Słoneczko2006
Mikrosku przepiękne te storczyki ja to nie mam ręki do kwiatów raz miałam storczyka, ale po przekwitnięciu zmarniał. Czy one wymagają specjalnego traktowania coś jak przerwa w podlewaniu lub zaciemnione pomieszczenie?
*******************************************************************************************
[22.12] 11:01 Cebulkaa
Mikrosku - piękne storczyki!! Ale mam jedno pytanie - jak zapewniasz im wystarczającą wilgotnośc powietrza? Miałam kiedyś phanolepsisa, ale tak się u mnie męczył, że musiałam z ciężkim sercem oddac go w dobre ręce. Swoją drogą muszę zapytac, czy tam mu lepiej
*******************************************************************************************
02.01] 23:10 Mikros
Obiecałam, że odpowiem po świętach jak sobie radzę ze swoimi storczykami, a ponieważ na kilka dni wyjeżdżam nie chciałam już tego odkładać. Słoneczko „ja to nie mam ręki do kwiatów raz miałam storczyka, ale po przekwitnięciu zmarniał. Czy one wymagają specjalnego traktowania coś jak przerwa w podlewaniu lub zaciemnione pomieszczenie?” Cebulka „ Ale mam jedno pytanie - jak zapewniasz im wystarczającą wilgotność powietrza? Miałam kiedyś phanolepsisa, ale tak się u mnie męczył, że musiałam z ciężkim sercem oddać go w dobre ręce.” Na wszystkie te pytania znajdziecie wyczerpującą odpowiedź w linku który polecam początkującym miłośnikom storczyków phalaenopsis www.orchidarium.pl/rodzaje/index.html po prawej stronie należy wybrać zdjęcie z kwiatostanem phalaenopsis. Ostrzegam! Ja jak wchodzę na ten link, to zapominam o obowiązkach i całym świecie. Pewnie to jakieś wypaczenie ale jest ono mocniejsze ode mnie.
A tak w kilku słowach, to wspominałam kiedyś że mam zabudowaną loggię podwójnym oknem. Jest ona nie ogrzewana dlatego nie bardzo mogę uprawiać storczyki cieplno lubne ale phalaenopsis potrafi dostosowywać się do warunków. Aby zapewnić im niezbędną wilgotność stoją na odwróconych podstawkach umieszczonych w podstawce od skrzynki, obsypanych keramzytem. Na bieżąco uzupełniam brak wody, tak aby bezpośrednio korzenie nie miały dostępu do wody. W dni słoneczne nieraz je lekko zamgławiam ale zawsze rano. Nie podlewam ich. Moczę całą doniczkę przez ok. 30 min w wodzie z dodatkiem nawozu raz na 7 – 14 dni w zależności od pogody i panujących temperatur. Wody do podlewania używam przegotowanej i ostudzonej lub z filtra o odwróconej osmozie. Potrzebują dużo światła ale nie bezpośredniego słońca. Rosną w przezroczystych doniczkach bo łatwiej mi ocenić stan korzeni i konieczność podlania. Latem wywożę je na działkę i ustawiam w cieniu drzew i krzewów. To dla nich chyba najlepszy okres spoczynku. Podlewam je wówczas wyłącznie deszczówką z odrobiną gnojowicy. Z phalaenopsisami nie mam teraz problemów choć przyznam się, że na początku też dwa mi zginęły, a raczej zgniły z powodu przelania jak sądzę. Najtrudniej zapewnić mi odpowiednią wilgotność miltonii. Gdy ma za mało wilgoci, listki jej zwijają się poprzecznie w harmonijkę, wyraźnie to widać na zdjęciu.
********************************************************************************************
[27.01.2008] 16:43 kotkaaa
Chcę Wam miłe panie sprzedać genialnego pomysła Byłam dziś w Obi ,podziwiałam kwitnące storczyki ale oczywiście te ceny .Ipogadałam sobie z jakąś miłą klijętką ona powidziała mi że zawsze kupuje przekwitnięte kwiatki które są tańsze ,pielęgnuje je a potem znowu kwitnom.Więc i ja zakupiłm pięknego bordowego falka.W bardzo dobrym stanie z pięknymi liśćmi i zdrowymi korzonkami.A że poczekam na kwiatki to co ja jestem cierpliwa .Kosztował 8 zł
********************************************************************************************
[27.01.2008] 20:44 Anamaria
Kotkaa, no z tym storczykiem to pomysł genialny (od dawna wiadomo, że najlepsze są proste pomysły
Sprawdzę, czy i u mnie w OBI są takie przeceny
********************************************************************************************
[25.03.2008] 20:24 Cebulkaa
lusiu - nie znam się na storczykach, ale wiem jedno i powiem Ci, zanim ciachniesz Jeśli masz typowego "falka" (phalenolepsis czy jak tam sie to pisze) to nie obcinaj łodygi kwiatowej! Nowe kwiaty będą rozkwitały na tej samej łodydze (cos jak w przypadku woskownicy )
********************************************************************************************
[26.03.2008] 22:52 patyczak21
Na początek odp. chyba dla Lusii nie ścinaj tej przekwitłej orchidei, a poczekaj jak ten badyl sam uschnie i wtedy dopiero możesz delikatnie wyciąć uważając na pozostałą roślinę aby nie uszkodzić. Cóż orchidee tak jak i echmee mają to do siebie, że za bardzo nie trawią naszej interwencji tj. nadmierne podlewanie czy wycinanie przekwitłych kwiatów. Lusiu widzę, że mąż zrobił ci miłą niespodziankę tym pięknym kwiatem
********************************************************************************************
[29.06.2008] 00:19 Patyczak21
Sama zaś chyba niedługo zastosuję mikoryzę ale do storczyków, bo koleżanka córki przyniosła mi taką storczykową zdechliznę ( dziewczyna utopiła kwiatek ), który podobno pięknie kwitnie i jak uda mi się go reanimować to będzie mój, szkoda by było aby padł na dobre ; na razie moje zabiegi reanimacyjne spowodowały iż pojawia się młodziutki liść i chciałabym wzmocnić ogólnie storczyka
********************************************************************************************