Ciekawa sprawa ...
Jeśli to nie jest jakaś ściema
,to raczej takiego szczepienia nie da sie wykonać w warunkach amatorskich.Zazwyczaj do szczepienia wybiera sie rośliny blisko spokrewnione,w obrębie jednego gatunku. Aby przeszczep się przyjął,niezbędna jest zgodność genetyczna,a w przypadku pomidora i ziemniaka to już jest duży rozszczep cech,więc rośliny muszą być karmione jakimiś wspomagaczami . Pewnie pokażą się w sprzedaży ,jako nowinki,rośliny wyhodowane w laboratoriach i jedna roślina będzie kosztować tyle ,co 50 kg ziemniaków i 20 kg pomidorów