
Na przykład - co może być przedplonem przed kapustne? (brukselka)
Bo grządka wiadomo nawieziona obornikiem, a ani rzodkiewka ani sałata podobno nie powinna rosnąć na oborniku...
![skrob [skrob]](./images/smilies/icon_scratch.gif)
Cebulka pisze:Na przykład - co może być przedplonem przed kapustne? (brukselka)
Bo grządka wiadomo nawieziona obornikiem, a ani rzodkiewka ani sałata podobno nie powinna rosnąć na oborniku...
tereklo pisze:Nie no, Mietku, rolnik nie wywozi obornika wprost z obory pod siew.
Wywozi się go i roztrząsa jesienią albo składuje na pryzmach do następnej jesieni. Tak robi "normalny" (mądry, znający się na rzemiośle) rolnik.
mietek pisze:No już miał być koniecale teraz(na tym etapie) ja właśnie zastanawiam się czego nie sadzić po sobie bo np: poprzednik już wszelkie dobro wyżarł, albo chorowało toto w tym miejscu - trza na parę lat opuścić albo pryskać czym innym, zmienić odmianę lub zaniechać uprawy danej rośliny.
Cebulka pisze:Jak dopracuję moją wersję na ten rok to ją tu wkleję. To oczywiście teoria, a co wyjdzie to zobaczymy, zwłaszcza że jaka w tym roku jest wiosna, każdy widzi
Cebulka pisze:A ile taki obornik może leżeć żeby znów nie zaczął tracić swojej wartości?
Świeży niedobry, ale za stary też chyba nie?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość